reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

reklama
Jeszcze jakies 45 minut i mozna zmykac do domu :D
Wstapie jeszcze do Tesco, po jakies ozdoby swiateczne :)
Ah jak sie ciesze, ze t jeszcze jutro i mam wolne ;)

aesthete no w koncu i ja sie tego usg doczekalam:-D
 
Aaaaaaaaaaaaa weszłam do domu dopiero! Dentysta, a potem zakupy i to wszystko na "nogach" więc teraz ledwo czuję stopy tak się zlazłam. :baffled:
Makaron z truskawkami opędzlowałam bo na nic innego nie miałam ochoty. Teraz znów lece do Bierdonki kupic mandarynki w ilości hurtowej, położę na balkonie i może do Świąt wytrzymają :-)
 
Dzisiaj zadzwoniłam do mojego lekarza i kazał zgłosić sie pilnie do lekarza aby zbadać czy z dzieckiem wszystko ok, bo dziwnie, ze nie czuję ruchów juz czwarty(!) dzień. Pojechałam zatem na SOR (nie ma mnie w 3mieście, dlatego nie do mojego lekarza) i tam przemiłe panie bez kolejki zaraz kazały położyć się na kozetce i zbadały Doplerem łobuza mojego. Serducho jak dzwon biło - 151 uderzeń na minutę. Kamień z serca!
Okazało się, że widocznie to co czułam to nie były ruchy, albo że mały się przekręcił i dlatego go nie czuję. Ale tak mamusię stresować??? Nieładnie! Zobaczy łobuz mały za 5 miesięcy jak cycka będzie chciał - też się schowam i będę udawać, że mnie nie ma! Teraz pewnie w kąciku śmieje się ze mnie, ale kto się śmieje, ten się śmieje ostatni :D
Czekam zatem na PRAWDZIWE ruchy :)
 
Dzisiaj miałam wizytę u swojego...zaszłam do położnej przytyłam chyba ze 2 kg ...potem tak rozmawiamy i okazało się że ta moja przemiła pani położna może do mnie przychodzić Jakie moje szczęście było a na koniec pow ze cieszy się bo będzie miała prace, wiec tak dumałam czy czasem nie wkopałam się na prywatne...ale...do czasu aż weszłam do lekarza...zaczął mnie badać i ok aż przyłożył urządzonko i słuchamy czy bije serduszko...nic...tętno...nic :-:)-:)-( Nic nie słychać...bardzo długo szukał ale nic nie słychać...kazał się ubrać. Nie mogłam powstrzymać łez...powiedział że czasami tak jest że dzidzia odwróci się dupką ale koniecznie trzeba to sprawdzić, kazał jutro o 11 na izbe podjechac i go szukac....Boze ja zwariuje do jutra a jak na zlosc nie mam zadnych srodkow finansowych zeby dzisiaj podjechac prywatnie :-( ehhhhhhhhhhh juz nie mam sily plakac nawet tak sie boje
Nie czuje ruchów, brzuch mnie boli ciągle, nie słychac tetna, serduszka :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
DIABLICZKO zrobiłabym dokładnie tak samo jak pisze Makao :tak: nie ma co się stresować przez noc, lepiej pojechać do szpitala i przedstawić swoje obawy!




umyłam okna ;-) przy okazji rozwaliłam zaczepy do żaluzji :wściekła/y: więc na jednym oknie nic mi nie wisi :dry: jutro trzeba będzie zajechać do Lerloya :dry: zawsze pociągnę za mocno ;-)

chłopcy na treningu mrówkowym :-D ja najedzona spaghetti szpinakowym odpoczywam ;-) i zajadam się mandarynkami z biedronki ;-)
 
Do góry