reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

reklama
Rany co za dzień!
Mąż dzisiaj poszedł na wizytę do kardiologa w sprawie arytmii a ja siedziałam w domku i postanowiłam napisać maila do sklepu czy wysłali wózek. Po 10 minutach dzwoni jakiś obcy nr i pomyślałam, że to z tego sklepu. A to kurier z wózkiem! Ja sama w domu... Zawołał mnie na ulicę do samochodu. Myślę sobie - poproszę go ładnie żeby mi wózeczek wniósł na to pierwsze piętro. Chcę wyleźć z bramy na ulicę a tu masz - z bramą się jak na złość coś porobiło i się zacięła :wściekła/y: Musiałam lecieć na około z innej strony. Kurier już czekał. Sam mi zaproponował wniesienie bo do były 2 duuuże ciężkie paczki. No ale mówię mu, że jest problem bo nie mogę wejść - brama się nie chce otworzyć. Biedny pan się zasępił i chyba nie bardzo wiedział co zrobić ale mu powiedziałam żeby spokojnie jechał a ja sobie jakoś poradzę :-D Dzwonię do męża. Przed nim w kolejce do lekarza jeszcze tylko 3 osoby ale powiedział, że szybciutko przyjedzie. No więc czekam 10 min z tymi kartonami na chodniku. Mąż jakoś tę bramę odblokował od środka, wniósł kartony i pojechał z powrotem. Na szczęście zdążył. Założyli mu Holtera ekg na 24h.

Wózeczek super, wszystko już wytestowaliśmy ale chyba poważnie zastanowimy się nad dokupieniem bazy do fotelika. Kiepsko się trzyma :dry: Wózek w rzeczywistości jest fioletowy. Mamy już drugi aparat foto, który zmienia fiolet na niebieski :wściekła/y:
SAM_0100.jpg
 

Załączniki

  • SAM_0100.jpg
    SAM_0100.jpg
    29,7 KB · Wyświetleń: 85
Nanncy jest caly czas w szpitalu. Ma silne bole krzyzowe. Na ktg sa skurcze, ale nie regularne. Podali jej jakis lek (zapomnialam nazwy). Jeszcze nic nie wiadomo czy to juz. Bidusia mowi, ze boli ja strasznie :(.
 
martyna no to miałaś przeboje :szok::szok::szok: niezłe ...dobrze że mąż zdążył, a czasami takie chochliki płatają figle jak z tą bramą :-D
wózeczek ładny ale faktycznie te aparaty Wasze to zmieniają kolory nie do poznania :-) i tak się zastanawiałam łóżeczko rózowe, wózek niebieski :-) chociaż wcale nie ma znaczenia kolor

iza_marta dzięki za info i pozdrów ją jak będziesz pisać :* ma trzymać się i nie bać :-) będzie dobrze, musi być...może za chwilę będzie miała dzieciątko :)
 
diabliczko specjalnie kupiliśmy nowy aparat bo stary przekłamywał kolor zielony i fioletowy. Nowy z zielonym sobie radzi a fioletowy dalej psuje :wściekła/y: Chyba trzeba by było wydać tyle kasy co za wózek żeby kolory były prawdziwe...
 
iza_marta Z jednej strony dobrze ale z drugiej jakby się rozpętało to niedługo byłaby po a tydzień też ma dobry :-)

martyna aaaa tam ten niebieski też jest ładny :-p
 
Nanncy trzymaj się w szpitalu dzielnie!

U mnie będzie cesarka w 38 tyg lekarz stwierdził że przy moich kłopotach z sercem i duzych problemach przy 1 porodzie lepiej tak rozwiazac ciąże aby było bezpiecznie dla dziecka i dla mnie. Zobaczymy czy przez weekend nie wyladuje w szpitalu bo rozwarcie jest i szyjki prawie brak a skurcze jak przez cala ciaze nie odpuszczaja. Więc zobaczymy. Przerażona jestem bo pamiętam jaki to ból ale co ma być to bedzie.
W święta wszyscy u nas tak jakby serca i litosci nie mieli. Mam ochote zamknac sie na 4 spusty i nikomu nie otwierac.
 
reklama
Do góry