reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Dziewczyny właśnie mam za sobą oświadczenie szefowi, że jestem w ciąży. Wszyscy już paplali, więc musiałam iść. Okropny stres! Na szczęście potraktował to w porządku i nawet na macierzyńskim mogę sobie na te 2 h co drugi dzień przyjść i ogarnąć swoje tematy, a tak to w domu online.
Cieszy mnie to, bo wiem że praca będzie na mnie czekać jakby co :tak:
 
reklama
Lena_no, no prosze to ty tez z Norge ;-) Dobrze wiedziec...moge cie wypytac troche o szczegoly bo juz masz doswiadczenie;)
Tak w ogole, zglosilas sie juz do poloznej??
Usg dopiero w 17 tygodniu... super. Chyba oszaleje do tej pory. :-(
Mieszkasz w Oslo?
 
Hej dziewuszki :) a więc tak po wczorajszej wizycie generalnie super :-) dzidzinka ma 9mm(oprócz jej jestm tam najprawdopodobniej jakies pęcherzyk ale narazie mam się niczym nie martwić) :-) serducho bije jak szalone :-D jestem taka szczęśliwa (zdjęcie wrzucę jak będę w domu) :-D moja gin chciała zawołac męża żeby mu pokazać ale ten czuje lekkie przerażenie na samą myśl o usg dopochwowym :-p wypytywałam ją o wszystko co możliwe (miałam całą listę pytać zrobioną:-p), ryby wędzone - lekarze mają różne opinie, ale jak juz chce zjeść to nie często i nie w kilogramach, sama mi nawet powiedziała że ona w ciązy to nawet tatar jadła :szok: w domu mam wylęgarnie bakterii mąż jest chory, chodzi kicha, prycha, smarka, kaszle no masakra . W nocy to co chwile się budziłam jak zaczynał kaszleć :angry: także spać to bym mogłą na stojąco :-(


Dziewczyny nie dajmy się tym dolegliwością, przecież to ma być cudowny okres w życiu kobiety:-)
 
soniafka kochana ja od lipca mieszkam w Irlandii :) Ale te 6 lat mieszkałam w Norwegii :) Ja na pierwszą wizytę jak byłam w ciąży z synkiem zgłosiłam się w 6 tygodniu, ale zapisali mnie dopiero na 8 tydzień. Oczywiście potwierdzili ciąże i wytłumaczyli jak będzie wyglądała opieka nade mną. Ja wybrałam sobie, że chcę chodzić do położnej tylko, ale można też wybrać położną i lekarza. W 10 tyg bodajże położna przez taki specjalny przyrząd dała mi posłuchać serduszka :) A z tym usg to masakra :( Jak ja byłam w ciąży to powiedzieli mi, że jeśli ciąża będzie przebiegać prawidłowo usg będe miała tylko jedno między 16, a 18 tyg :/ Możesz poszukać gdzieś prywatnie no chyba, że do Polski się wybierasz :)
 
Lena_no, to z ciebie niezla podrozniczka ;)
Sproboje sie narazie zarejestrowac do lekarza ogolnego, zobaczymy co powie. Do Polski i tak wybieralismy sie na swieta wiec pojde sobie na spokojnie do mojego ginekologa i sie przebadam jak trzeba. W kazdym razie dzieki za info. :)
 
A mój D. jak wczoraj zobaczył dzidzie na USG, usłyszał serduszka - masakra, był taki wzruszony... Na głowę dostał dosłownie, jakby do niego dopiero z całą mocą dotarło, że są dzidzie :-)
 
