reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Naprodukowałyście przez weekend dziewczyny..:)

Dziewczyny ja dzis zrospaczona jestem.
wybaczie ale musze sie komus wyzalic.

Danusia tak, jak Któraś z nas napisała faceci to dzieciaki niestety. w miarę możliwości niech sam ponosi konsekwencje. i przeprasza do upadłego. ech:/ ściskam mocno.
ja też się witam :tak:
tyle, że pracująco ;-)

Mrówek dzisiaj już super :tak: właśnie wcinamy razem chrupki kukurydziane ;-)

Mrówek przebierany kilka razy, pościel również, mam co prać - dobrze, że załadunek 8 kg mam ;-) zaraz wstawiam pranie z suszeniem ;-) wieczorem będzie czysta pościel i świeże piżamki ;-)
;-)

zdrówka dla Mrówka, dobrze, że już lepiej

Cześć kochane Majówki! Dziewczynki, czy Was też nadal męczą mdłości??? Mi jest już tak źle że naprawde nie wiem co mam ze sobą zrobić... apetytu zero... jem na siłe ale bardzo mało... na razie waga nie spada więc nie ma się czym martwić ale boję się że nie dostarczam dziecku wystarczająco witaminek... do tego ból w podbrzuszu... czasami taki jak na miesiączkę a innym razem taki tępy, innym kłujący... jak wstaje z kanapy czy łóżka taki ciągnący... do tego biało przed oczami jak szybciej się zerwę ale mam dziecko i nie potrafie inaczej... :-(

męczą męczą, wczoraj zaliczyłam dwa pawie. z czego jeden po tym jak weszłam do łazienki, w której syn popsikał się dezodorantem. brzuch boli wciąż. raz po bokach raz na dole, kłucie w szyjce. najbardziej chyba wieczorem i w nocy.

No mi wyskakują pryszcze, ale pojedynczo... Jeden wielki bolący i pod skórą :/

:D

pryszcze też mam, taka się czuję paskudna, że szok. i włosy.. bleee. przetłuszczają się i nie mogę ich za cholerę ułożyć.

Kasiek ja mam to samo z tymi zawrotami w głowie przy gwałtowniejszych ruchach, ale to ponoć normalne.

:-)

zawroty głowy też. wczoraj aż przysiadłam na podłodze w przedpokoju, czarno mi się przed oczami zrobiło


Dzisiaj upieklam ciasto jablkowe z budyniem bo tak mnie naszlo:-)
Ale ze mam 4 kg na minusie to moglam sobie pozwolic:-)
Milego popoludnia zycze:)

4 kilo na minusie????????????? ło matko, zazdroszczę. ja mam chyba z 5 na plusie:( a nie jem więcej. tylko fakt, że głównie poleguję a wcześniej latałam jak wściekielec. w drugim trymestrze będę chodzić na basen bo mnie nosi.

Witam w niedzielny wieczór,
sama nie wiem jak szybko mi ten weekend minął :(
ale przynajmniej wyspałam się we własnym łóżeczku :)
pospacerowaliśmy sobie z Mężem i jakoś tak wypoczęłam psychicznie
przykro mi, że jutro o 7 rano muszę się znów zameldować w szpitalu :(
mam jednak nadzieję, że zostanę tam już najwyżej na noc nie dłużej
Życzcie Nam powodzenia

Pozdrawiam Dziewczyny:-)

na pewno będzie wszystko dobrze

A mnie dzisiaj zaczęło mdlić na wieczór i trzyma tak do teraz. Nawet nie wiecie jak się cieszę, bo może to oznacza, że rzeczywiście się tym razem uda :))) Jak myślicie???

:-)

nie ma innej możliwości. uda się:)))

A ja mam jaks shize:-( od wczoraj przestaly mnie bolec piersi i boje sie najgorszego jakos mam stracha po tamtej ciazy:( Nic mnie dzisiaj nie boli sluz mam przezroczysty i jest go wiecej ale tak wpod swiadomosci czuje strach. Jeszcze dzisiaj mailam upiorne sny ze bylam na usg a tam nie ma serducha.
Przepraszam ze wam tu smuce ale nie mam komu powiedziec;-(

nie nakręcaj się kochana. ja bym poleciała na usg. uspokoisz sie. ściskam.
 
reklama
Dzień dobry kobietki :-)
wczoraj i w sobotę pierwsze zjazdy :-) wytrzymałam, tylko jak już dziewczyny wcześniej wspominały o bólu brzucha i kręgosłupa.

szkola - ja tez mam złe myśli, nawet nie wiem co mam myśleć, czuje się dobrze, tylko piersi trochę dokuczają. Niby powinnam się cieszyć, że dobrze przechodzę ciąże, ale może lepiej bym się czułą gdybym miała chociaż jakieś mdłości a tu nic. Jeszcze wizytę mam na 5.11 dopiero.

perełka - ja wczoraj zaszalałam, Mc' Donald na kolację.. takiego miałam smaka a jak przyszło do konsumpcji to nawet nie zjadłam całego burgera, chyba "Wandzi" nie smakował, zaczęło mi się cofać i żołądek miał rewolucje, długo nie mogłam zasnąć.
 
