Dziewczyny z tym dotykaniem brzuszka to masakra, nawet nikt sie nie zapyta tylko od razu z rękoma idzie. Mi to nawet dziewczyny w pracy sweterek podnosili zeby zobaczyć czy mam rozstępy- oczywiście bez pytania!!!
masakra ... nie rozumiem co jest interesującego w brzuchu
po porodzie też będą dotykać? może będą zajmować się kroczem ;-)
Asku co do znajomych to współczuje. Ja bym sie chyba wymiksowala z tego pomysłu. Nie dosc ze remont to jeszcze Ty ze swoim stanem i samopoczuciem- zero zrozumienia z ich strony.
tak sobie obmyśliłam, że jak będę źle sie czuła i oni na 100% zdecydowani, to powiem, że u nas remont, a oni będą spać u teściów ;-) chociaż zaznaczałam kilka razy, że na majówkę planujemy robić malowanie i szpachlowanie, i nie wiem jak się pomieścimy w trójkę, a co dopiero w 6
Dziewczyny to co piszecie o tych odwiedzinach to jakiś koszmar. Nie można sobie u meza zastrzec ze tylko on i ewentualnie mama? U mnie tylko maz wchodzi w grę wszyscy inni daleko i dobrze. Juz mu nawet zapowiedzialam ze jak sie zacznie poród to nic babciom nie mówimy a on w lot pojął dlaczego hehe. Juz ja widzę te telefony....
u mnie niestety teraz dziadki blisko
i znajomi też ... wspominałam ślubnemu, żeby swoim powiedział, że jednego dnia mogą przyjść na 30 minut i dyskretnie mojej matce o tym powiedzieli, bo jak ja jej powiem to strzeli focha, że jej nie kocham itp. burknął daj spokój, przesadzasz
no zajebiście, będę zmęczona, będzie sie ze mnie lało, a tu goście będą wpierniczać się ...
teściowej wspomniałam, że chcę jedynkę po porodzie, by Mrówek mógł przyjść, to ucieszyła się, że oni będą mogli też przychodzić kiedy im się podoba ... to stwierdzam, że żadnej jedynki nie chcę ... zaryczę się za Mrówkiem, ale przynajmniej nie będę musiała z niepokojem patrzeć kto wchodzi do pokoju ...
MARTYYYNA mi się wydawało, że takie odwiedziny mogą być krępujące dla współlokatorki ... ale ... w drugiej i trzeciej dobie miałam taką, co całą noc płakała za starszym dzieckiem, a od 8 rano (nawet w czasie obchodu i mimo upomnień położnych) do 20 siedział u niej mąż, matka, siostra ... zero prywatności dla mnie ... cholera mnie brała
pamiętaj - nigdy nie wiesz na kogo trafisz ;-) po przejściach we Wro spodziewam się najgorszego ;-)