reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majówki 2014

Oj dziewczyny ale dostałam piany :wściekła/y:od samego rana próbuje się dodzwonić do delegatury nfz w Rybniku:wściekła/y: a jest która 13 :szok: :wściekła/y: żadnego odebranego telefonu.. a chciałabym się tylko dowiedzieć czy muszę zmieniać adres na karcie ubezpieczonego, głownie chodzi o L4, wyczytałam że na L4 powinien widnieć adres zamieszkania a ja mam tam adres zameldowania (gdzie mieszkałam z moim rodzicami).. bo nie wiem czy muszę go zmieniać czy wystarczy że podam w przychodni adres zamieszkania przy wypisywaniu L4.. krew mnie zalewa, jakoś nie mam ochoty jeździć wte i wewte do Rybnika..:dry: Chciała to mieć już załatwione bo od nowego roku chciałam iść na L4...

Jaranti - witaj wśród ciężarówke:-)
 
reklama
ewwe - no cóż... trochę nie fajnie ;/. Ja na razie nie korzystam z przywileju bo dobrze się czuję, czasami tylko MUSZĘ usiąść bo zaraz zemdleję, ale zazwyczaj były wolne jakieś miejsca takie np. rozkładane, wiec do omdlenia lub proszenia kogoś nie doszło :p. Chociaż kiedyś jak nie byłam w ciąży, to poczułam się źle i poprosiłam jakąś babkę o to, to spoks, potem nawet jakaś pani obok dawala mi cukierka żebym lepiej się poczuła, a okazało sie że złapała mnie jakaś nagła i to praktycznie jednodniowa grypa :).

brownagula
- ja z moim chłopakiem mialam kiedyś głupią sytuację, że on tak jakby przyspieszył żeby być przed inną parą, a to kasa pierwszeństwa i pani z tyłu się go pyta czy on jest w ciąży :p. Ale głupio mu się zrobiło heh, ale nie zauważył po prostu, nie jest aż takim bucem :p. A z tym cukrem że pociesz się że mniej cukru to na pewno zdrowiej dla małego :*.
W ogóle to polecam jeść dużo migdałów. Mają właściwości wręcz obniżający poziom cukru i w dodatku są bardzo smaczne! Niestety nie bardzo tanie, ale pół paczki dziennie (100 g) to koszt 3,5 w biedronce, więc jakiś wielki wydatek to też nie jest :)).

Makao
- ja też podzielam Twoje zdanie że warto mieć na wszelki wypadek, niż potem umierać :). Mnie jeszcze AŻ TAK głowa nie bolała żebym musiała brać (bo też staram się nie brać jak nie muszę i też nie tylko teraz), ale gdybym naprawdę umierała to bym wzięła, tym bardziej że apap akurat na mnie dobrze działa jeśli chodzi o taki ból.
A cellulitem się nie przejmuj, sobie go zbijesz po ciąży :))). A teraz tylko rób tyle ile możesz, pewnie spacery możesz, więc je praktykuj, bo potem wszystkie zdechniemy na porodówce bez ruchu :p.
A co do tej jazdy na stojąco - to się tyczy już zaawansowanej ciąży ? Bo teraz zaczęłam się zastanawiać... ja czasem usiądę niefortunnie na jakimś kole głupia, a potem sie dziwie że trzęsie mną jak szalony ten autobus ;/. Nieprzyjemne uczucie...
Ale szczerze to się nie dziwie, ja jestem troszkę starsza, ale wyglądam chyba na maturzystkę z tego co mi czasami mówią, i też mi by było głupio, bo to takie przeczucie że zaraz ktoś skomentuje i cię zdenerwuje ;/. Eh, ale to oczywiście jest głupie i wiem o tym... mam nadzieję że ludzie będą mili jak brzuchol juz będzie widać :)

Aśku
- no cóż, ja bym się jednak w takiej sytuacji zapytała jakiejś najbliższej młodzieży :p. Bo jak byś zemdlała to szkoda mysleć co by było :(.
I przyznam że przed ciążą też nie zauważałam tego że ktoś może być, więc sama mogłam być taką niewdzięczną młodzieżą a ja po prostu jestem ślepa i niespostrzegawcza :(. Ostatecznie wszystkim dzieciom się wklepuje do głowy że osoby starsze, inwalidów, a nikt nie mówi o ciężarnych...
Śliczna choineczka! Też bardzo podobaja mi się kolory :))).
Ja pewnie tydzień po Tobie okolo pójde na połówkę :). Bo 7 stycznia mam normalną wizytę, a od razu potem sobie pójdę na to jakoś.
Ładne masz to mieszkanko! :)

mi_lva
- fajowe ciacha, uwielbiam różaną marmoladkę! :))

gwiazdeczka
- eh, no cóż, dziwne że nie ma zwyczaju przepuszczania u Ciebie.

