reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

malinaa witaj, moja córcia jest z 2 maja :)

KPe007 super wieści, gratulacje! Chyba te nerwy przed wizytą nie były takie nieusprawiedliwione :)


applecrumble, Nadzieja - apap spokojnie można brać w ciąży, a na przeziębienie polecam sok z malin, z ciepłą herbatą, bo gorąca zabija jego właściwości. To samo tyczy się cytryny i miodu - nie do gorącej herbaty ale do ciepłej. Na pewno lepiej zadziała i tak samo rozgrzeje. I pamiętajcie, aby miód nabierać osobną łyżeczką i po zamoczeniu np w herbacie ją wymienić, bo kiedy do miodu wprowadzi się bakterie to traci on swoje właściwości.
Z farmaceutyków to jeszcze *spam* syrop albo tabletki na bazie naturalnych składników. Można też łykać wit C.


A wszystkie bylyscie juz uslyszec serduszko, czy czekacie jeszcze???

Madziulek, ja dopiero 7 października usłyszę, bo teraz jeszcze pęcherzyk był za malutki.

Sympatyczna79 super że wszystko dobrze, oby tak zostało!

Witam dzisiaj w nie zbyt dobrym humorze bo znowu na papierze zobaczyłam śluz w kolorze herbaty takiej mocniejszej i nie wiem co mam robić szukać dzisiaj jakiegoś lekarza czy czekać do wizyty w poniedziałek??
Brzuch mnie boli normalnie tak coś się rozciąga i jajniki czuje. Dziewczyny co mam zrobić?

to przypadkiem nie termin spodziewanej @? Ja miałam takie plamienia w dniach kiedy miałam mieć @. Moja ginka teraz na wizycie mi powiedziała, że w razie jakiś plamień, podplamień jechać do szpitala na IP, więc może zadzwoń chociaż do lekarza i się skonsultuj telefonicznie. Będziesz spokojniejsza.

A mnie już napada wilczy apetyt. Oj najbardziej wieczorami. I nadal mam supeł na żołądku. Kurcze dni mi się wleką niemiłosiernie teraz, jak w poprzedniej ciąży będę żyła od wizyty do wizyty, choć teraz mam mniej czasu na skupienie się na ciąży, bo z moim chrabąszczem majowym nie mam czasu na myślenie. Także dziewczyny, które są w pierwszej ciąży idżcie jak najszybciej na zwolnienie, bo za prace i tak Wam nikt nie podziękuję i czerwonego dywanu nie rozłoży i delektujcie sie tym stanem!!!!! Ja żałuję, że w I ciąży tak nie zrobiłam. No ale mleko się już dawni rozlało i nawet wyparowało.
Teraz też chętnie bym leżała cały dzień i rozmyślała, no ale moja córcia dba abym miała zajęcie przez cały dzień.
Tłumaczę jej że teraz mama nie może jej nosić na rączkach bo ma dzidzie w brzuszku, a ona odsłania mi bluzkę i się przytula :)
 
reklama
Nadzieja dzięki, że mi odpisałaś. Zazdroszcze przeprowadzki. My planujemy w grudniu, tzn musimy bo sprzedaliśmy mieszkanie zeby dokończyć budowę. Gdybym mogła cofnąć czas to z moją dzisiejszą wiedzą też bym kupiła dom i go adaptowała pod siebie :)

Bo my kobity to takie pokręcone. Mnie też nic nie boli i się martwie jak cholera. NO , ale ja nie mam potwierdzenia od lekarza więc pewnie dlatego....jeny jak wytrzymam te 3 tygodnie. Mój lekarz i tak nie ma wcześniej terminów, ale pewnie nie wytrzymam i może umówię się do innego? ;)

Co do Sushi to ostatnio poszliśmy z przyjaciółmi i....fuuujjj jakie to okropne;) Ale ja nie lubię ryb ani wędzonych potraw;)
 
Oto moja historia:

