matita oooo to super
już zaraz będą powoli wszystkie zaczynały
CzekamyNaIgorka szefowa nic Ci nie musi kazać, Ty jesteś na zwolnieniu lekarskim...to nie jest urlop że może w każdej chwili pracownika ściągnąć...nie daj się bo widzę że troszkę Tobą pogrywa a Ty się tak łatwo dajesz
Ewelinnnn ale Ci sie udalo
super
to miłego pierwszego razu :-)
gwiazdeczka to Ty z wiekszych już masz z głowy
teraz najgorsze te "pierdołki"
Jaranti hahaha to ja nie wiem jak to jest
mój mały też dzisiaj szalał w nocy a kręgosłup myślałam że mi odpadnie
Dla mnie najgorzej z dołem bo bluzki jakieś tam wynajdę
chociaż jakby gdzieś na wyjście to ciężko...dużo lubi swój brzuszek i pokazuje bardziej w obcisłych ja jakoś muszę mieć luźniejsze co i tak nie bardzo zasłania ale oddychać przynajmniej można
Wow to późno jak dopiero w marcu...mi to co miesiąc każe się pokazywać :/ta moja endo . Może byś podała linka do tych buteleczek
myślę że nie dużo Cię to wyniosło :-)
brownagula to podziel się kochaniutka tą listą
Makao muszę poszukać, tam jest taka produkcja że nawet jak nie ma Cię kilka godzin to wchodząc nie ma szans na przeczytanie reszty bo nadrabiasz na bieżąco
no chyba że w nocy kiedy chwila spokoju
Anetkaaa to chyba dobrze że sobie poradzili
teraz tylko cieszyć się chwilami spokoju od pracy i wypoczywać jak najwięcej póki nie ma maleństwa :-)
struss Ja też myślę że 10 to zdecydowanie za dużo...ale z drugiej strony, ulewanie , przykrycie czy nawet pod spód do wanienki podczas kąpieli... czy nawet zwykłego wycierania
Edit
Jaranti mamy te same myśli
Aśku a powiedz
pochwal się
to chyba ten "wąż strażacki "
Eeee super taka paka
w sam raz na początek dobre i to
mi_lva aaaaa dziewuszka
super :-):-):-):-) gratki
Bajka eeee to spoko maroko
myślałam że gdzieś do kwietnia będzie :-) dasz radę
Ależ mi się dzisiaj chce spać
wypiłam kawkę ale chętnie bym kimnęła, tylko szkoda dnia bo znowu zasnę a w nocy będę oczami świecić bądź do późna siedzieć...a jutro moje połówkowe
ciekawa jestem czy potwierdzi płeć :-)
Obczaiłam dobry patent na pranie, rozwiesiłam ostatnio w piwnicy i wyschło w niecałe 2 dni
nie śmierdzi ani nic więc od jutra zaczynam prać dzidziusiowe ubranka w normalnym proszku
ale będę miała radochę jak wyschną :-)
Przez 2 dni zajadam się gruszkami, kupiłam 2 koszyczki takich małych i myślałam że będą nie dobre ale zmiękły i mmm pyszota ;-) Strasznie chodzą za mną też te cholerne gofry z owocami i naleśniki, chyba muszę gdzieś poszukać...a wczoraj wieczorem jedliśmy te lody z algidy i luby stwierdził że mam racje jednak...syf jakich mało... sam cukier
masakra jakaś...