Witam Was piękne. Ja dzisiaj po nocnych koszmarach, śniła mi się zdrada męża
z naszą koleżanką...tzn zapytałam go czy mu się podoba a on że nie, więc pytam się znowu...nie chcesz jej bzyknąć? A ten że ma pociąg do Niej ale tylko jak ja jestem w pobliżu
więc zaproponowałam mu trójkącik
haha. Potem odeszłam od Niego bo nie mogłam przecierpieć iż całą ciąże migał się od sexu ze Mną a nagle przy końcu mu to nie przeszkadzało...Oooo Jakaś plątanina domów , przeprowadzek masakra...Obudziłam tylko się raz na sikanie ale takie miałam parcie że dobrze iż nie popuściłam
Rano otwieram oczy a luby mnie tuli i uśmiecha się do Mnie...myślałam że go uduszę
takie maślane oczka robił
Dzisiaj niby słoneczko świeci ale nie wiem czy nie będzie deszczu...mój już kosi trawę bo obiecał że zrobi to w sobotę :-) jestem dumna z jego zaangażowania
Około południa jedzie do mamy pomagać coś na podwórku a ja zostanę i sobie ogarnę chałupkę.
Aaaa muszę się pochwalić bo wreszcie po 5 dniach
zrobiłam porządek z ciuszkami
leżały na kocu na podłodze poprasowane , tylko trzeba było posegregować rozmiarami
Położyłam się po południu bo tak mnie muliło strasznie ale za chwilę przyszedł luby i nasza kotka, także nie dali mi zasnąć
zrobiłam kawkę i dostałam zastrzyk energii , także coś tam wczoraj zrobiłam :-) spisałam sobie od razu na karteczkę i jest gicior. Jeszcze muszę dokupić malutkie skarpeteczki i niedrapki...Ciuszków mam pod dostatkiem od 0-3 , 3-6, i na roczek
brakuje mi tylko 6-9 ale zobaczymy jak będzie rósł. Cieszę się że wszystko dostałam albo kupione na ciuchach także mam zaoszczędzone pieniążki :-)
Dalej źle się czuje tzn już będzie coraz gorzej bo to końcówka :-( ale w nocy zaliczyłam pierwszy skurcz łydki
myślałam że zwariuje :-( jakieś dwa dni temu zdrętwiała mi ręka i noga ale jakoś tak nie zwróciłam specjalnie na to uwagi, więc dzisiaj dostałam z bata
Muszę poszukać czy jakiś magnez mam w domu. Kurcze tyle jem zdrowych rzeczy i myślałam że już mnie nie złapie a tutaj proszę ... Bardzo ciężko mi wstawać na sikanie muszę bokiem bo jak normalnie się zerwę to dostaje skurczy i okropny ból brzucha ...Nie wiem czy czasem nie obniżył mi się bo już nie czuje ucisku w klatce także ciężko stwierdzić , boli jak na okres :-( także tylko pomarudzić trzeba