Starałam się 9 miesięcy z przebojami. Kilka razy byłam w szpitalu w związku z bólami w terminie okresu i innymi akcjami. Wszyscy dawali jedną diagnozę: endometrioza i skierowanie na laparoskopię, żeby potwierdzić. Pierwszej laparo nie miałam bo dziwnym zrządzeniem losu lekarz od laparo miał wypadek i przesunięto mi termin o miesiąc. W między czasie mój własny gin również ciężko się rozchorował, więc zostałam bez obu lekarzy, sama z tym wszystkim :-(. Poszłam do innego, przepisał mi Ketonal na bóle miesiączkowe, po którym znowu wylądowałam w szpitalu i okazało się, że mam problemy z sercem i Ketonal je wzmógł, co dało objawy jak przy zawale. Przejęłam się problemem serca, zaczęło się bieganie po kardiologach, psychologach, badania serca, straciłam nadzieję na dzidziusia i czekałam już tylko na laparoskopię. Jakiś tam lekarz w szpitalu przepisał mi tabletki Visanne na endometriozę ale okazało się, że to antykoncepcyjne i coś mnie tknęło, żeby ich nie brać, sama zadecydowałam, że poczekam. W końcu mój gin wrócił po chorobie, poszłam do niego tuż przed terminem okresu, zalecił te tabletki anty jednak brać zaraz po laparo. Powiedział, żeby pomyśleć o sobie, zająć się tą endometriozą, zaleczyć hormonami i może kiedyś zajdę bo teraz marne szanse... Płakałam tego dnia jak bóbr, pogodziłam się z myślą o operacji i tym co tam znajdą, że może nigdy nie będę mieć dzieci... 3 dni później szłam do rodziców na obiad i pamiętam jak dziś, powiedziałam do siebie: "słuchaj, trudno, musisz zrobić tą operację, jesteś chora i musisz się z tym pogodzić, nie każda kobieta musi mieć dziecko. Spróbuj być po prostu szczęśliwa sama ze sobą...". Po obiedzie u rodziców wróciliśmy z mężem do domu, wzięłam do ręki test, wieczorem, tak od niechcenia, zrobiłam go i zapomniałam o nim, po 15min poszłam do łazienki i oniemiałam: II kreseczki !!!!!!!!
Dodam również, że w styczniu, na samym początku starań byłam u wróżki, która powiedziała mi, że teraz nie czas na dziecko, że zajdę szybciej niż myślę, we wrześniu, po wielu przebojach ze zdrowiem. Tak cichutko myślałam o tym wrześniu i gdzieś głęboko wierzyłam...dlatego nie wzięłam tych tabletek... wierzyłam w cud, w ten magiczny wrzesień, że to ostatnia szansa i jak nie wtedy to już koniec... i sprawdziło się. Nie wiem, może siła sugestii ;-)

Perełka
, jak się dziś czujesz?

Wasila, norma TSh to w okolicy 1-1,5. Ja mam teraz 1,79 bo spadło i endo powiedział, że tak ma być, No maks 2.
 
Ostatnia edycja:
Czytam i czytam i końca nie widać. Witam wszystkie przyszłe majowe mamusie. moja ostatnia miesiaczka 08.08. termin wg kalkulatora wypada na 15 maja. pierwsza wizyta juz za mna ze względu na 2 poronienia. niestety nie było jeszcze nic widac. oczywiście musiałam się bardzo zmartwic, ale dostałam duphaston i do dnia dzisiejszego jest wszystko w porzadku. Bóle brzucha powoli przechodzą choć na początku, tak jak w poprzednich ciążach były tak silne, że prawie traciłam przytomność. Lekarz kazał sie nie martwic o ile nie ma plamienia. takze na razie sie nie martwie. Kolejna wizyta juz we wtorek. nie moge sie doczekac. Modle sie zeby było wszystko w porządku. Rodzice i teściowie juz wiedza. Ciesza sie bardzo. I chyba tylko ja ciągle się martwie, że w każdej chwili sytuacja moze sie zmienic i nie zostaną dziadkami. Ehhh... Mam jednak nadzieje że zostane tu z wami do maja. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i zycze spokojnych kolejnych miesiecy ;-)
 
Czytam i czytam i końca nie widać. Witam wszystkie przyszłe majowe mamusie. moja ostatnia miesiaczka 08.08. termin wg kalkulatora wypada na 15 maja. pierwsza wizyta juz za mna ze względu na 2 poronienia. niestety nie było jeszcze nic widac. oczywiście musiałam się bardzo zmartwic, ale dostałam duphaston i do dnia dzisiejszego jest wszystko w porzadku. Bóle brzucha powoli przechodzą choć na początku, tak jak w poprzednich ciążach były tak silne, że prawie traciłam przytomność. Lekarz kazał sie nie martwic o ile nie ma plamienia. takze na razie sie nie martwie. Kolejna wizyta juz we wtorek. nie moge sie doczekac. Modle sie zeby było wszystko w porządku. Rodzice i teściowie juz wiedza. Ciesza sie bardzo. I chyba tylko ja ciągle się martwie, że w każdej chwili sytuacja moze sie zmienic i nie zostaną dziadkami. Ehhh... Mam jednak nadzieje że zostane tu z wami do maja. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i zycze spokojnych kolejnych miesiecy ;-)

Giovanna89

mamy taki sam termin i om i porodu! Na pewno wszystko będzie dobrze! najważniejsze to myśleć pozytywnie! Pamiętaj co dwie brzuchate to nie jedna! :-D
 
annte z tego co widziałam to nie jestesmy tu tylko we dwie z takim samym terminem ;-) Powiedz mi Kochana czy Ty juz widziałaś swoje Maleństwo z bijącym serduszkiem?
 
reklama
Giovanna89 jeszcze nie, bo na ostatniej wizycie było za wcześnie, teraz wizytę mam 7 października.

P.s. i nawet blisko siebie mieszkamy ;-)
 
Do góry