reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

reklama
FUNIA nie stękaj :-D każda tak ma ;-) teraz najcięższy (pod względem wagi) okres się zaczął ;-) też stękam przy wkładaniu butów (wróciłam już do adidasów, które kiedyś zawiązałam i nie muszę już wiązać, tylko wsuwam stopę) :tak: dobrze, że mam wysokie łóżko, to nie muszę w nocy się dźwigać ;-) tylko się przekręcić i można do kibla lecieć ;-) ważę 81 :wściekła/y:, więc przy mnie jesteś waga piórkowa ;-)
masz rację, nie jedna ci zazdrości ;-) koleżanka z pracy 14 lat po ślubie, rok starsza ode mnie (35 lat) i nawet jednej ciąży nie zaliczyła :-( nie może zajść, mimo kilkunastu lat prób :-(
druga moja koleżanka w ubiegłym roku urodziła 4 dziecko :tak: miesiąc później skończyła 40 lat ;-) wpadka totalna, początkowo była bardzo przerażona, ale jak teraz patrzę na nią i na synka - sama słodycz ;-)
 
Cześć dziewczyny
Ja tego norweskiego z wydawnictwa Edgar się uczę ale nie ma to jak lekcje z nauczycielem. Dlatego zakuwam sama w domu z uwielbienia do krajów północy.Uczę się bo lubię( mam marzenie znać 5 języków biegle ) marzenia hahaha. Podziwiam papieży.
To ja pisałam, że czytam Pilipuka. Ostatnio wchłonęłam trylogię Kuzynek i zakupiłam 2586 kroków. Kevin Hearne to też spoko pisarz.
Kasy mi na wszystko brakuje kuźwa ostatnio co by nie było to mało. Zaczynam się pocieszać myślą, że być może utrudnienia mają na celu docenienie tego co posiadam i to taki znak, że czas się może jeszcze raz zastanowić nad zmianami. Nie zdążę z przeprowadzką do porodu :((( Ale za to jeszcze raz zaplanuję remont.
Ze szkołą Sergia też nic nie wiadomo. Dokumentów mi brak żeby się zmieścić w terminie..Taki mały klops kurcze no.
W dodatku przyjadą NIN do kraju i dadzą koncert w Katkach w czerwcu a my z lubym nie pojedziemy - uuuu szkoda . No ale maluch już będzie na świecie to nam otrze łzy.
Nie mogę się powstrzymać od tego pierniczenia na swój temat ale jak już napisałam a to napiszę b - łazi za mną kolejny tatuaż.
A tak na poważnie teraz
Co się dzieje z KPe?? Nie potrafię jej znaleźć w postach a już długo się nie odzywa. Wszystko w porządku? Wypisała się? Może któraś z Was ma z nią kontakt to bym prosiła o pozdrowienia dla niej i dzieci. Byłabym wdzięczna.
Dontforget...- podobno książka świetna z tego co kojarzę miała jakąś strasznie ważna nagrodę dostać.
Do innych mam -zaczynam się przekonywać do "późnego macierzyństwa" i se machnę chyba jeszcze jedno jak Bóg da a co.. a tak po prawdzie trudu w tym macierzyństwie dużo, kompromisów, obaw, wkładu finansowego i emocjonalnego ale gdyby nie to - to jedynie marność, marność,marność. Odkąd jestem mamą zniknęło gdzieś paniczne poczucie samotności i bezsensu a jak mam doła to wystarczy jak czuję, że są te moje -małpy kochane i jakoś inaczej się robi. Nikt nie ma takiej pozytywnej mocy jak dzieci.
Dostałam fisia na pkt suwaczków :)
Całuski w brzuszki :*:*:*
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny

co do dziwnych snów, to ja odkąd zaszłam w ciążę to chyba mam same takie. Na początku same koszmary, a teraz po prostu dziwne. Np. Ostatnio śniło mi się że dostaliśmy zaproszenie na pogrzeb kota, ale ja nie chciałam jechać bo były przeceny w sklepach na różne ciuszki i ta para co nas zaprosiła się na mnie obraziła..... Bez sensu totalnie ;-)

Ja też ostatnio stękam, dyszę, jakbym miała ze 150 kg. Na 3 piętro wchodzę 15 min. A później pól godziny dochodzę do siebie. Niby 8 kg na plusie ale sama czasami butów nie mogę zapiąć, mam prysznic więc z goleniem jest już u mnie fatalnie. Ostatnio obcinałam paznokcie u nóg, masakra jakaś. Dobrze ze jest zima bo sa tak obrzympolone, że strach je pokazać ludziom. Nawet do kosmetyczki mi głupio iść, żeby mi je jakoś ogarnęła. Prosiłam już mojego partnera, że w razie czego będzie mi je musiał obcinać.
Ale wiecie co? Mimo tych wszystkich minusów ciąża to okres w którym czuje się kobieco jak nigdy. Nie seksownie tylko kobieco! Żaden facet nigdy nie poczuje tego co ja, cudownych ruchów dziecka, niezwykłej więzi, która jest między mamą a dzieckiem. Jak urodzę to będzie mi tego brakowało.


dzisiaj szkoła rodzenia, trochę się poruszam, bo z kondycją jest u mnie fatalnie, no i dzisiaj będziemy kąpać maleństwo ;-)

Konczymy dziś 28 tydzień ;-)
 
hej kobietki,

właśnie siedzę piję kawkę i jem chałwę:)szok:przecież mam cukrzyce:szok:) uwielbiam chałwę hehe

funia dziecko to cud my bardzo długo też staraliśmy się o nie, a co do kilogramów to niestety taka uroda ciąży cóż poradzisz...
Mama.O. kochana kep odzywała się na facebook właściwie to pisze na bieżąco co tam u nich się dzieje
Aśku Makao też codzień na facebook'u nic się nie martw! Aśku Ty ważysz 81??jakoś zawsze mi się wydawało, że z Ciebie to chucherko jest nie wiem czemu?wstaw proszę zdjęcie brzuszka bardzo chciałabym Was zobaczyć plissss.....!;-)
Morelko moje ostatnie sny to coraz bardziej mnie zadziwiają aż wstyd gadać:-D
 
​futurystka czyżby erotyczne? Też to przerabiam ;-) Non stop, tylko w ostatnim momencie zawsze się wycofuję i budzę, opanowałam to bo podczas orgazmu strasznie twardnieje mi brzuch, więc muszę sobie tą przyjemność zostawić na "po ciąży". ;-)

Muszę wstać z łóżka i się ogarnąć bo mój kochany mnie goni do pisania pracy mgr.
 
witam!
u mnie co do dziwnych snów, nie zauważyłam zmian.. bo zawsze miałam dziwne sny :D a to jakieś morderstwa, a to jakieś inne niefajne.. :p

dziewczyny a jak u Was z kawą? ja zawsze byłam straszną kawoszką, każdy dzień rozpoczynałam kawą, dziennie piłam około 3. a odkąd zaszłam w ciążę, zaczęły się mdłości - chęć na kawę mi całkiem odeszła i nie ruszyłam jej od początku ciąży :)
 
reklama
Dontforgettosmile idziemy na wesele do brata, my mieliśmy ślub pół roku temu :tak:
Aśku na naszym weselu bałam się ze mąż nie będzie tańczył ale jednak się pomyliłam, mam nadzieje, że nie będziemy tylko siedzieć, ale i się bawić :tak:
 
Do góry