reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Ale się wnerwiłam
Jak mi jeszcze raz ktoś powie, że po 30 tce na dzieci jest za-późno to rozwalę przysięgam. Niech mi ktoś zupę dyniową prześle mailem.
Rodzicie może rodzinnie?
 
reklama
diabliczka popłakałam się ze śmiechu jak czytałam te przesądy tzn bardziej z tych komentarzy się śmiałam. Nr 6 i 10 zdecydowanie najlepsze. 10 to nawet mojemu mężczyźnie przeczytałam, bo on ma tak samo. Idzie do sklepu, pamięta, że ma kupić 4 rzeczy ale jakie to już nie wie. Ostatnio zapamiętał 2: bułki i masło o serze i parówkach zapomniał, więc kupił za to 2 kartony mleka. Są 4 rzeczy? Są! Więc się nie mogę czepiać

Tooti
witaj ;-)

Kto miał problem z leukocytami? Mi wychodzi ciągle ponad 500 gdzie norma jest chyba do 25. Biorę furagin, spada do 20, 2 tyg później znowu to samo.... Tak jak mówiłam problemy z pęcherzem to ja mam od lat.... Teraz dodatkowo ta infekcja pochwy. Cholera kąpie się 3 razy dziennie, jak trzeba to więcej ( mój facet się śmieje że na wodę nie zarobi, już nam administrator ostatnio wzór zmiany deklaracji przyniósł po o 6 kubików więcej zużywamy niż zadekarowaliśmy) płyny do hig. intymnej z niskim ph żeby zakwasić organizm, wkładki wymieniam średnio co godzinę- na tym też zbankrutuję. I te inne wszystkie zasady podcierania itp stosuję i co? DUPA!
Lekarz zapisał mi czopki po których źle się czułam no i brzuch non stop twardy .wczoraj odstawiłam i dzisiaj czuję się jak nowonarodzona. ;-)

Na obiad, jeszcze nie wiem co. Rozmrażam filety z kurczaka. Coś się wymyśli.
A teraz zasiadam do pisania pracy mgr. Został mi jeden podrozdział a walczę z nim już ponad miesiąc. Synek mi dzisiaj pomoże- czuję to :tak:



A dzisiaj mojemu partnerowi zaczęłam mówić co zamówiłam dla malucha i co jeszcze trzeba kupić. No i wymieniam: podkłady poporodowe, majtki poporodowe. A on do mnie co to jest, więc mu tłumaczę. Mówię że to takie gacie z siateczki żeby się wszystko ładnie goiło po porodzie. On skrzywiony. To mówię " w niektórych szpitalach nie każą nosić w ogóle majtek, czujesz to krew się ze mnie leje a ja bez majtek". Wyobraźcie sobie jego minę. Zapytał czy musi być przy porodzie, bo to chyba jednak nie jest takie fajne. To mu mówię ze przecież nikt nie mówił ze bedzie fajnie, ma być bo muszę mieć kogo opierdo***lic za ten ból. Zgodził sie ;-)
 
Morela a z czego ta praca mgr? Nie bardzo się orientuję


Ja już też powoli przestaję się orientować w mojej pracy ;-) robię analizę portfela kredytowego PKO BP. Pracuję tam więc powiedzmy, że mam odrobinę łatwiej....
Teraz doczytałam, że u Ciebie w pracy niesympatycznie się dzieje.... to jakaś patologia z tą pracą w teraz, zamiast doceniać pracownika to tylko kłody pod nogi.
Za późno na macierzyństwo po 30-tce? Kto takie farmazony rozpowszechnia? ja mam mnóstwo koleżanek które po 30 zdecydowały się na pierwszego maluszka i dziecko szczęśliwe, zdrowe a mamusie rozkwitły jak nigdy. Znam nawet kobietkę, która świadomie po 40 zaszła w ciążę i to chyba była dla niej największa radość jaka ją w życiu spotkała (wcześniej tragicznie zginęła jej córeczka, po kilku miesiącach umarł mąż a po roku mama) a teraz kobieta na nowo czuje że żyje. Jeśli ktoś jest odpowiedzialny, dba o siebie i wchodzi w macierzyństwo z głową to nie ma czegoś takiego jak "za późno".
 
