reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Struss nigdy nie miałam grzybicy i kurcze nei wiem czy to to. Wlasnie w ogole mnie nie piecze tylko lekko swędzi , jeśli to coś poważnego to raczej do jutra się nasili tak mysle? Wiec wstrzymanei sie do jutra z wykupieniem recepty to może nie taki głupi pomysł ?
 
reklama
Ja również nigdy w życiu nie miałam grzybicy, ale niestety mnie dopadła :( Może faktycznie wstrzymaj się do jutra, jak będzie swędziec dalej wykup lek i działaj, nie ma co się męczyć ;)
 
a co do plecków też mnie bolą , dolna częśc już przed spodziewaną @ się pojawił i nie znika. I wogole jak gwałtownie chce siępodnieśc, bądź rzekręcic w łóżku to tak mnie szarpnie w podbrzuszu po bokach że hej. Też tak macie ?
 
Tak bóle w podbrzuszu przy gwałtownych ruchach też mam, czasami ni z tego ni z owego zaczyna bolec mnie brzuch tak jak przy okresie:( Gin na to polecił nospę oraz przepisał luteinę pod język... do tych dolegliwości trzeba się przyzwyczaić bo podobno później będzie jeszcze gorzej :) jupiiiiii :D
 
mnie tak niespodziewanie to łapie, bo póki co to nie do końca dociera do mnie , że jestem w ciąży ;-)

I zapominam i tym ,że ruchy powinny być choć toche wolniejse :tak:

Ja dostałam dziś duphaston- profilaktycznie

Struss wcale nie musi być gorzej ;) Czasami tylko na początku są takie bóle- poźniej to już na porodówce :-)
 
Ostatnia edycja:
Jeszcze pół godzinki i synka trzeba z przedszkola odebrać:tak: Dzisiaj musiałam wziąść wolne przez tą rozmowę męża. Cały czas chodzę i szukam czegoś do jedzenia:-D Mam strasznego smaka na kopytka albo kluski śląskie:-) Ale nie mam jak dzisiaj zrobić:-(

kurczaczek tak w tej samej :) Druga rozmowa teraz i oby dali mu tą pracę. Co do pobudki to mam tak samo. Nawet jak położe się wcześniej to i tak jak rano wstaję czuję jakbym całą noc nie spała :/


perelka dziekuje za kciuki :) przydadzą się.


Bąbelek dzidzia napewno jeszcze za mała żeby ją było widać, ale pęcherzyk jest i ciałko żółte też więc jest dobrze :)


Makao witaj i gratulacje :)


struss mm też mam smaka na kiszoną kapustę :D Dobrze, że mam w lodówce to do obiadu będzie :)
 
No fajnie by było gdyby potem odpuściło :) Tak na porodówce będzie się działo, ale jestem miło zaskoczona, bo myslałam że u nas w PL nie robią znieczulenia zewnątrzoponowego a tu proszę, robią i to nieodpłatnie :) (naoglądałam się zagranicznych programów o porodówkach i marzyłam o tym by u nas podawali takie znieczulenie-przynajmniej w tv ich porody wydawały się miłe i bezbolesne)
 
Lena oczywiście za mężulka trzymamy kciuki! ;-)

Przypomniało mi się jeszcze że gin kazał brąc witaminy od teraz i nie czekac do konca 12 tyg- kurcze każdy co innego :baffled:

Polecił mi witaminy ladee vit- pierwszy raz o takich słyszę
 
Mi jeden mówił, że od 12 tc, a drugi że nie ma na co czekać i mozna vit brać od razu, więc biorę od początku Prenatal z jodem. Koleżanka która ma termin na listopad brała od 12 tc, ponieważ jej lekarz powiedział, że dzidzia może być dość spora jak się urodzi, mimo to już teraz jej synek waży prawie 4kg więc chyba od kiedy bierze się vit nie ma znaczenia :)
 
reklama
Witajcie!

Pare słów na poniedziałek od cynamonowej mamusi, cobyście o nas nie zapomniały ;-)
Kluska nadal daje w kość, ledwo jestem w stanie doczołgać się do łazienki ale co najdziwniejsze już udało mi się przytyć :szok: niezbadane są wyroki wagi mojej :confused:

W pt byliśmy w Sopocie na małej wycieczce bo uwielbiam morze jesienią, pogoda cudna.
Wczoraj kręgle, tatuś kluski pozwolił mi jedynie turlać najlżejszą kule, więc siłą rzeczy nawet mój 6-latek osiągnął lepszy wynik:confused2: ale nie załamuję się, paparazzich nie było, więc szerzej się ta porażka nie rozejdzie.

Napaliło mnie dziś na rosołek, a na szczęście toalete mam niedaleko kuchni więc jakoś daje rade :-) Może nawet coś klusce wpadnie.
Podczytuje was jak czas pozwoli, ale na wielkie poematy nie mam siły, czekam z utesknieniem na 2 trym. i wtedy was zaleje opowiadaniami :wściekła/y::-)

Pozdrowionka :)
 
Do góry