Truskaffka - mój też beka jak stary:-) ostatnio byliśmy w kościele, zaczęło się kleczenie więc cisza a ten zaczął kwilić. To mąż go szybko na ręce żeby się nie rozkręcił a on beknął na cały regulator a chwilę później zrobił kupę z takimi fanfarami że księdza zagłuszyl śmieszne te małe chłopy:-)
Malgosiaa - okresu nie zazdroszczę ale przynajmniej masz światełko w tunelu że humor wróci do normy. A po wyjeździe to już napewno. Bardzo Ci zazdrosze bo my chyba nigdzie nie pojedziemy. Z mężem się pozarłam i stwierdziłam że nie będę jak zwykle wszystkiego organizować. Więc z wyjazdu nici bo wątpię że się szybko przeprosimy;-) czytałam artykuł o wyjazdach z takimi małymi dziećmi i mówią, że trzeba do samochodu spakować całe mieszkanie:-) więc dobrze robisz:-) zacznij upychać już teraz:-)
Malgosiaa - okresu nie zazdroszczę ale przynajmniej masz światełko w tunelu że humor wróci do normy. A po wyjeździe to już napewno. Bardzo Ci zazdrosze bo my chyba nigdzie nie pojedziemy. Z mężem się pozarłam i stwierdziłam że nie będę jak zwykle wszystkiego organizować. Więc z wyjazdu nici bo wątpię że się szybko przeprosimy;-) czytałam artykuł o wyjazdach z takimi małymi dziećmi i mówią, że trzeba do samochodu spakować całe mieszkanie:-) więc dobrze robisz:-) zacznij upychać już teraz:-)