Druga przerwa I za dwie godzinki do domu, ale sie dzis czas wlecze, zapowiadal sie fajny dzien, ktory szybko zleci przez nadmiar roboty a tu co? Polowa tego co mialam zrobic odwolana. Nie narzekam. Zabukowalam wolne w drugi tydzien marca caly tydzien :-) musialam, inaczej by mi przepadlo :-)

Patrra
tez lecza wszystko paracetamolem? :-)
Struss widze, ze dawne smaki wracaja :)
Mama O. wspolczuje sytuacji w pracy, dobrze wiem co to znaczy niestety, dobrze, ze poszlas na zwolnienie. A kto Ci mowi, ze po 30 na dzieci za pozno? Nie sluchaj glupot! Ja bede rodzic z mezem.
Futurystka to tylko glupie sny :*
Tootki witaj! Powodzenia na wizycie
Agi nie martw sie! Niedlugo jak zacznie Cie kopac w szczegolnosci w nocy to bedziesz chciala, zeby sobie odpoczal na chwilke :-) ja mialam mega smaki na pomidorowa- jadlam codziennie ale juz mi uszami zaczela wychodzic :p
Anetka jeszcze Cie cycki bola :o
Ewe powodzenia na wizycie :* milego podgladania :)
Morela Powodzenia w pisaniu pracy, jak juz zaczniesz pisac to bedzie z gorki :)


PS widze, ze wiekszosc "starych" majoweczek siedzi na FB a tutaj same nowe twarze sie pojawiaja :-)
 
Ostatnia edycja:
MORELKO sam poród nie jest aż taki bleee ;-) facet stoi przy twojej głowie, więc dokładnie nie widzi co tam przy twoim kroczu się dzieje ;-) jedynie może główkę wychodzącą zobaczyć, jak się ładnie postara ;-) jeśli nie będzie się starał, źle nie będzie ;-)

pierwszy poród był ze Ślubnym :tak: teraz będzie podobnie :tak: przy Mrówku byliśmy bardzo przerażeni tym co za chwilę nastąpi ;-) teraz zamierzamy inaczej przeżywać ten moment :tak:

a teraz z serii piszę, póki pamiętam :laugh2:
na infekcje pusi polecam żel ProVag ;-) są jeszcze kapsułki, ale mi żel pomógł, więc na jego zakupie stanęłam ;-) po wirusówce nie mogłam podleczyć się z różnych infekcji, ale ten żel postawił mnie na nogi bardzo szybko ;-) można stosować go profilaktycznie :tak:

na brzuszek kupiłam sobie krem przeciwko rozstępom mamma mia ;-) uwielbiam kosmetyki ziaja :tak: tego kremu odpowiada mi zapach i konsystencja ;-) a efekty ... zobaczy się w maju ;-)

na bolące (.)(.) dostałam od koleżanki krem Dax Cosmetics - Perfecta Mama - preparat do pielęgnacji piersi :tak: kilka razy smarowałam (i mnie mniej cycusie bolały), ale nie wiem czy to efekt kremu, czy mojej psychiki ;-)
 
Witam popołudniowo :-D
Ja niedawno wstałam, także muszę się ogarnąć i przeczytać co napisałyście :-D Miałam na dzisiaj tyle planów a tu spałam tak długo, po prostu nie umiałam wstać. Wstałam o 9 poszłam aż 50 m do sklepu po chleb , wróciłam i poszłam dalej spać. :-D Rodzice mają dzisiaj 25 rocznicę ślubu, myślalam, że będą świętować a tu tata idzie do pracy :-D U nas dzisiaj mróz i śnieg ładne sypać :tak: Mężuś w pracy a po pracy na kurs - wiec nie wiem o której będzie.

