reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

ANilewe,ania-przytulam mocno i przykro mi strasznie:(

Witam też nowe majówki

Przepraszam, że dziś wiecej nie napiszę. Miałam bardzo stresujący dzień w pracy,poryczałam się emocji a teraz boli mnie brzuch i mam nadzieje, że nie odbije się to na mojej ciąży.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniu przykro mi:-(

nadziejo dużo przeszłaś zasługujesz na swoje szczęście;-)

Niestety ja tez popadam w paranoje, piersi nie bolą mnie jak ostatnio i jakies troszkę miekkie:-(Może która z was wie czemu tak się dzieje ze pare d ni bola a potem przestaja
 
Rozłożyło mnie totalnie.
Gardło boli i ogólnie strasznie słaba jestem.. zpracy chyba będe musiała wziąść sobie wolne resztę tygodnia.
Oby tylko gorączka się nie pojawiła :(


Kochane majóweczki jeśli chodzi o poronienie tak wczesnej ciąży to uwierzcie mi w wikększości nie mamy na to żadnego wpływu. To przykre, ale taka jest naturalna reakcja naszego organizmu na wadliwą fasolkę. Jak to mi po poronieniu powiedziała lekarka nastąpiło to napewno z powodu ciężkich wad genetycznych albo braku rozwoju zarodka. Organizm ludzki jest tak zorganizowany, że wie co robi i naprawdę nie jesteśmy w stanie temu zapobiec. Nawet leki na podtrzymanie ciąży w takich przypadkach by nie pomogły. Więc głowy do góry i póki nic złego się nie dzieje cieszcie się swoimi ciążami:tak: To piękny czas!




anilewe kochana ściskam Cie mocno! Wiem co czyjesz, bo też straciłam wcześniej fasolkę. I zobacz znów mi się udało! I Tobie też się uda :* Trzymaj się i bądź dzielna! Będziemy czekać na kolejne kreseczki u Ciebie!


nadzieja kochana gratulacje i witaj na majóweczkach! :)


aesthete współczuje tak męczącego dnia :* Co do męża to znam tą bajkę.. Ile to razy ja przychodzę do domu, a on nawet palcem nie kiwnie mimo, że cały czas siedział na 4 literach :p Jak głośno o coś nie poprosisz to sam się nie domyśli.


ania przykro mi kochana i wiem przez co przechodzisz :(
 
Dziewczyny, nie stresujcie się, bo to źle wpływa na Was i na fasolki..... W ciąży powinnyśmy być szczęśliwe, a nie cały czas smutne :(


Święta prawda.
Cieszcie się swoim stanem to nie czas na zamartwiania. Nasze fasolki odnajdą nas w swoim czasie.

Lena dziekuje za dobre slowa. Wierze ze niebawem pochwale sie wam swoim szczesciem. Wszystko co napisalas to bardzo cenne slowa.

Sciskam Was mocno jeszcze raz, odezwe sie za jakis czas. Nie chce Was juz stresowac. Dbajcie o siebie i pamietajcie ze ja wszystko czytam i o wszystkim wiem!! Wiec badzcie grzeczne i leniu****cie jak tylko sie da.
 
Anilewe - poplakalam sie...bardzo mi smutno z powodu Twojego Aniolka! Trzymaj sie kochana i KONIECZNIE do nas czasem zagladaj!!!! A na kolejny cykl zycze duzo szczescia!!:tak::tak:

Aniu - Bardzo mi przykro. Przytulam.:-(

Malusiolka - witaj oficjalnie! My nie jestesmy caly czas smutne, tylko smutno nam dzis z powodu odejscia Aniolkow naszych znajomych z forum. W ciazy jak w zyciu jest czas na uciechy i jest czas na smutki. Gratuluje dwoch kreseczek!!:-D


Dziewczyny dzis mialam wizyte z pielegniarka przelozona w moim specjalistycznym szpitalu i jak im powiedzialam o lekkim plamieniu, to oni od razu wyciagneli spod ziemi usg i widzialam fasole!!! :-):-):-) Moze wklepie zdjecie we wlasciwym temacie, ale bardzo sie ucieszylam,ze serducho juz bije!!
 
Malusiolka, gratulację kochana!!!;)
Oj dziewczęta jesteście kochane..;*
ale nie ma co smutać trzeba iść dalej z uśmiechem ;)
tak jak aNilewe pisze wy macie chodzić z głową w chmurach z wielkim uśmiechem na buziach i obserwować jak brzuszki rosna i chwalić się tu nam czy coreczka czy synuś i ile tego szczęścia nosicie pod serduszkiem;**
również odezwe się za pare dni bo musićie się uspokoić ;) ale czytać bede wszystko!!! pamiętać;)
buziaki kochane
 
Ostatnia edycja:
Anilewe Ania bardzo mi przykro tule i sciskam;* Lena dobrze wszystko ujela podpisuje se pod jej słowami....
Oczywiscie che jak reszta byscie z nami zostaly;*:*:*
zaciskam kciuki za wasze kolejne cykle!!;*
Lena grzej sie i zdroweczka dla Was.:tak:

spoznione naj z okazji rocznic slubu dziewczyny:-)

Jesli chodzi o samopoczucie tez mam kiepski bardziej psychicznie niz fizycznie bo to 2 sie troche poprawilo

GRATULUJE udanych wizyt:-)

Witam nowe mamusie;-)

Malusiolka ciesze sie ze do nas dolaczylas;-)
 
Hej dziewczynki!

dziękuję za miłe przywitanie...

Anilewe Ania łączę się z Wami w bólu... i bardzo wierzę, że jeszcze w tym roku będziecie nosić pod serduszkiem swoje Szczęścia...

dziś wchodzę w 7 tydzień ;) i troszkę mniej mi się ostatnio odbija... przez 3 dni czułam się tak, jakbym cały czas colę piła. Nie mogłam nic na głos przeczytać ;)

wstałam jak co dzień o 6 obudzona pęcherzem... :)

idę ogarnąć troszkę pokój, bo ostatnio go troszkę zaniedbałam... mieszkamy chwilowo u rodziców, czekając na przeprowadzkę...

miłego dnia kochane!
 
reklama
Do góry