Sympatyczna79
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2013
- Postów
- 73
Wiecie ,mam jeszcze takie rozterki....nie wiem jak to będzie jak np.w czwartek okaże się ,że wszystko jest ok z ciążą i dostanę zaświadczenie (i niekoniecznie L4 od razu bo nie daje lekarz chyba,ze ciąża zagrożona )to mam dać tego dnia kierowniczce?masakra ,ale by z dupy strzelała.ZAstanawiałyscie sie czy nie napomknąc coś wcześniej.Czuję ,że zbierze mi sie za to ,że nie powiedziałam wcześniej ,raz że dźwigam ciężkie rzeczy,dwa,że brak z mojej strony zaufania do koleżanek kierowiniczek .trzy ,że mogłyby juz mysleś kogo sciągnąć bądż w najblizszym czasie zatrudnic na moje miejsce jak mnie nie będzie......ale z drugiej strony tez nie wiem czy tak by było gdybym cos napomknęła zanim dam zaswiadczenie,,,,...czy powiedzą nie masz papierkato nie mogę cie tak traktować jakbyś była w ciąży........itp...
nie wiem juz sama.wiem jedno bedzie to wielki stres dać zaświadczenie głównej kierowniczce....nie mam z nią dobrych stosunków.....ona zawsze coś dogaduje ,nie liczy sie z czyimś zdaniem,zawsze wie lepiej choc nie wie..........nie cierpię jej....pewnie będzie happy jak znikne z jej oczu
nie wiem juz sama.wiem jedno bedzie to wielki stres dać zaświadczenie głównej kierowniczce....nie mam z nią dobrych stosunków.....ona zawsze coś dogaduje ,nie liczy sie z czyimś zdaniem,zawsze wie lepiej choc nie wie..........nie cierpię jej....pewnie będzie happy jak znikne z jej oczu