Naprodukowałyście przez weekend dziewczyny..
Danusia tak, jak Któraś z nas napisała faceci to dzieciaki niestety. w miarę możliwości niech sam ponosi konsekwencje. i przeprasza do upadłego. ech:/ ściskam mocno.
zdrówka dla Mrówka, dobrze, że już lepiej
męczą męczą, wczoraj zaliczyłam dwa pawie. z czego jeden po tym jak weszłam do łazienki, w której syn popsikał się dezodorantem. brzuch boli wciąż. raz po bokach raz na dole, kłucie w szyjce. najbardziej chyba wieczorem i w nocy.
pryszcze też mam, taka się czuję paskudna, że szok. i włosy.. bleee. przetłuszczają się i nie mogę ich za cholerę ułożyć.
zawroty głowy też. wczoraj aż przysiadłam na podłodze w przedpokoju, czarno mi się przed oczami zrobiło
4 kilo na minusie????????????? ło matko, zazdroszczę. ja mam chyba z 5 na plusie a nie jem więcej. tylko fakt, że głównie poleguję a wcześniej latałam jak wściekielec. w drugim trymestrze będę chodzić na basen bo mnie nosi.
na pewno będzie wszystko dobrze
nie ma innej możliwości. uda się))
nie nakręcaj się kochana. ja bym poleciała na usg. uspokoisz sie. ściskam.
Dziewczyny ja dzis zrospaczona jestem.
wybaczie ale musze sie komus wyzalic.
Danusia tak, jak Któraś z nas napisała faceci to dzieciaki niestety. w miarę możliwości niech sam ponosi konsekwencje. i przeprasza do upadłego. ech:/ ściskam mocno.
ja też się witam
tyle, że pracująco ;-)
Mrówek dzisiaj już super właśnie wcinamy razem chrupki kukurydziane ;-)
Mrówek przebierany kilka razy, pościel również, mam co prać - dobrze, że załadunek 8 kg mam ;-) zaraz wstawiam pranie z suszeniem ;-) wieczorem będzie czysta pościel i świeże piżamki ;-)
;-)
zdrówka dla Mrówka, dobrze, że już lepiej
Cześć kochane Majówki! Dziewczynki, czy Was też nadal męczą mdłości??? Mi jest już tak źle że naprawde nie wiem co mam ze sobą zrobić... apetytu zero... jem na siłe ale bardzo mało... na razie waga nie spada więc nie ma się czym martwić ale boję się że nie dostarczam dziecku wystarczająco witaminek... do tego ból w podbrzuszu... czasami taki jak na miesiączkę a innym razem taki tępy, innym kłujący... jak wstaje z kanapy czy łóżka taki ciągnący... do tego biało przed oczami jak szybciej się zerwę ale mam dziecko i nie potrafie inaczej... :-(
męczą męczą, wczoraj zaliczyłam dwa pawie. z czego jeden po tym jak weszłam do łazienki, w której syn popsikał się dezodorantem. brzuch boli wciąż. raz po bokach raz na dole, kłucie w szyjce. najbardziej chyba wieczorem i w nocy.
No mi wyskakują pryszcze, ale pojedynczo... Jeden wielki bolący i pod skórą :/
pryszcze też mam, taka się czuję paskudna, że szok. i włosy.. bleee. przetłuszczają się i nie mogę ich za cholerę ułożyć.
Kasiek ja mam to samo z tymi zawrotami w głowie przy gwałtowniejszych ruchach, ale to ponoć normalne.
:-)
zawroty głowy też. wczoraj aż przysiadłam na podłodze w przedpokoju, czarno mi się przed oczami zrobiło
Dzisiaj upieklam ciasto jablkowe z budyniem bo tak mnie naszlo:-)
Ale ze mam 4 kg na minusie to moglam sobie pozwolic:-)
Milego popoludnia zycze
4 kilo na minusie????????????? ło matko, zazdroszczę. ja mam chyba z 5 na plusie a nie jem więcej. tylko fakt, że głównie poleguję a wcześniej latałam jak wściekielec. w drugim trymestrze będę chodzić na basen bo mnie nosi.
Witam w niedzielny wieczór,
sama nie wiem jak szybko mi ten weekend minął
ale przynajmniej wyspałam się we własnym łóżeczku
pospacerowaliśmy sobie z Mężem i jakoś tak wypoczęłam psychicznie
przykro mi, że jutro o 7 rano muszę się znów zameldować w szpitalu
mam jednak nadzieję, że zostanę tam już najwyżej na noc nie dłużej
Życzcie Nam powodzenia
Pozdrawiam Dziewczyny:-)
na pewno będzie wszystko dobrze
A mnie dzisiaj zaczęło mdlić na wieczór i trzyma tak do teraz. Nawet nie wiecie jak się cieszę, bo może to oznacza, że rzeczywiście się tym razem uda )) Jak myślicie???
:-)
nie ma innej możliwości. uda się))
A ja mam jaks shize:-( od wczoraj przestaly mnie bolec piersi i boje sie najgorszego jakos mam stracha po tamtej ciazy Nic mnie dzisiaj nie boli sluz mam przezroczysty i jest go wiecej ale tak wpod swiadomosci czuje strach. Jeszcze dzisiaj mailam upiorne sny ze bylam na usg a tam nie ma serducha.
Przepraszam ze wam tu smuce ale nie mam komu powiedziec;-(
nie nakręcaj się kochana. ja bym poleciała na usg. uspokoisz sie. ściskam.