reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

reklama
Martyyyna, no u mnie wlasnie mąż nie mogl wchodzic na pooperacyjna az 2 dni !!! Dla mnie szok !!! Z pierwszej doby niewiele pamietam, maz tylko polozyl kolo mnie torby ktore zabral z sali porodowej. Nastepnego dnia wszedl na chwile cos tam doniesc a ja nawet nie chcialam na niego spojrzec, odwrocilam sie bokiem...plakalam poprostu na jego widok bo chcialam sie przytulic, cieszyc ze nasza corcia jest na swiecie...a nie dosc ze nie moglam, to przy zanoszeniu sie placzem okrutnie bolaly mnie szwy !!! Fakt, to bylo dla mnie strasznie smutne i wrecz traumatyczne przezycie...
Na szczescie z perspektywy czasu jakos udalo mi sie w koncu nie zadreczac tym i cieszyc ze mała jest cala i zdrowa, bo przeciez to jest najwazniejsze :)


Pampuszek, nie liczylam kosztow zeby sie nie zalamywac :p Zalezy jakie mleko. Ja kupilam Enfamil, chyba nie takie tanie ale tez nie najdrozsze. Puszka 400g 30zl. Hmmm... W tydzien Ala zjadla 1,5 puszki, czyli na miesiac wychodziloby 6 puszek x 30zl to jest 180zl. Moja kolezanka obliczyla ze niby 300zl czyli srednio pewnie 250zl.
 
Ostatnia edycja:
Ewe - no dokładnie, trzeba sobie w głowie układać. Ja już mojego faceta ostrzegałam że jak będzie cc to będzie dzidzia nosić aż się obudzę ;).

lawendowy_sen - ja chyba kojarzę bo sama dawno nie zaglądałam :D. gratulacje! I w końcu było cc ? :)

sylvuska - ja też na NFZ, ale mam USG przy każdej wizycie, które teraz są co tydzień, więc dziwię się w sumie. A pierwszego malucha w końcu karmisz piersią czy butelką ?

anitajas - ja myślę że z tą torbą to bardziej psychiczna potrzeba niż jakaś wielka konieczność. Ostatecznie wszystko jest w każdym sklepie, a zawsze partner albo inna bliska osoba może donieść to, czego się by zapomniało :)). Więc ja spakowałam bo czuję się jakoś bezpieczniej że mogę w sumie w każdej chwili jechać i się nie przejmować niczym prawie (no bo i tak trzeba dopakować np. kartę ciąży i dokumenty i takie tam ;)). Ja też miałam iść do fryzjera, mam już beznadziejne włosy, ale mi się nie chce wybrać ;/.

iza_marta - noo, ja mam takie okresy przeplatane... kilka dni do tygodnia kompletnej kluski, która nigdzie się nie potrafi ruszyć i nic zrobić, do fazy sprzątania, gotowania i w ogóle wielkiego angażowania się we wszystko... Co do waszych diet, to zawsze można przygotować jakieś słodycze o niskim IG i spoko :D. Ale pewnie wam się nei chcę, co się nie dziwię :D. Kiedyś się odchudzałam, to robiłam np. jabłecznik razowy bez cukru...

Nanncy - Ok, dzięki za info, warto wiedzieć czego się spodziewać :)

Ooo, skurcz mnie właśnie złapał :D. Zawsze tylko i wyłącznie o takiej dziwnej porze one są i to pojedyncze... ale już na pewno mi się wydaje że to to bo tak śmiesznie narasta :D. Dziś wizyta, mam nadzieję że coś się zmieniło z moją zamkniętą szyją :p.

Co do karmienia piersią... ja chcę i to bardzo, i jestem nastawiona że mi się uda itd. ale wiadomo że każdy tak za pierwszym razem pewnie jest nastawiony :). W każdym razie czytałam że wszelkie problemy biorą się właśnie jeśli nie z fizjologicznej jakiejś wady u dziecka, to ze złego przystawiania, i da się to naprawić za pomocą położnej laktacyjnej... No i czytałam że właśnie lepiej się nastawić że się karmi i już i nie ma innej opcji, bo karmienie zaczyna się w głowie :).
 
Pampuszek u mnie z razowymi produktami to jest jakis fenomen. Jak tylko dowiedzialam sie, ze mam cukrzyce ciazowa pobieglam do sklepu i zaopatrzylam sie w zdrowa zywnosc w tym m.in. w make razowa. Dostalam kilka "super" przepisow od dziewczyn, ktore je stosowaly u siebie i po ktorych mialy niski cukier. Dla mnie okazalo sie to zabojcze. Po kazdym zjedzeniu nawet zrobionego dania przez siebie zawierajacego m.razowa chociaz w malej ilosci mialam tak wysoki cukier jakbym ogromna pizze zjadla. Najlepsze jest to, ze po takich rzeczach jak np. fast food mialam mniejszy cukier. Dietetyczka powiedziala mi, ze w takim razie to nie sa odpowiednie produkty dla mnie i mam sobie zmodyfikowac diete. Teraz jem juz prawie wszystko tylko czasami mi sie zdarza, ze poszaleje. Zreszta tu nie chodzi nawet o wyniki tylko to jest kwestia psychiki :(. Jest to straszne obciazenie i jedzac masz ciagle poczucie winy i wyrzyty sumienia, ze np jesz obiad czy sniadanie i myslisz o tym co bedzie za godz :(. Ehhh musialam sie komus wyzalic :D. Buzki!