To melduję że właśnie wróciłam od mojej ginki bo dziś przyjmuje od 7:40 więc poszłam. Wszystko jest w najlepszym porządku dzidzia przez tydzień urosła o 1 cm ma żołądek i całą resztę na miejscu z tych dobrych wiadomości sie u niej popłakałam:)
Za 10 dni mam genetyczne i mnie zapewniała że raczej już nic złego nie powinno sie przytrafić.
Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa. Ginka mnie zrozumiała że się martwię przez wcześniejsze poronienie i nawet nie robiła mi wyrzutów że przesadzam. A i serducho biło 162 na minutę:):-):-)
Także dziewczyny chyba tylko spokój nas uratuje ale jak tego dokonać by być spokojnym i zrelaksowanym??:eek:

A i ja tu będę zamawiała spodnie ciążowe bo mają nawet ceny ok http://4mums.pl/c/233/wyprzedaz.html
 
Ostatnia edycja:
hej, hej :-D
ale się wyspałam :wściekła/y: po 7 już wstałam, a miałam spać przynajmniej do 9 :angry: sikanko mnie wybudziło ;-)

ślubny zawiózł Mrówka do przedszkola :-D oczywiście początkowo stękał, że się do pracy nie wyrobi (ja jakoś stękać nie mogę), no ale ostatecznie zawiózł ;-) wybudziłam się lekko jak chlopaki szykowali się do wyjścia ;-)

poranek mało przyjemny :baffled: mdłoooości :wściekła/y: prawie zwymiotowałam :baffled: cudnie ...

chwilka relaksu i szykowanko do wizytu :-D
 
Także dziewczyny chyba tylko spokój nas uratuje ale jak tego dokonać by być spokojnym i zrelaksowanym??:eek:
No ja się właśnie nie stresuję... Jak nie mam objawów to się cieszę i w ogóle z jakimś spokojem podchodzę do tej ciąży... Moja koleżanka mówi że mam bardzo zdrowe podejście :p zaczynam się stresować jak czasami czytam was :D i wtedy też wpadam w panikę ale zaraz luzuję ;)
Stres w niczym nie pomaga, a wręcz może tylko zaszkodzić :) więc bez paniki :)
Cieszę się że u Ciebie wszystko ok z dzidzią :)

Miłego dnia Wam życzę :*
 
Perełka mi się też odbija strasznie, ale bez cofania. Nieprzyjemne to jednak bardzo, bo jeszcze wieczorem potrafi "wspominać" mi się obiad...
Makao a nie myslalas raczej o fitnesie dla kobiet w ciąży? Basen to siedlisko zarazków i mi odradzano. Ale jak już będę miała czas na zwolnieniu to pójdę na zajęcia fitness :)

Spotkanie wczorajsze bardzo udane, poniunialam sobie słodka półroczna córeczkę znajomych. Słodkie i grzeczne dzieciątko, aż mi się córeczka zamarzyla :)
 
Witam majóweczki :)
Ja już z pracy piszę. Oj ciężko było wstać, ale tylko do piątku i lecę do Polski :)
Eh mój mąż ma same późne zmiany w tym tygodniu więc w ogóle nie będziemy się widzieć :(
Gdy będe wracać z pracy jego już nie będzie, a rano jak będe wstawać on będzie odsypiać nockę i tak cały ten tydzień.

Z ciążowych dolegliwości to dopadła mnie zgaga :/ Rano powróciły mdłości przez co ciężko mi zjeść śniadanie.

szkola13 widzisz kochana jest dobrze :) I to najważniejsze!

Aśku czekamy na wieści z wizyty :)

aesthete to widzę, że mamy takie samo podejście do ciąży :)
 
Lena, bo cóż nam da stres i ciągłe myślenie czy jest ok? :D nie ma co panikować na zapas :p ja nie mam praktycznie żadnych objawów i nawet lekarz mi mówił żebym się z tego cieszyła, no to się cieszę :D ciąża to ma być stan radosny, a nie nerwowy :p przynajmniej ja tak myślę :)
 
Myślę, że inne podejście do ciąży mają kobiety, które nie mają za sobą przykrego doświadczenia straty dziecka. Poronienie pozostawia tak mocną bliznę, że nic już nie jest takie samo jak przed. NIKOMU nie życzę oczywiście tego doświadczyć, ale doskonale rozumiem wszystkie "panikujące i "stresujące" się kobiety...
Musimy być silne i tyle - musi się w końcu udać!!! :tak:
 
reklama
hej dziewczyny

U nas taki meksyk był , że hej. Póżnym popołudniem niby z młodą się uspokoiło , ale jak poszła spac to zaczęło sie od nowa - o 22 takie fontanny puszczała że nie mogliśmy z mężem we dwójke dac rade:szok: Załatwiła wszystko łącznie ze ścianami. Teraz jest ok, tylko młoda poczuła głod a nie chce zjeść nic dozwolonego tylko to co ona chce... i będzie problem

Aesthete pytałas kiedy mam prenatalne- ja dopiero w piątek dostałam skierowanie i dziś będe do nich dzwonić.

OO i podejście do ciąży staram sięmieć takie jak Ty bo inaczej bym zwariowała ... objawów już prawie nie mam żadnych piersi nie bolą ,wszystko normalnie poza bólami kregosłupa na dole no ciągnieć czasami.
Ale musi być dobrze :tak:

Perełka może ten kebabik był za duży na noc? Albo mięsko dzidzi nie spasowało ? Ja takie uczucie stawania w gardle miałam pare razy przed ciąża , ale to zazwyczaj po imprezie- hehe albo jak się czumyś zatrułam :-)

Lena fajnie, że rodzice się cieszą i ich wizyta była bardzo udana ;-)

Aśku ja dla pocieszenia ostatnio z 23 razy sie wybudzam na siku a później ciężko usnąć

Szkola- fajnie, że dzidzia tak urosła i najważniejsze, że wszystko w porządku :tak:
 
Do góry