Straciatella - nie martw się, ja musiałam na ostatnim prenatalnym być sama bo mój facet co prawda mógłby się zwolnić, ale stwierdziłam że lepiej niech tego nie robi, dam radę sama, a była taka sytuacja że nie wiadomo było czy zdążę w ogóle je wykonać (czy nie będzie za duży :)). Ale teraz mam nadzieję że sobie ustawię tak że będzie, bo pewnie poznamy płeć! :))

Jaranti - hejo! Ja tydzień po Tobie ;P

struss - heh, emocje widzę pełną parą :D mi się tylko jakieś dziwne rzeczy śnią, ale ich nawet nie przytoczę bo to zbyt dziwne :D. Albo dobra... raz śniło mi się że miałam USG i okazało mi się że mały ma wielkiego siusiaka XDDDD. Albo może to było już po urodzeniu... no cóż... a jeszcze nie znam płci ;p.

No cóż, dzisiaj odpisuję na raty, że po drodzę mnie wylogowało i zdążyłyście dopisać dwie strony hehe :p. Ale w końcu trochę odpoczynku dzisiaj! Wyspałam się co nie miara, dodatkowo dochodzą dziwne sny o karmieniu kotów piersią heh :p. No i mam wrażenie że wczoraj jednak czułam ruchy wieczorem ale cholerka nie wiem :p. W styczniu mam wizytę, a przerwę od ostatniej będę miała prawie dwumiesięczną, bo się nie zarejestrowałam w porę, a musiałam odwołać grudniową wizytę :). Ale nie szkodzi, ja i tak nie wierzę że coś jest nie tak, tym bardziej że jedyne co czuję to lekkie kłucie i czasami jak chodzę to lekki ból nisko w podbrzuszu, ale to okazuje się być jak najbardziej w porządku w drugim trymie, bo się te wszystkie mięśnie rozciągają :). I dzisiaj czuję się na maksa szczęśliwa, chociaż wczoraj za fajnie nie było... Zaraz sobie ogarnę pokoik żeby mieć ładnie i potem czas w końcu na kąpiel i ogarnięcie siebie :)). A po południu wpada mój i będziemy mam nadzieje mieli w końcu troszkę czasu dla siebie :). Może jakiś fajny filmik się obejrzy wieczorem i w ogóle super hehe :).

Właśnie sobie wycisnęłam i wypiłem pyszny soczek z pomarańczek. Też muszę ograniczyć słodycze bo jem za dużo ;/. A na drugie śniadanko może jajeczniczkę sobie zrobię, żeby trochę białka zdrowego było :). I mam nadzieję że mi się uda nie jeść za dużo tego cukru cholernego... Bo to tylko szkodzi, wypłukuje magnez i inne minerały, które są nam teraz podwójnie potrzebne! Trzymajcie kciuki że uda mi się trzymać taką jakąś dietkę (no chociaż mniej więcej, bo zjadłam to głupie ciacho rano i tak ;/)...

karmelowa - nie przejmuj sie figurą! Ja mam dwuczęściowy strój, taki sportowy, i góra na mnie wygląda tak że trochę mi wypycha do góry piersi i w ogóle to się boję że mi zjedzie do góry, ale idę wypróbować w weekend, bo nie chce mi się nowego stroju kupować. Ale jak masz potrzebę to kup i idź na basen, bo to super sport dla nas teraz :)))
 
Ostatnia edycja:
poszłabym sobie na basen..ba mamy nawet kilka karnetów z darmowymi godzinami, gin pozwolił itp. Jest jednak jedno ale....nie mam stroju na teraźniejszą figurę :D I jakoś średnio mi się uśmiecha kupować i wystepować na basenie już nie jako foczka ale jako waleń :-/
Ale się uśmiałam z tego walenia ojjj Karmi Karmi :-D
Oj dziewczyny ale dostałam piany :wściekła/y:od samego rana próbuje się dodzwonić do delegatury nfz w Rybniku:wściekła/y: a jest która 13 :szok: :wściekła/y: żadnego odebranego telefonu.. a chciałabym się tylko dowiedzieć czy muszę zmieniać adres na karcie ubezpieczonego, głownie chodzi o L4, wyczytałam że na L4 powinien widnieć adres zamieszkania a ja mam tam adres zameldowania (gdzie mieszkałam z moim rodzicami).. bo nie wiem czy muszę go zmieniać czy wystarczy że podam w przychodni adres zamieszkania przy wypisywaniu L4.. krew mnie zalewa, jakoś nie mam ochoty jeździć wte i wewte do Rybnika..:dry: Chciała to mieć już załatwione bo od nowego roku chciałam iść na L4...

