A to moje serduszko psie Też się zastanawiam jak to będzie z wychodzeniem, bo ona spacerować nie chce. Jak ją gdzies kawałek od domu zabiore to zawsze jest taki moment, że przysiada na pupalu i patrzy na mnie, żeby ją ponieść! No pies specjalnej troski. Także myslalam o szerszym wózku, żeby i piesa się zmieściła Jak oboje z mężem dłużej jesteśmy poza domem to wioze ją do moich rodzicow, oni kochają ją jak pierwszą wnuczkę, chcą , żeby na noc zostawala, pasą smakołykami itd.
Nie wiem, czy mi się zdjęcie wkleilo z tel, w razie gdyby nie to jutro dokleje z komputera.
Aesthete ze spaniem mamy tak samo! Jeszcze pod koldre się pcha.
hehe wypisz wymaluj jak moja psinka. taki leniuszek tez byla. Nawet na dworze lubila polezec, no i na kolderce oczywiscie do rana.