reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majówki 2014

Ewe mój mąż w sumie na nic się nie nastawiał. Cały czas jak się pytałam co będzie to mówił - dziecko :tak:
A nawet teraz jak już po dwóch usg wiemy, że dziewczynka to cały czas mówi, że i tak się dowiemy jak urodzę.;-)
 
reklama
Ewe oj ja też znam takie przypadki. Moja kuzynka cały czas myślała ż będzie dziewczynka. Jak jej po porodzie przynieśli chłopca to opierdzieliła pielęgniarkę i wszystkich wokół, że jej dziecko podmienili. :-D
 
Mój narzeczony bardzo chciał dziewczynkę, uważa, że dziewuszki są słodkie, grzeczne, kochane przytulaśne a chłopaki to rozrabiaki:-D I kiedy na USG okazało się że będziemy mieli chłopaka to strasznie posmutniał. Gin do niego: chłopie opamiętaj się, niejeden facet by ci zazdrościł! Ale nie podziałało;) Dopiero gdy przedstawiłam mu wizję jak ma 60 lat, i rozmawia sobie na poważne "męskie" tematy z 30 letnim synem - to się przekonał;)

Nie mam siły dziś do BB,najpierw nie mogłam się zalogować, teraz strasznie muli, może jutro będzie lepiej ;)
 
Czesc
kolejne podejscie... moze sie uda bez wyrzucania mnie ze strony:tak::tak:

Dzis mam jakas doline, meza juz nie ma 3.5 tyg:no::no::no::no::no: I nie bedzie kolejne cztery chyba..... i mi jakos tak smutno. Musze sobie sama radzic, I choc staram sie nie narzekac to ciezko jest czasem....powiedzcie mi ze dam rade!:frown::frown::frown:

My sie poznalismy w irlandii w pubie 8 lat temu, I jakos od razu sie zaczelo.
Slub w polsce 4 lata temu I potem decyzja wyjazdu do kanady, gdzie mieszkamy juz 3ci rok.

Maz po cichu liczyl na syna, bo zawsze mowil ze z chlopakami fajniejsza zabawa..... ale odkad wiemy ze bedzie dziewczynka to mowi ze bedzie jej pilnowal jak oka w glowie i zadnemu chlopakowi nie pozwoli sie zblizyc, do swojej coreczki hehehe:angry:
 
Ostatnia edycja:
Hej Babeczki
Ja tu myślałam, że 1 dziś będę a Danusia już od 2 urzęduje.
Wczorajszy dzień miły i zaskakujący. Dyrektor szkoły do której uczęszczają moje dzieci zaprosił mnie wczoraj na rozmowę w sprawie młodszego. Staram się od niedawna o przedłużenie jego okresu edukacyjnego ale w nowej szkole z klasą integracyjną. Sam z siebie dyr opowiedział mi o tym co mnie może spotkać w czym już mi pomaga i co jak powinnam załatwić. Byłam zaskoczona i strasznie mi miło, że mam dziś rozmowę z dyrką w nowej budzie :) Trzymajcie kciuki oby się miejsce dla Sergia znalazło. ;-)
Byłam też u gina młody ma się świetnie 27 tydz. i ponad kg. Żadnych anomalii. Mi zaś przepisał hormony na tarczycę, obadał nerkę, kazał brać jod i znowu furagin.Na bóle w górnej części brzucha kazał brać no-spę ale aż 3 na raz jak coś :szok: Nie zaprosił jednak mojego lubego na badanie usg chociaż ten jak pies stał przy drzwiach i ze strasznie smutnymi minami wróciliśmy do domu. :-:)-:)-(
Cześć Danusiu- gratuluję dzidziusia :) wgl jak się robi dziewczynki?
Gwiazdeczko- tez tak mam z tym brzuchem pytałam gina jak napisałam wyżej mówił, że jak co to no-spę ale kurka dalej nie wiem skąd to ...
Futurystka- ta krew to powód rozpulchnionej śluzówki nosa- taki katar ciężarnych to normalka ja go mam od 3 miechów i lekarz gada, że jak urodzę to mi przejdzie.
Dontforget- don't forget... ale stresów Ci nie zazdroszczę. Może to tylko chwilowa burza z tymi przenosinami ? Oddychaj i pisz ja zauważyłam, że jak tak się wysmaruję na tym forum to mi jakoś lżej ... przewijaki żyją ale ja jeszcze nic nie mam oprócz jakiś tam pojedynczych rzeczy dla przyszłego.
CzekamynaIgorka- jak ktoś przebił oponę??? Jestem oburzona
Ayran- ja stosuję *spam* kropeli dla babek w ciąży - pomogły ale przy zapaleniu zatok "katar" miałam strasznie długo.
Jaranti - cieszę się, że masz się lepiej:-)
Mallaika co z tym żołądkiem szkraba?
Byłam wczoraj też w pracy zwolnienie dać babeczkom- wcale nie tęsknię :cool:
 
hej, hej :tak:
noc bez wstawania :-D obudziłam się o 5:30 z mega pełnym pęcherzem ;-) miałam opcje przekimać do budzika (10 minut) z narażeniem na możliwość zrobienia łóżka wodnego :-D albo wstanie, siknięcie i tulenie do męża aż do budzika ;-) wstałam jednak ;-) bałam się, że siknę w łóżko przez przypadek :zawstydzona/y:


