Majówki 2014

[Megi*]

Andzia - aaa, no to dobrze że wreszcie udało się zbadać. Rany, też nie wyobrażam sobie usypiania żeby zrobić badanie, umarłabym ze strachu.

 

[elmaluszek]

Truskaffka- ja naprawde juz nie wiem czy to da rade przeleczyc czy to bedzie nawracalna juz byla 2 razy na antybiotyku,a ten atecortin do wogole zawiera 2 antubiotyki w sobie.Bo w sumie to od tego bekania a beka przeciez caly czas,nawet pytalam dla spokojnosci czy nie moczyc uszu przy kapieli i nasza pediatra powiedziala ze to wogole nie ma nic wspolnego z ta infekcja.Ja wogole sie bardzo stresuje ta sytuacja bo obecnie jestem miesiac w Danii i wracam na sam koniec sierpnia.Poniewaz te uszy zgiagnozowali nam dopiero 2 tyg.przed wyjazdem to ja tylko sie modlilam zeby jakos to przeleczyc do wyjazdu,bo nie chcialam latac po dunskich szpitalach.Dostalam leki na wyjazd i wskazowki co jak robic w razie wu i w zeszlym tygodniu juz musialysmy zakrapiac uszka.Ale jak tylko wroce to od razu lece po skierowanie do laryngologa bo cos z tym trzeba zrobic
Megi-lepiej sprawdzic zanim sie rozhusta jak u nas,ja nie wiem czy to uszy ale objawy dokladnie jak u nas.

Ja wlasnie z tej okazji czekam z upragnieniem na 4 miesiac zeby powoli wprowadzac jakies pokarmy,bo mam nadzieje ze to bedzie z checia jadla i przede wszystkim nie na spiaco.No i oczywiscie sprobuje normalnego bebika a nie hypoalergicznego,bo pewnie tez niepotrzebnie jest na nim,ale tez juz sie balam ze beda przeboje z kolejna zmiana.
A czy Wy dziewczyny powoli juz myslicie o wprowadzaniu jakis nowosci?

 

[truskaffka]

Elmaluszek szkoda twojej malej musisz koniecznie znaleźć porzadnego lekarza . Ja nie dlugo zaczne wprowadzac stale pokarmy bo my z poczatku maja ale mam nadzieje ze Andzia cos podpowie bo ona juz specjalistka bedzie bo ma juz synka powyzej 4 miesiecy. Ja juz nie pamietam co i jak z tym karmieniem zreszta to sie na peeno przez 9 lat zmienilo. A jak to nie tajemnica albo nachalnosc z mojej strony mozesz zdradzic skad corcia ma takie imie bo pierwszy raz slysze?
Jeszcze jedno a to bekanie to przeciez dobrze? Jak sie dziecku nie odbije to marudzi i moze ulac. Nie za bardzo rozumiem wiec jak to na uszy wplywa. Moj beka jak stary czasami

 

[elmaluszek]

Truskaffka- no w sumie to do konca nie rozumiem z tym bekaniem,wiadomo ze dobrze jak beknie,ale widocznie jakos to powiazane skoro tak powiedziala,to musze jej ufac;-)
A Kesja bo powiem Ci ze jak 7 lat temu urodzilam moja Amelie,mieszkalam wtedy w Szkocji.Nie bardzo mialam kontakt z polakami no i tez inne imiona byly na topie.Do 5 miesiaca myslalam ze dam na imie Laura az ktoregos dnia przegladalam kalendarz imion i wladla mi Amelia.Zakochalam sie w tym imieniu i od razu wiedzialam ze moja dzidzia musi byc Amelia,takie ladne,niepotykane....Wrocilam do Polski a tu Amelek jak mrowkowBoziu gdzie sie czlowiek nie obejrzy to wszedzie Amelki.I postanowilam ze druga corke nazwe jakos tak oryginalnie,zeby imie bylo niespotykane,ale polskie.Przesortowalam slownik imion i nic.Wpadla mi gdzies na necie w oko jakas recenzja,na temat staropolskich zapomnianych imion i tam pisano o zapomnianej Kesji i Noemi.No i mialam tak jak z Amelia.Poczulam ze to musi byc Kesja.W rodzinie oczywiscie gadali ze nie bo to bo tamto i prawie dalam sie przerobic.Ale stwierdzilam ze jednak nie,to moje dziecko i czuje ze to musi byc Kesja bo kiedys bede zalowala ze dalam inaczej na imie.Generalnie Kesja wywodzi sie z biblii,oznacza "mily zapach" i tak miala na imie corka Hioba.Z tym imieniem jest rowniez zwiazana piekna opowiesc biblijna.Poczytalam jakies forum,ze Kesji w polsce jest okolo 130,rzadko spotykane imie.Na poczatku marca dalam ogloszenie o prace i cv przyslala mi Kesja,na nastepny dzien w moim sklepie przez internet jakas Kesja kupila bluze.To utwierdzilo mnie w przekonaniu ze to jest jakis znak,bo przeciez tego imienia nie slyszy sie na codzien.No i jeszcze do dzisiaj odnosze wrazenie ze cala ta opowiesc zwiazana z Kesja bardzo pasowala to mojej sytuacji ale o tym kiedys jak sie lepiej poznamy;-)Wierze w przeznacznie i stad Kesja;-)

