gwiazdeczko ja tez sie bede meczyc z porannym wstawaniem, jeszcze przynajmiej przez miesiac, bo tyle planuje pracowac, a potem zobaczymy.:-(
asku rozumiem twoja decyzje bo sama chetnie bym poszla w tym czasie na zwolnienie, chociaz myslalam ze bedziemy sie razem wspierac do konca;-) decyzji jeszcze nie podjelam, zobaczymy...
Ptysia zazdroszcze nudy, Ja jak mam chwile wolna to nadrabiam spanie...
Nancy tak sobie mysle ze obawy w ciazy ma kazda z nas, rzecz w tym zeby sie im nie dac..... pomysl ze jest tyle kobiet na swiecie ktore mogly by ci zazdroscic bo same nie moga by w ciazy lub przechodza ciaze patologiczne. To ze sie kiepsko czujemy fizycznie czy psychicznie jest jakby wpisane w bycie w ciazy, bo przy takich zmianach w naszym organizmie musza by jakis niedogodnosci....
Nikt tak nie zna twojego ciala jak ty sama, stad rozne opinoe lekarzy, wiec musisz sama nauczyc sie rozpoznawac sygnaly I jesli cos sie dzieje niedobrego reagowac. Brak zajecia rzeczywiscie moze nasilac obawy, wiec polecalabym czytac, sluchac relaksujacej muzyki.... wszystko bedzie dobrze zobaczysz, mysl ontym jak fajnie bedzie jak juz bedziesz miala swoja coreczke w ramionach I wtedy to co teraz przezywasz to bedzie jakis pikus.;-)
ewe zdrowka zycze, Ja mialam to samo z zatkanym nosem do wczoraj, pamietaj ze katar ma to do siebie ze sam przechodzi po kilku dniach.
Moj mezus wraca!!!!!!!!!! Jutro juz bedzie w domu hurra!!!!!! Nie bylo go 6,5 TYG. Jestem mega happy bo wkoncu sie troche MNA zajmie
I mnie porozpieszcza. Dzis mam wolne. W planie ogarnac chate I zrobic golabki na jego przyjazd.... ehhhh on to ma dobrze ze mna:-)