Anitka fryzjer...ulala! Bylam niedawno, ale znow bym poszla :D. Torbe spakuj, zebys byla spokojniesza ;). Nie wiem czy moja jest dobrze spakowana i czy czegos nie zapomnialam. Jak Amelka?

Ewe co slychac? Jak sie czujesz? Jak stres przed jutrem? O ktorej masz sie pojawić w szpitalu? Jutro jest ten wielki dzien :). Wreszcie przytulisz Elize :). Prosze Cie daj jej buziaczka od cioci na przywitanie ;).

Diabliczka wiadomo juz cos? Dalej trzymam kciuki!
 
Gratulacje dla rozpakowanych mam!
Widze ze nam przybywa Zosieniek :)

Jak u Was jest z pokarmem?Ja powoli lapie depreche...brak jakiejkolwiek laktacji, musza dokarmiac mala butelka bo za duzo stracila na wadze :( a na domiar zlego nie chce ssac.Caly czas placze a ja razem z nia.Nie bede juz mowic o probach karmienia ktore slonczyly sie tylko poranieniem sutkow.Juz 3 Polozna sie poddala...
 
Nika87 nie stresuj sie karmieniem :). Nie ma sensu robic nic na sile. Widzisz jak sie obie stresujecie. Dokarmiaj butelka i jak zobaczysz, ze mala nie chce Twojego pokarmu to trudno. Przynajmniej nie bedziesz uwiazana. Ewentualnie mozesz sprobowac odciagac swoj pokarm i jej podawac z butelki. A jak bedzie go malo to sprobowac podawac jej na zmiane ;). Masz laktator? Daj znac czy sie udalo i naprawde sie nie stresuj, bo to nie ma sensu. Pamietaj: "szczesliwa mama to szczesliwe dziecko" :D.

P.S. Jesli macie poranione sutki a mascie nie dzialaja to warto kupic te kapturki silikonowe. Strasznie duzo osob mi to mowilo i widze, ze u nich to sie sprawdza. Podobno najlepiej sobie je kupic jako wyprawke juz do szpitala. Ja ich nie mam, bo bede starac sie byc dzielna. Czy sie uda...zobaczymy ;).
 
Dziewczyny karmienie butelką nie wyklucza karmienia piersią. Mój syn już w szpitalu dostał butelkę mm, bo położne widziały, że się nie najada, ja miałam strupy na sutkach z których przy każdym karmieniu leciała krew. Po powrocie do domu przez kilka dni był tylko na piersi i mimo dużej ilości mleka i tak był głodny i wył. Raz dziennie zaczęłam mu dawać butelkę, pozostałe karmienia z piersi. I tak karmiliśmy się do pół roku, bo dłużej nie chciałam. Ja byłam spokojniejsza i on też. Teraz jak będzie konieczność podania mm , to nie będę już tego przeżywała, bo to nic złego. Oczywiście chciałabym karmić piersią, ale nic na siłę.
 
iza_marta - no spoko, rozumiem że ciężko jest pilnować dietę :). A też na każdego co innego działa inaczej. Chodziło mi bardziej o to że na pewno jest deser, który mogłabyś zrobić i zjeść bez wyrzutów sumienia ale pewnie już taki znalazłaś ?:) Np. truskawki i bita śmietana bez cukru mogłaby być takim przykładem. A że ciągle trzeba o tym myśleć to rozumiem że ciężko, tym bardziej w takim stanie jak ciąża... ale plus jest taki że jeśli trochę się przyzwyczaisz do takiej diety, łatwo będzie potem zrzucić kilogramy :D. Kurde a ja nie kupiłam tych kapturków silikonowych... najwyżej mi mój doniesie... a to pomaga jeśli bolą sutki czy jak to działa ?

Nika - Co nie zrobisz, będzie dobrze, więc nie przejmuj się :)
 
Mi kapturki bardzo pomogly. Miałam strasznie pokaleczone sutki, ryczalam na samą myśl, że za chwilę Zuzia będzie glodna. Zaczęłam używać kapturki Aventa, kilka dni i wszystko się wygoilo, nie musiałam rezygnować z karmienia piersią, no i wielką ulga podczas karmienia :)
Dodam też, że nie miałam później problemu, żeby wrócić do karmienia bez kapturków, mała ładnie ssala :)
 
reklama
Ja te kapturki mam i kurcze nawet S jest zamale :/ mam az tak male brodawki?? Kurcze, jakos nie umiem tego uzyc. A wvzoraj mala tak plakala ze sie wkurzylam i wzielam ja do cyca raz mimo paru grzeszkow jedzeniowych (delicje z czekolada). Uspokoila sie przy ssaniu choc chyba niewiele lecialo. Ale sutki mam juz poranione, ałć :(

Nika, no wlasnie, masz laktator? Reczny czy elektryczny? Laktacje pobudza sie najlepiej co 3h, sciagasz po 15min z kazdego cycucha. Poprobuj. Ja probowalam, raz lecialo malo, raz duzo. Mala jest w koncu na butelce bo nie mialam serca jej meczyc. Ale dalej sciagam i wczoraj raz dostawilam.
 
Do góry