reklama
a why?? ja spałam na narożniku w dużym pokoju ;-) jak chłopaków nie ma, nie umiem zasnąć w sypialniwow ale sie dzis nie wyspalam :/ wszytsko mnie boli ogladalalam do 3 jakis film na dole i tak nie wygodnie lezalam ze szokruszac sie nie moge
jak dużego nie ma, to chociaż małego biorę i się do niego tulę ... a jak oba poza domem ... narożnik mój ;-) KARMELKOWA
niepoprawnie poprawna zbieram się po Mrówka
mama dzwoniła, że on już przy oknie siedzie 
więc jadę ;-)
Witam!
U nas dzisiaj okropna pogoda. Deszcz leje.
I coś kiepsko się czuje. Na nic siły nie mam, a tu za obiad jakiś trzeba się zaraz brać
Jutro już powrót do pracy i wstawania o 4:30
iwonaimaja witaj i gratulacje
karmelowa ale historia Normalnie Twoje posty to jak powieść się czyta Dobrze, że ta krew to był fałszywy alarm!
U nas dzisiaj okropna pogoda. Deszcz leje.
I coś kiepsko się czuje. Na nic siły nie mam, a tu za obiad jakiś trzeba się zaraz brać
Jutro już powrót do pracy i wstawania o 4:30
iwonaimaja witaj i gratulacje
karmelowa ale historia
Normalnie Twoje posty to jak powieść się czyta Dobrze, że ta krew to był fałszywy alarm!
Jeszcze łożysko się nie wytworzyło, jest możliwość że przy tworzeniu łożyska i krwiak się wchłonie. Nic narazie o badaniach żadnych nie mówiła, jeśli krwawienie się nie pojawi ( jak o dzięki Bogu dziś spokój ) to następna wizyta w następną środę. Póki co leżymy plackiem a M robi śniadanka, kanapki, obiadki
karmelowa -poprawiłaś mi humor z samego rana
i witam wszystkie nowe majówki!
co do porodu, chyba preferuje naturalny. Po wypadku mam wystarczająco blizn i chyba kolejna mi do szczęścia nie potrzebna
Tyle lat kobiety rodzą i dają radę, to czemu ja nie dam ?
Witam Was niedzielnie :-)
Iwonaimaja witamy w naszym gronie! :-)
Aśku gratulacje i witaj wśród majowych mamuś, piękny teścior :-)
Za oknem szaro, buro i wietrznie, jesień pełną parą... Nic tylko spod kocyka nie wychodzić... ;-)
Martuskubus powodzenia jutro na wizycie!!
Co do bety i usg ostatnio czytałam że powyżej 1000 jest widoczny pęcherzyk, a powyżej 10000 widać już maluszka. Ciekawe ile ja zobaczę jutro i jakie badania mi lekarka zaleci...
Mnie z telefonu bardzo ciężko pisać, nie ogarniam... ;-) W komputerze włączam odpowiedź w nowym oknie i czytam Was odpisując jednocześnie. ;-)
Ja oczywiście również planuję sn, i również bez znieczulenia (po prostu wole być świadoma tego co się dzieje z moim ciałem i robić to co mi ono podpowiada), jak wyjdzie zobaczymy, mam nadzieję że nie będzie gorzej niż za 1 razem. :-)
My na co dzień wstajemy o 7:30, w zeszłym tygodniu córcia była chora i cały tydzień siedziała w domu więc spałyśmy do 9, jutro już powrót do szkoły...
Czy Was też czasem tak coś kuje w brzuchu (macicy) jakby szpilki Wam ktoś wbijał?
I chciałabym jeszcze Was zapytać gdzie jest ta opcja aby przejść do ostatniego nieczytanego postu? próbowałam znaleźć ale nie znalazłam...
Karmelowa, fajnie się czyta jak piszesz o sobie w 2 osobie
A akcja z piżamą... Bezcenna... (mam kilka czerwonych i różowych majtek, wszystkie są 100% bawełna i często przy podcieraniu papierem widzę takie maleńkie niteczki z tejże bielizny, tez mi kiedyś stracha napędziły ) Teraz fajnie się pośmiać, ale co się stresu pewnie najadłaś to Twoje...
