Hej mała usnęła to mogę poczytać i napisać co u nas ;-)
Karmelowa - super że gin ci wszystko wyjaśnił i jesteś spokojniejsza a na następnej wizycie będzie mały człowieczek jak ta lala zobaczysz ;-)
aNilewe - jestem przekonana, że dzisiaj usłyszycie serduszko ;-)
ewelinka - na taki ból brzucha weź nospę, mi osobiście pomaga ;-)
Za wizytujące dzisiaj dziewczyny trzymam kciuki i życzę samych pozytywnych wieści ;-)
A u nas wczoraj było tak:
Jak mała usnęła to wam odpisałam i sobie poleniuchowałam, mała wstała po 12, zaczęłam jej szykować jedzonko ale dziwnie się poczułam i poszłam do łazienki a tam potok krwi, normalnie jakbym dostałam mocnego okresu. Więc zaraz płacz i telefon do M. że już chyba po ciąży. M się zdenerwował i mówi, że zaraz z pracy wychodzi z pracy i do szpitala jedziemy. Ja zadzwoniłam do koleżanki, czy mogę jej małą podrzucić bo jest taka sytuacja. Ona panikara jest ogromna, więc jej mąż za niecałe 10 minut był jej mąż po mnie, po drodze koleżanka z samochodu zabrała mała a on mnie zawiózł do szpitala. Zarejestrowali mnie i kazali czekać. Ogólnie nie bardzo mi uwierzyli, że jestem w ciąży bo nie miałam żadnego potwierdzenia. Po jakiś 30 minut czekania, jak lekarz zbadał kobitki z ktg, zadecydował, że najpierw zrobią mi bete, więc pobranie krwi i półtorej godziny czekania w poczekalni na wynik. Wynik przyszedł 4589,00 mlU/ml więc ciąża jest zabrali mnie na usg. Pęcherzyk widoczny odpowiada 5 tyg 1 dzien a wg Om wczoraj był 5 tyg i 3 dni więc prawie się pokrywa. Zarodka jeszcze nie widzieli, w środku wszystko ok, lekarz nie wie z czego takie krwawienie, przy badaniu ginekologicznym i usg pobrudziłam cała tą podkładkę na której leżałam. Ogólnie wg. lekarza to było krwawienie średnio-obfite. Dostała duphaston 3 razy dziennie, zakaz dźwigania, zakaz przytulanek i mam zrobić kontrolne usg za min, 10 dni żeby sprawdzić czy ciąża się rozwija a na ból brzucha nospa nawet 3 razy dziennie. Akurat równo za 2 tyg jestem umówiona na wcześniej planowane usg.
A w międzyczasie oczywiście mój M dotarł do szpitala i siedział ze mna tam w sumie ponad 4 h.