Martuska507 : miałam tak poprzednim razem, ani sie położyć, ani stać. W tej ciazy już jest dużo lepiej
Co do dwóch lekarzy- ja się przejechałam, owszem od jednego miałam skierowania na NFZ i nie wiedzieli o sobie. Ale ich diagnozy i zalecenia były totalnie odmienne. Jeden mówił leż inny, ze wszystko dozwolone. Starałam sie myślec pozytywnie, wiec trzymałam sie tych optymistycznych diagnoz i nie skończyło sie to dobrze.
W tej ciazy trzymam sie mojej ginki prywatnie, a skierowania będę kombinować od znajomego lekarza
Co do dwóch lekarzy- ja się przejechałam, owszem od jednego miałam skierowania na NFZ i nie wiedzieli o sobie. Ale ich diagnozy i zalecenia były totalnie odmienne. Jeden mówił leż inny, ze wszystko dozwolone. Starałam sie myślec pozytywnie, wiec trzymałam sie tych optymistycznych diagnoz i nie skończyło sie to dobrze.
W tej ciazy trzymam sie mojej ginki prywatnie, a skierowania będę kombinować od znajomego lekarza