Wracając do badań to ja na pierwszej wizycie już miałam ustaloną grupę krwi, toxoplasmoze i jakieś inne badania, za które zapłaciłam przeszło 200 zł :szok: Zobaczymy co mi w czwartek zleci, a tak już chce malutkiego zobaczyć :tak: Myślę, że jajuszka mu nie odpadły i trzymają się dalej :-D

Za 2 tygodnie idziemy do brata na wesele i byłam przekonana, że sukienkę mam - przymierzyłam dzisiaj i okazało się, że troche dziwnie w niej wyglądam z tym brzuchem, jak mała kuleczka :-D Ale postanowiłam, że kupie legginsy i jakąś bluzkę :tak:
A co do porodu to nie wiem czy chce żeby mąż był ze mną. Mam jeszcze 4 miesiące do zastanowienia się :-D A przede wszystkim mąż musi chcieć, a nie że na siłe go wezmę.

Aśku ja też uwielbiam produkty z ziaji ale chyba mam na nie uczulenie. Po kilkudniowym stosowaniu wyskakiwały mi plamki na ciele i mnie wszystko swędziało, dlatego w ciąży nic z tej firmy nie używam
 
Ostatnia edycja:
Hej :-D

Ja już po krzywej cukrzycowej... jak piłam nie było tak źle, ale zaraz po..to tylko patrzyłam gdzie w pobliżu jest łazienka :cool2: ale na szczęście po pół godziny przeszło, teraz czekam na wyniki :tak:

Co do porodu, my też zamierzamy rodzić razem :-)
 
Aśku niech się lepiej nie stara zobaczyć główki, na czas porodu moja głowa musi mu wystarczyć. Poza tym jak naprawdę będzie chciał w trakcie wyjść to go przecież na siłę nie zatrzymam. Z reszta sam cały czas gadał że chce być przy porodzie (dopóki przez przypadek na TLC nie zobaczył porodówki) ;-) Kosmetyki ziaja też lubię, przed ciążą często stosowałam, natomiast teraz na brzuszek używam balsamy Bielenda z serii Sexy mama,wcześniej miałam Vichy i uważam, że 110 zł on nie był wart. Po godzinie miałam suchą skórę, po bielendzie czuję bardzo długie nawilżenie. Na noc mam oliwkę w żelu też z tej serii. Na biust w tej chwili używam olejku clarins, bo dostałam pod choinkę, ale nie kupię go więcej ze względu na cenę (w Dauglasie 299 zł na50 ml). W kolejce do przetestowania stoi jeszcze basam z AA mama i ja.
 
reklama
Witajcie :)) tyle naskrobałyście że czytałam, czytałam a i tak nie pamiętam co która pisała :zawstydzona/y:
Z tym naszym wyjazdem to póki co są takie "przymiarki" mąż patrzy po ofertach pracy jak to wygląda, ile bilety kosztują, ile viza itp... ale wiadomo czasem jest tak że vizy się nie dostanie i tyle :/ Ciężki orzech do zgryzienia, nie powiem niby to Nas kusi i to bardzo ale z drugiej strony, zawsze jest ten strach przed zmianami...
Teraz nawet nie mamy jak na spokojnie porozmawiać, bo mąż na drugiej zmianie w pracy, a przed południem zawsze tyle rzeczy do zrobienia, że nawet nie wiemy kiedy się zrobi 12 i na szybko obiad itp...
Mam nadzieję że znajdziemy jakieś wyjście, bo im częściej nad tym myślę, to chcę z tego kraju wyjechać :(

Dziś się czuję jakby mnie ktoś przemielił przez maszynkę do mięsa :/ taka jestem zdechła, że leżę pod kocem i tylko bym spała...:confused2:
Na obiad zrobiłam pizzę z salami, i podwójnym serem, tak wczoraj mi posmakowała :zawstydzona/y:
Rafał mówi że najpyszniejsza na świecie :-D
Kuba zaczął tak tańcować bo dawce energii, że brzuch mi skakał i falował :-) zjadłam trzy kawałki i więcej nie mogłam, więc zostawię na kolację,lub jak będzie jakiś filmik :-) później spalę to na piłeczce...:cool2:
 
Do góry