hej dziewczynki.
Ostatnio rzadko tutaj bywam ale mam cięzkie dni. Hormony to dopiero teraz zaczeły buzować (wczesniej myślałam ze jest złe ale teraz to juz masakra) Rycze prawie cały czas i o byle co. Mam dość wszytkiego, pełno obaw i niezdecydowania. Jest mi zle i tyle :( :(
jeszcze sie pokłóciłam z teściową na maksa więc przez najbliźsze miesiącie bedziemy udawać ze sie nie znamy wrrr:wściekła/y:
Nie dam rady sie do was odnieść, wybaczcie. :zawstydzona/y:
Jeszcze teraz wszystkie objawy ciązy znikneły no normalnie oszaleje.
Widze mnóstwo nowych majóweczek. Witam serdecznie i gratuluję :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie,
Dziękuję za słowa otuchy. Byłam na usg - wszystko jest w porządku! Dziecko ma 13,4 mm, pęcherzyk 4,2mm. Widziałam pulsujące serduszko, ale lekarz nie zmierzył jak szybko bije i niestety nie dał mi go posłuchać.

W nocy nie mogłam spać - najpierw nie mogłam zasnąć, potem córka zaczęła wymiotować i płakać z powodu ostrego bólu brzucha, kiedy po kolejnej fali wymiotów wreszcie zasnęła, ja dalej nie mogłam spać i mam za sobą może ze 2-3 h snu. Chciałam się teraz zdrzemnąć, ale coś mi okropnie ciąży na żołądku i nie mogę zasnąć. A po południu idę do pracy... Masakra, nie wiem jak dotrwam do wieczora :baffled:

zła w ogóle jestem, bo wystawiłam rachunek 2 tygodnie temu, a gościu do tej pory mi przelewu nie zrobił :/ miał zrobić wczoraj, to wyłączył telefon i na maile nie odpisuje... no a to akurat kasa z której mam wszystkie opłaty porobić :/

Nieprzyjemna sytuacja :baffled: Może powinnaś do niego pojechać?

hej dziewczyny. matko jaki ja miałam wczoraj okropny dzień. czułam się wczoraj okropnie i nosiło mnie. wiedziałam, że za jakieś pół godziny syn wróci ze szkoły i w międzyczasie postanowiłam przejechać się do sklepu. wracam i... moja bezmyślna latorośl wlazła na stół rozkładany- taki wychodzący z blatu i go zarwała.

Współczuję! Niestety na bezmyślność nie ma lekarstwa!!!

Dziewczyny właśnie mam za sobą oświadczenie szefowi, że jestem w ciąży. Wszyscy już paplali, więc musiałam iść. Okropny stres! Na szczęście potraktował to w porządku i nawet na macierzyńskim mogę sobie na te 2 h co drugi dzień przyjść i ogarnąć swoje tematy, a tak to w domu online.
Cieszy mnie to, bo wiem że praca będzie na mnie czekać jakby co :tak:

Super, że przyjęli to pozytywnie, gratulacje :tak:

hej dziewczynki.
Ostatnio rzadko tutaj bywam ale mam cięzkie dni. Hormony to dopiero teraz zaczeły buzować (wczesniej myślałam ze jest złe ale teraz to juz masakra) Rycze prawie cały czas i o byle co. Mam dość wszytkiego, pełno obaw i niezdecydowania. Jest mi zle i tyle :( :(
jeszcze sie pokłóciłam z teściową na maksa więc przez najbliźsze miesiącie bedziemy udawać ze sie nie znamy wrrr:wściekła/y:
Nie dam rady sie do was odnieść, wybaczcie. :zawstydzona/y:
Jeszcze teraz wszystkie objawy ciązy znikneły no normalnie oszaleje.
Widze mnóstwo nowych majóweczek. Witam serdecznie i gratuluję :-)

Ja też jestem bardziej nerwowa niż zwykle i niepotrzebnie krzyczę na córkę :sorry2: U mnie objawy też zniknęły - czasem coś zakłuje w podbrzuszu, sutki są nadal wrażliwe i bolesne, czasem w krzyżu zaboli, ale mdłości już nie mam (tylko ciągły ból brzucha - jakbym była głodna lub przejedzona :dry:)
 
Do góry