Czy wy tez macie ochote na musztarde? Dzis parowki z musztarda poszly w ruch, a wczesniej wszystko z keczupem:-D
musztardę od zawsze lubię, ale narobiłaś mi smaka na parówki :laugh2:

Tak sie tez zastanawialam (zadaje strasznie duzo pytan od czapty, totalnie nie w moim stylu :shocked2:) jak sie (to juz do wszystkich) poznalyscie ze swoimi partnerami?
znam go całe życie ;-) prawie :-D nasze rodzicielki pracowały ze sobą ;-)
a ty jak poznałaś swego? ;-)
gratki siurka :tak:

dzisiaj miałam cudne sny ;-) śniło mi się wszystko od początku z moim ślubnym :tak: ach ;-) jutro mamy rocznicę, więc ;-) tak mnie jakoś naszło w snach na wspomnienia :zawstydzona/y:


piątek, piątek, piątek, piątek, piątek :-D
 
PIATEK :-)

Wczoraj po pracy padlam, zdrzemlam sie na 2 godz, a pozniej I tak poszlam spac o osmej I wiecie co? I tak sie nie wyspalam :-) ale to nic, byle do pierwszej I moge spac dowoli :-)

Od tygodnia mam jakies doly, moja samoocena strasznie spadla, czuje sie taka nieladna, gruba, mam ogromne cyce ktore juz nawet nie sa fajne :/ echh byle do maja :/

Ja mojego poznalam w szkole.. Przedtem znalam go z widzenia bo przychodzil do sklepu gdzie pracowalam. A poznalismy sie bo razem robilismy taki jakby kurs przygotowawczy na studia dla ludzi, ktorzy chcieli powrocic do edukacji (I dla mnie- jedynej obcokrajowki zeby zapoznac sie z system nauczania angielskiego:p) I tak z miejsca sie zaprzyjaznilismy ale nic wiecej- ja mialam chlopaka od ponad roku a on dziewczyne od ponad dwoch lat. Pozniej on zerwal ze swoja, a u mnie zaczelo cos zgrzytac ale dalej to ciagnelismy. Pozniej skonczylismy szkole I mi caly czas czegos bylo brak :p pozniej po skrocie zerwalam z ex, umowilam sie z obecnym mezem, po miesiacu mieszkalismy razem u moich rodzicow zeby zaoszczedzic na wynajem, po 3 miesiacach mieszkalismy razem a po dwoch latach wzielismy slub :-)

Sara ja nie latam czesto bo mam tutaj rodzicow i siostre z mezem i chrzesniakiem. Jedynie mi brakuje Babci i Dziadziusia ale oni sa czesciej u nas niz my u nich.
Czekamy na Igorka plec nie jest wazna :p a co do opony wspolczuje, ja mialam przebite opony kiedys trzy razy pod rzad plus auto porysowane, mam swojego podejrzanego. Najgorsze jest to, ze to bylo auto mojej mamy a ja uzywalam go tylko w weekend zeby sie dostac do pracy i ta osoba doskonale o tym wiedziala i tak mialam przebita opone w sobote, niedziele i nastepna sobote :-)
Danusia tak, musztarde lubialam ale nie az tak bardzo jak teraz :-)
Mamo O. trzymam kciuki za ta szkole na pewno wszystko pojdzie gladko, fajne podejscie dyrektora
 
witam piątuniowo:-D

w nocy miałam kilka pobudek Kuba narobił mi stracha że ma zapalenie ucha bo mówi że go boli no to ja już panika nie mogę spać nasączyłam taką maścią wacik i włożyłam do ucha rano przyszedł że już go nie boli mam nadzieję że to nic takiego:-(

CzekamyNaIgorka
wiesz ja to bym się na 100% nie nastawiała na to co powie lekarz zwłaszcza że nie był pewny u mnie też miała być dziewczynka;-):-)
[FONT=&amp]Morela
[/FONT]
[FONT=&amp] śliczne łóżeczko:tak:
[/FONT]Ayran myślę że nic się nie stanie jak kilka razy sobie ulżysz fakt na taki katar woda morska nic nie daje:dry:
Saro my się poznaliśmy dzięki shishy:-D M sprzedawał tytonie a ja od niego kupowałam a że mieszkalismy blisko nie wysyłał mi ich pocztą tylko odbierałam osobiście później pracowałam z jego mamą i tak nas zeswatała;-):-D mamy w planach zrobić sobie taki wspólny tatuaż łączący się właśnie z shishą:-D

muszę się wybrać do sklepu po składniki do sałatki mięsko zostało mi z wczoraj to dorobię tylko sałatkę i luzik:-D

Kubie wypadła górna jedynka wygląda tak śmiesznie że nie mogę wytrzymać jak na niego patrze do tego zaczął tak śmiesznie mówić :-D:-D:-D
[FONT=&amp][/FONT][FONT=&amp][/FONT]
 
reklama
Do góry