 

[Andzia 160281]

truskaffka z tego co mogę podpowiedzieć na temat nowych pokarmów to zacznijcie wprowadzać najpierw warzywa bo ja jak większość matek popełniłam błąd i zaczęłam od jabłuszka i potem marchewki nie chce jeść za bardzo. Na razie pije sok z marchwi a samą marchew musze mu mieszać z jabłuszkiem. Opornie to wszystko idzie ale ma czas, jak się zacznie od 6 miesiąca to tez nic się nie stanie, nie ma co na siłę wprowadzać. My na razie jedliśmy jabłuszko, jabłko z marchwią, kaszkę ryżową o smaku jabłkowym i piliśmy soki jabłkowy i marchewkowy. Jednak nadal mleczko jest the best

 

[Agi83]

Truskaffka-na biegunke bierzemy Smecte, kropelki dicoflor oraz syrop Nifuroksazyd.Do tego wisi cały dzień na piersi - mam wrażenie że już mi się pokarm skończył Wczoraj jeszcze się martwiłam, że skończymy w szpitalu. Dziś widzę w końcu poprawę- kupa już co drugie karmienie Jeszcze jest zielona ale konsystencja lepsza No i znalazł się winowajca - tatuś Stasia;-) Mam teraz dwóch chorych chłopów w domu

 

[kasia.artwik]

O jaa... Agi to ja Ci współczuję... Chore chłopy to tragedia Zaraz mi się przypomina reklama, jak facet leży pod kocem i prosi żeby mu pilota podac
U nas nocka w miarę, Igi zasnął o 21:30, pobudka o 4:20 i po 7 wstał... A teraz padł ponownie, zobaczymy na jak długo.
A odnośnie uszek, to mój mały też się strasznie przy cycku rzuca, ale jak leży albo śpi to nie wierci główką i też nie zaobserwowalam żeby raczkami przy uszkach machal. Jak mu dotykam uszek i nagniatam troszkę to nie ma płaczu i teraz nie wiem, czy to uszka czy może cos innego...

 

[magosiaa]

elmaluszek, witaj! piękne to imię Kesja, myślałam, ze mieszkasz zagranicą i stąd imię, pamiętam jak szukałam oryginalnego imienia dla córki, chciałam jakieś wschodnie, typu Oksana, Katja, ostatecznie mąż zaakceptował Olgę

Andzia, dzięki za porady żywieniowe

Dostałam okres! poprzedzony bardzo ciężkim stanem emocjonalnym i fizycznym, mam nadzieję, że to + odstawienie pigułek unormuje mi nieco hormony!

ciekawe rzeczy piszecie o uszach, ja młodej też moczę uszy przecierając wcześniej wacikiem małżowiny, widzę czasem trochę woskowiny, ale staram się nie wtykać patyka,

nocne spanie nadal trochę problemowe, 2 razy karmienie i parę razy trzeba wstać i podać smoka

w weekend wyjeżdżamy nad morze, zaczynam się już pakować, chyba wezmę dla Młodej wszystko co mam w domu i zmieści się do auta, bo wszystko wydaje mi się niezbędne, nie wiem, czy zmieszczę materac, bo w turystycznym, którego notabene jeszcze nie mam, jest chyba za cieńki na tydzień spania... przerażona jestem.

u Was też barowa pogoda?

 

[elmaluszek]

Andzia- super ze powiedzialas,bo ja juz zapomnialam jak to bylo z Amelka i wlasnie chcialam zaczac od owoca,na dodatek myslalam o bananie i na szczescie poczytalam bo podobno dawac po 6 miesiacu dopiero.Wiec zaczniemy od marcheweczki.Widze ze jestes ze Szczecina-ja ze Stargardu
Magosia-mam sentyment do Olgi,moja mama miala tak na drugie imie.Milego wypoczynku nad morzem,widac u Was lepsza pogoda bo u nas co chwile pada i wieje ze leb urywa.

Kesja jest dzisiaj rumburakiem,jołczy i nic jej nie pasuje.Chyba jeszcze nie miala w swojej karierze takiego dnia,no nic nie moge zrobic,teraz troche przysnela,ale nawet je na takiej czujce ze ciagle odrzuca smoka i tak cykamy co chwile po trochu.
Agi-zdrowka dla chlopakow.Mojej starszej corce zaszwe nifuroksazyd szybko pomagal,

 

[Andzia 160281]

elmaluszek ooooo to mamy blisko do siebie. Często bywasz w Szczecinie?