reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

kotka, super, że wszystko u Was w porządku. Współczuję bólu głowy. Może jakieś okłady?
mamunia, wyobrażam sobie ile strachu się najadłaś. Dobrze, że i u Was się wyjaśniło na plus:tak: który to tc już u Ciebie?

ivon89,
ta bluzeczka też świetna;-) w ogóle jeszcze różne inne tam mają. Można coś wybrać z pewnością:happy:

martuska, gratulacje:-)
 
reklama
Iwona 100 lat!!

Martuska gratulacje!! ;-)

Applecrumble,Sagaa dzięki za rady
50przytula.gif
poczekam do jutra i zobaczymy co powie inny lekarz... Póki co grzecznie łykam antybiotyk...

Kotka, Mamunia dobrze że wszystko ok!!

mi_lva, moja córka też miała problemy z wiązadełkiem podjęzykowym, gdy się urodziła od razu mnie o tym poinformowali, jadła z piersi tylko z pomocą nakładek na sutki (dobrze że się w nie zaopatrzyłam przed porodem), niby mieliśmy jej to podciąć jak najszybciej ale chirurg kazał czekać bo "niby" znieczulenie ogólne do tego było konieczne (mała miała 2 tygodnie na tej wizycie) więc więcej do niego nie pojechałam, potem straszyli mnie że będzie miała problemy z mową a buzia jej się nie zamyka tak naprawdę "od zawsze" ;-) Na chwilę obecną samo ładnie jej się to naciągnęło i nie ma po tym już śladu, jednak fakt faktem - źle ssała pierś na początku i pokarm dosyć wcześnie mi przez to zanikł, laktator nie uratował sytuacji... Ciesze się też że nie zdecydowałam się na podcinanie tego w późniejszym czasie, koleżanka w podobnej sytuacji podcięła córce gdy ta miała 3 lata, tyle stresu obie to kosztowało, jej mała dostała znieczulenie miejscowe, krew podobno była wszędzie, mała ma uraz do lekarzy od tamtej pory, na dokładkę zrosło jej się to spowrotem, dostała dużej infekcji w ustach po tym zabiegu, przez dwa tygodnie jeść a ni pić nie mogła bo ją wszystko bolało, no masakra po prostu...

Bluzeczki rzeczywiście super :tak: Też muszę sobie taką zamówić ;-)
 
Mamunia najważniejsze, że z dzidzią wszystko ok!

A my już po zdanym egzaminie i 2 godzinnym spacerze:))
Zobacz załącznik 590562

Gratulacje dla Ludwika - jakie oryginalne imię!

kotka, super, że wszystko u Was w porządku. Współczuję bólu głowy. Może jakieś okłady?
mamunia, wyobrażam sobie ile strachu się najadłaś. Dobrze, że i u Was się wyjaśniło na plus:tak: który to tc już u Ciebie?

ivon89,
ta bluzeczka też świetna;-) w ogóle jeszcze różne inne tam mają. Można coś wybrać z pewnością:happy:

martuska, gratulacje:-)

Tydzień 11 ale na usg był dzidziuś (Maksiu :-))ponad 5 cm i 11w5d:szok:.

Toby się zgadzało, że musiałam mieć owulację zaraz po @ i dlatego wyszło, jak wyszło. Gdybyśmy się starali tobym nie zaszła, bo bym później celowała.
 
Witam

my dzisiaj odpoczywamy rano byliśmy na cmentarzach

na obiad miałabyc salatka jarzynowa i kotlety z kurczaka ale niestety kurczak mi się zepsul i na obiad była pizza teraz jedziemy na spacerek do lasu

dziekuje wszystkim za zyczenia:-)
 
Dziękuję wszystkim za porady w sprawie pęcherza. Noc jakoś przetrwałam. dzisiaj nie jest wiele lepiej ale gorzej też nie. Czekam co będzie dalej...
Mamunia
, jejku....współczuję stresu :-(

Martuśka, gratulacje !!!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie:) Pewnie i tak obejdzie się bez echa ale co tam:) My dopiero po weselu dotarliśmy do domu. Oczywiście najwięcej skorzystał mąż i synek. Bartek latał i tańczył jak szalony aż w końcu padł. Oczywiście jak wracaliśmy to zarobiłam mandacik i jestem lżejsza o 200 zł. Drogie było to wesele hehhehe
Ja od kilku dni mam jakieś czarne myśli. Ciągle wydaje mi się że jest coś i chyba do wizyty zeświruje.
 
reklama
No ja mialam 7 listopada miec, ale nie wytrzymalam i wczoraj poszlam prywatnie zobaczyc co w trawie piszczy ;) sie okazalo, ze maluszek ponad tydzien starszy :)
No tydzien to nie tak duzo, dasz rade, ale zawsze mozna pojsc jeszcze raz wczesniej, jakby mialo Cie to uspokoic :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry