reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Mama O. Jeszcze raz Gratulacje :) czytajac twoj opis o porodzie poplakalam sie :)

Kobiety silne jestescie ja niewiem czy dalam by rade jak czytam te akcje porodowe.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Czekamy zapomnialam Ci napisac, ze termin mam na 19.05.

Z tymi skurczami to wlasnie roznie jest, bo moja kolezanka zaczela krwawic tylko i pojechala na porodowke i to bylo juz. Ja nie chce krwawic, bo sie wystrasze. Wole, zeby mi wody odeszly.

Mama.O. nastraszylas mnie :(.

Rurka trzymam mocno kciuki!!!!!!
 
U mnie dis nocka nieprzespana :( budzilam sie co chwile pozniej o 4:30 rano wstalam juz niemoglam usnuc :( straszny bol w biodrach :szok: nie moglam lezec, niemoglam wstac, jednym slowem porozka, wkoncu jakas dalo mi sie rozruszac. Dobrze ze mojego nie obudzilam tak stenkalam ze szok. Bol niesamowity (juz niechce wiedzic jak boli przy porodzie - poprostu podziwiam kobiet ktury maja w sobie na tyle sil i milosci zeby rodzic naturalnie). Teraz sie tak zastanawiam jak by mialam pierwsze dziecko rodzic naturalnie niewiem czy psychicznie dalam by rade pokonac to jeszcze raz.
Mi juz niedlugo zostalo za 2 tygodni mam juz umuwione ciecie cesarskie (mam nadzieje ze nic wczesniej sie niewydazy) a torbe do szpitala pakuje chyba od poczatku lub polowy kwietnia :D wszystko mam poprane tylko pare drobnostek musze dokupic :D


I krem na sutki, wyczytalam ze jezeli zaczac smarowac sutki kremem tydzien przed porodem to niebeda tak sie wysuszac i pekac.

A wy dziewczyny macie jakies sposoby na przygotowania piersi do karmienia pociech?
Jak tu sie pytam kobiet od laktacji to mowia nic nietrzeba ze matka natura sama przygotuje, jakos po pierwszym porodzie chyba matka natura niezdazyla przykotowac moje sutki :) teraz chce sama o to zadbac :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
anitajas jak usłyszałam, że rano babeczki na izbie na przyjęcie czekały po 8 godzin to byłam w ciężkim szoku :baffled: ja wyboru większego nie mam jeśli chodzi o wybór szpitala, więc trzymam się IMiD-u. Zagryzę zęby i będę czekać ile będzie trzeba, chociaż przeraża mnie to :(
Mój M. właśnie skręca łóżeczko :)
 
mallaika ja duzego wyboru w szpitalach nie mam. Ze względu na cukrzyce z insulina moge rodzic jedynie w IMiD lub na Karowej.
Karowa wskazuje mi bardziej moj gin no ale ten burdel jaki tam panuje mnie przeraza. I podejscie personelu z pierwszej linii obslugi jest ponizej krytyki.
 
Kurcze siedze tak sobie ogladam TV i powiem Wam szczerze, ze nie dociera do mnie, ze juz wkrotce bede miala dziecko. Tzn. wiem, itd., ale czuje sie jakbym byla bohaterka jakiegos snu. Nie moge uwierzyc w to, ze cale moje zycie moze sie zmienic w przeciagu chwili :). A caly ten porod jest dla mnie jakadls abstrakcja i nie moge uwierzyc, ze bede w nim aktywnie uczestniczyc. Mam wrazenie jakby mi ktos mowil a ja bym mowila na odczep sie: TA JASNE ;).
 
Wichurka tez jestem przerazona. Ja jestem jakas psychiczna, bo raz mam niesamowity przyplyw entuzjazmu a raz najwieksza panika jaka do tej pory odczuwalam. Strasznie boje sie bolu! Boje sie porodu i wizyty w szpitalu.
 
reklama
Hehe Iza_marta, powiem Ci, że mimo iż mam już corke, to czuje się bardzo podobnie. Jakoś nie dociera do mnie, że nie będziemy już w trójkę, a w czwórkę. Bardzo chciałabym już urodzić, a z drugiej strony wydaje mi się, że to, że jestem w ciąży to normalka i że zawsze już tak będzie :D Hehe pewnie do mojej córy bardziej dociera to, że będzie miała braciszka, niż do mnie :)
 
Do góry