Iwonaimaja witamy w naszym gronie! :-)
Aśku gratulacje i witaj wśród majowych mamuś, piękny teścior :-)
Za oknem szaro, buro i wietrznie, jesień pełną parą... Nic tylko spod kocyka nie wychodzić... ;-)
Martuskubus powodzenia jutro na wizycie!!
Co do bety i usg ostatnio czytałam że powyżej 1000 jest widoczny pęcherzyk, a powyżej 10000 widać już maluszka. Ciekawe ile ja zobaczę jutro i jakie badania mi lekarka zaleci...
Mnie z telefonu bardzo ciężko pisać, nie ogarniam... ;-) W komputerze włączam odpowiedź w nowym oknie i czytam Was odpisując jednocześnie. ;-)
Ja oczywiście również planuję sn, i również bez znieczulenia (po prostu wole być świadoma tego co się dzieje z moim ciałem i robić to co mi ono podpowiada), jak wyjdzie zobaczymy, mam nadzieję że nie będzie gorzej niż za 1 razem. :-)
My na co dzień wstajemy o 7:30, w zeszłym tygodniu córcia była chora i cały tydzień siedziała w domu więc spałyśmy do 9, jutro już powrót do szkoły...
Czy Was też czasem tak coś kuje w brzuchu (macicy) jakby szpilki Wam ktoś wbijał?
I chciałabym jeszcze Was zapytać gdzie jest ta opcja aby przejść do ostatniego nieczytanego postu? próbowałam znaleźć ale nie znalazłam...
Karmelowa, fajnie się czyta jak piszesz o sobie w 2 osobie
A akcja z piżamą... Bezcenna...
(mam kilka czerwonych i różowych majtek, wszystkie są 100% bawełna i często przy podcieraniu papierem widzę takie maleńkie niteczki z tejże bielizny, tez mi kiedyś stracha napędziły ) Teraz fajnie się pośmiać, ale co się stresu pewnie najadłaś to Twoje...
karmelowa, masz talent do pisania :-) powinnaś jakąś powieść napisać, ja kupię na pewno! musiałam to mężowi przeczytać, boska jesteś
kurczaczek, wątek kulinarny do mnie baaaardzo przemawia! :-) kuchnia to moje królestwo, zaraz po sypialni ;-)
niunia, nic mi nie wiadomo żeby nie można było jeść czerwonego mięsa
ja jem, a byłam na badaniach z krwi i moczu, to wyniki ponoć rewelacyjne nie jem wszystkiego, ale mielonych sobie nie odmówię ;-)
Joanna, ja kiedyś przypadkiem znalazłam tą opcję ostatniego nieczytanego posta, ale teraz nie pamiętam ja wchodzę na swój profil i lecę z czytaniem postów od ostatniego, który ja napisałam
a mi mąż dzisiaj zafundował śniadanie mistrzów :-) ugotował kiełbaski, zrobił tosty, jajeczko, pomidorek, cebulka, ser, herbata... no myślałam, że od stołu nie odejdę :-)
a do mamy na obiad, więc czuję się dzisiaj rozpieszczana ;-) mogłabym mieć tak codziennie
musiałam to mężowi przeczytać, boska jesteś kurczaczek, wątek kulinarny do mnie baaaardzo przemawia! :-) kuchnia to moje królestwo, zaraz po sypialni ;-)
niunia, nic mi nie wiadomo żeby nie można było jeść czerwonego mięsa
ja jem, a byłam na badaniach z krwi i moczu, to wyniki ponoć rewelacyjne nie jem wszystkiego, ale mielonych sobie nie odmówię ;-)Joanna, ja kiedyś przypadkiem znalazłam tą opcję ostatniego nieczytanego posta, ale teraz nie pamiętam
ja wchodzę na swój profil i lecę z czytaniem postów od ostatniego, który ja napisałam a mi mąż dzisiaj zafundował śniadanie mistrzów :-) ugotował kiełbaski, zrobił tosty, jajeczko, pomidorek, cebulka, ser, herbata... no myślałam, że od stołu nie odejdę :-)
a do mamy na obiad, więc czuję się dzisiaj rozpieszczana ;-) mogłabym mieć tak codziennie
reklama