Jaranti - witaj wśród ciężarówke:-)


skorupka Ja mam na karcie w przychodni napisane 2 adresy, recepte pisze na zameldowania bo mam inna kase chorych. Na poczatku na zwolnieniu pisalam zameldowania tzn polozna pisala a to calkiem inne wojewodztwo...dopiero przy okazji pielegniarka mi podpowiedziala w innej przychodni ze na zwolneiniu pisze się adres pobytu tymczasowego , tam gdzie przebywasz, mieszkasz...nie ma nic wspolnego z zameldowanie jesli nie ma zwiazku. Bo Zus jak Cie sprawdzi to pojdzie tam gdzie masz wpisane w l4. Kiedyś już pisalam o tym :) nie martw się Jak już masz wypisane to nast razem napiszesz poprawnie. Ja dopiero teraz chyba za 3 razem napisałam dobrze i dalam przedwczoraj, także luz...no chyba że masz mozliowsc jeszcze napisania
 
Ostatnia edycja:
BROWNAGULA teraz to najważniejsze, by dostać się gdziekolwiek, by poznać zasady pomiaru, zasady odżywiania itp. ;-) życzę powodzenia!


JARANTI witaj!!!


jeszcze dwie godzinki :-D :laugh2:
a mi się śniło już dwukrotnie, że będzie dziewczynka :sorry2:
 
Druga przerwa mija I zaraz do domku! Musialam odpiac spodnie bo strasznie gniotlo I zaczelo mnie w dole brzucha kluc :/


brownagula mamusia sie martwi niestety na swoj dziwny sposob, pomysl sobie, ze niektore osoby by daly wiele zeby ich mama sie martwila.. Na szczescie moja jest kochana I nic nie rozpowiada..
Karmelowa odpoczywaj ile mozesz :-)pozniej nie bedzie to takie proste :D ja caly czas mysle, ze u mnie dziewczynka wiec jesli bedzie inaczej to przezyje szok! Basen dobrze Ci zrobi, nie przejmuj sie wygladem- jestes w ciazy wygladasz pieknie!
zosia fajnie, ze macie sobote razem I ze ja spedzicie razem :*
Lena Ty tez odpoczywaj I naciesz sie Tomusiem :)
Ewelinka to przemysl czy masz sile sie wloczyc po sadach I stresowac, jesli nie to wytlumacz to mamie, jesli jestescie blisko to zrozumie na pewno! Snami sie nie przejmuj to tylko wyobraznia :* cisze sie ze egzamin dobrze poszedl :)
Jaranti witaj!
Diabliczka u mnie deszcz jak codzien :-) mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy cokolwiek to byly za zle wiadomosci :*
Struss jeszcze raz gratuluje chlopczyka I zycze milego spotkania z kolezanka :*
Skorupka cierpliwosci! Obys sie dodzwonila :*
Pampuszek z tymi slodyczami wyplukujacymi mineraly to nie tak do konca prawda, ale masz racje lepiej nie przesadzac! Najwazniejsze to oprocz ograniczonego jedzenia slodyczy jesc zbilansowane posilki duzo warzywek I pic duzooo wody! Milego dnia :*
 
No to dzisiaj totalny dzień lenia...ależ kurdę mnie wzięło na tym zwolnieniu...masakra...jak pracowałam to nie mogłam życ bez biegania a teraz? Czas tak szybko leci...wsunęłam serowo-cebulowe paluszki i tak se myśle co by tutaj jeszcze zjeść...okna błagają żeby do nich podejść a mi się nadzwyczajniej Nie chce...:-) W nocy i rankiem strasznie mnie podbrzusze bolało ale nie bralam zadnej tabletki, może majtasy miałam z mocną gumką nie wiem :/ Aaaa miałam pytać...wczoraj tak mocniej przydusiłam brzuch i czułam tętno ...to swoje czy maluszka, bo bardzo często tak mam , niby coś tam jakby było :-) ale bez ruchów...
 
diabliczka - na pewno Twoje tętno. Nie jesteś w stanie wyczuć tętna maluszka przez dotyk.
A tym leniem to sie nie przejmuj, chyba u większości z nas zagościł :-p Ja to nawet nie chce sie ruszać po jedzenie do kuchni :cool2:
 
reklama
Do góry