Makao - myślałam tak samo. To jest moment, w którym "jeśli coś" możesz zadecydować o życiu drugiego człowieka.
Ja uważam, że cokolwiek by nie wyszło w tych wszystkich testach - nie mam prawa zabijać drugiego człowieka. A będzie, co ma być. Nie wyobrażam sobie świadomie zdecydować na usunięcie ciąży...
pysia - polecam prenatal tabletki na przeziębienie. Pomogły mi w dwa dni, miałam okrutny katar, kaszel i ból gardła.. Myślałam, że to jakiś pic i nie pomogą, ale o dziwo pomogły.
Dziewczyny... mam problem z mężem..
Miałam się nie dzielić z wami takimi smętami, ale czuje że z kimś musze...
Wrócił wczoraj na noc po kilkudniowym pobycie u rodziców (tam sie uczy przed egzaminami)..
Na dzień dobry przyczepił się prania.. że coś mu tam wyprałam w 60 st.
Wielce oburzony, nawet nie spyta jak sie czuje...
Dzisiaj rano znowu się spakował i pewnie zostanie u mamy.
A ja mam na głowie dziecko, dom, dzisiaj nawet pracę - co prawda online, ale troche roboty mam..
Brakuje mi wsparcia z jego strony :-( Cały czas mnie olewa..
Mieliśmy iść w poniedziałek razem na prenatalne, ale on pewnie zapomni... więc nawet się nie przypomne i pójde sama. Tak mi z tym źle :-(