reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

ja wlasnie sobie ogladam pierwsza milosc I zajdam sie swoja pomidorowka :D niedlugo poloze spac malego I wezme sie troche za sprzatanie, chociaz bardzo mi sie nie chce ;)
 
reklama
w pierwszej ciazy mdlosci mnie ominely - a teraz - masakra - a dzisiaj to juz w ogole - odrzuca mnie od wszystkiego a jesc cos trzeba :crazy:

ja mojego synka wezme na usg - juz mu obiecalam - ale to pozniej - na pewno po 20tyg:tak:
 
Ja w pierwszej ciąży ,zajadałam się grejfrutami czerwonymi ,oglądałam często horrory-w ogóle sie nie bałam :-),a teraz od tygodnia jem kiedy najdzie mnie ochota(dość często:laugh2:)kanapki z pomidorem w roli głównej i z młoda cebulką -mniam mniam -dzis tez już zjadłam trzy :p

W piątek i niedzielę coś mnie mdliło,ale nie miałam czym wymiotować ,i potem przeszło samo jak coś zjadłam.Ogólnie senna byłam koniec sierpnia i poczatek września i piersi mnie tak dziwnie bolały ,aż sie nie mogłam dotknąć,ubrać,a teraz mam sporo sił mogę sporo zrobić.NIe wiem dlaczego objawy przeszły.Wczoraj kupiłam winogron jasny i objadałam się nim przez cały wieczór i w nocy i dziś dwa razy mie czyściło :szok: chyba ciut za dużo hehehhe :)
 
Wlasnie dzwonilam do lekarza.
Wiekszosc wynikow przyszla i wszystkie byly w porzadku. Sama tarczyca takze, ale oczywiscie te wyniki, ktore najbardziej mnie interesowaly czyli przeciwciala tarczycy jeszcze nie przyszly. To moze jeszcze potrwac kilka dni wiec mam zadzwonic w piatek rano :no: Masakra normalnie.

aesthete to musisz w koncu sobie to kakao kupic :D A co do ZUS-u to wspolczuje. Straszna biurokracja. Zeby 1 dzien spoznienia tyle problemow robil :/

marteczka ja o kakao pisalam :D Codziennie pije kilka w pracy :D

sympatyczna witaj i gratulacje :) Widze, ze mamy synkow w tym samym wieku :) Moj maly mezczyzna w ta sobote konczy 4 latka :)
 
lena dobrze ze inne wyniki dobre sa, ale szkoda ze musisz tak dlugo czekac na przeciwaciala :/
ja teraz tez kakao pije kilka razy dziennie dzieki Tobie ;) bo pewnie jakbys o tym nie pisala to nawet nie wpadla na taki pomysl zeby kupic :D
 
jejkus te mdlosci was wykoncza, nawet nie wiem co poradzic na te mdlosci...
każdej inne rzeczy pomagają na mdłości :tak: przy Mrówku na początku pomagał :zawstydzona/y: big mac i shake waniliowy :zawstydzona/y: później tylko sok pomidorowy ;-) zachcianki fasolki :-D

witam nowe majówki :-D:tak::-)


jeszcze godzinka pracy i :-D dom!
 
reklama
stazi- super ze z M lepiej :) Jeśli chodzi o koszmary to narazie ja mam spokój. Ale nic nie mówie bo noc przedemną:szok:
iwonaimaja- trzymam kciuki za wizytę.
aesthete- ja żuru nie lubie. blee:-p A jeśli chodzi o ZUS to u nich tak jest. Jak oni sie z czymś spóźniają to jest wszytko ok ale my to musimy z kalendarzem chodzić:wściekła/y:
Sympatyczna- witaj i gratuluję. Kolejna podwójna mamusia:-)
Lena- współczuje z tymi wynikami. Ale dobrze ze te co juz są to są wporządku.;-)

Ja tez kupiłam kakao jak tutaj sie naczytałam jak sobie popijacie ale jeszcze nie piłam.
I ochote na frytki tez mam. Napewno zrobie ;-)

Dziewczyny powiedzcie mi jak jest z waszymi tesciami? Jaki macie kontakt? Jeśli coś "chcą" to dzwonią do was czy do swoich synów, czli waszych mężów? Bo moi to nigdy do mnie nie zadzwonią tylko do M dzwonią jak np chcą zebyśmy przyszli, czy wszytko u nas ok, jak Mateusz jest chory z zapytaniem jak sie czuje tez zawsze dzwonią do M. i wogóle z każdą pierdołą tylko do niego. Mnie jakby nie było.. Ja to odbieram różnie np.jak dzwonią do M zebyśmy przyjechali na kawe to mi sie wydaję ze oni tylko M chcą na tej kawie ;/ I idę odrazu ze złym nastawiniem ;/ Co o tym myślicie? To z nimi jest coś nie tak czy ze mną? (przesadzam?)

Jutro o 15 wizyta:-)
 
Do góry