Majóweczki 2020

[mamahelenki92]

@mouna87 w trzecim trymestrze organizm może się oczyszczać przed porodem. Z pierwszą córka wymiotowałam pod koniec. Teraz miałam same mdłości i jakoś dzięki Bogu mnie to ominęło póki co i mam same mdłości czasem , ale jeśli nie wymiotujesz cały czas to nie musisz się obawiać. Gdyby wymioty były często , znaczy kilka razy dziennie to lepiej byłoby się z lekarzem skontaktować. A jak same mdłości to nawet ucisk dzieciątka może je powodować

 

[Kinga1234]

Widziałam cała serie tycj książek. Mialam zamawiac o zapomniałam moze dzisiaj zobaczę czy jakies promocje sa.
Nam dzisiaj przyszedł kosz do pieluch, mamy nale mieszkanie i postanowilismy go wypróbować
Wczoraj tez odebralam od kuzynki ciuszki po jej córce, co urodzona byla 2 maja w zeszłym roku. Mam tyle ubranek ze na pewno wszystkich nie wykorzystam.
Ja dzisiaj spalam.trahicznie, wstawalam do toalety z 5 razy. Idealnie sie obudzilam tez o 4 nad ranem aby zronic zdjecie księżyca który w tej nocy byl niebieski
Tez chce dzisiaj spakowac torbe ale nie wiem czy mi to wyjdzie. Mam ostatnia wozyte za 2 tygodnie a juz znowu mam uplawy o bol pęcherza....oszalec można. Mmalutka (ktora już chyba nie jest taka malutka) cisnie mi w dół, ciagle coś strzyka wariatka. Nie budzi sie tak czesto, ale jak juz sie obudzi to jestem skopana wszędzie.
Dzisiaj mam słaby dzień, stresuje się że znowu mnie zlapala infekcja...

Dziewczyby jak składacie ubranka aby wam sie wszystko zmieściło????

U mnie sprawdza się pionowe przechowywanie: Link do: Pionowe przechowywanie w szufladach. Jak składać ubrania?

Mam wrażenie, że więcej się mieści i mam przed oczami przegląd wszystkiego

 

[MDNMO]

Ja sprzatalam wczoraj, a moj maz tez zrobil maly ogrodek za domem, posadzil wczoraj buraki, truskawki (z doniczek bo moj tato nasadzil dla dzieci) koper, cebule, pietruszke, pietruszke naciowa i nie pamietam co jeszcze tak w sumie tylko dla nas, no a drzew i krzaczkow nasadzil w zeszlym roku, teraz dosadzil jeszcze dwa ale to wszystko z tylu po boku bo ja lubie minimalizm w ogrodzie nawet kwiatow nie lubie miec przed i wokol domu, tylko ozdobne drzewka, akurat katalpy

 

[emma90]

Rumuneska gratulacje!

 

[mouna87]

@mouna87 w trzecim trymestrze organizm może się oczyszczać przed porodem. Z pierwszą córka wymiotowałam pod koniec. Teraz miałam same mdłości i jakoś dzięki Bogu mnie to ominęło póki co i mam same mdłości czasem , ale jeśli nie wymiotujesz cały czas to nie musisz się obawiać. Gdyby wymioty były często , znaczy kilka razy dziennie to lepiej byłoby się z lekarzem skontaktować. A jak same mdłości to nawet ucisk dzieciątka może je powodować

No właśnie to takie jednorazowe było, aczkolwiek ja jestem zawsze mdłościowo i wymiotnoodporna stąd takie zastanowienie - o co chodzi może też cukier mi spadł nagle? Nie wiem. Najważniejsze, że już lepiej

U mnie sprawdza się pionowe przechowywanie: Link do: Pionowe przechowywanie w szufladach. Jak składać ubrania?

Mam wrażenie, że więcej się mieści i mam przed oczami przegląd wszystkiego

Widzę, że niebalaganka zastosowała sposób Marie Kondo zawsze mi się podobał taki sposób przechowywania, ale nie mam cierpliwości do takiego składania

Ja sprzatalam wczoraj, a moj maz tez zrobil maly ogrodek za domem, posadzil wczoraj buraki, truskawki (z doniczek bo moj tato nasadzil dla dzieci) koper, cebule, pietruszke, pietruszke naciowa i nie pamietam co jeszcze tak w sumie tylko dla nas, no a drzew i krzaczkow nasadzil w zeszlym roku, teraz dosadzil jeszcze dwa ale to wszystko z tylu po boku bo ja lubie minimalizm w ogrodzie nawet kwiatow nie lubie miec przed i wokol domu, tylko ozdobne drzewka, akurat katalpy

Jak mi brakuje obecnie ogrodu i prac ogrodowych. Mimo, iż jestem mieszczuchem pełną gębą, to lubię się pobrudzić w ziemi. Super będziecie mieć plony z własnego ogrodu a te katalpy musiałam wygooglowac, bo pierwsze słyszę piekne drzewka

 

[Lilka455]

Cześć Dziewczyny.
Dziś u nas noc całkiem nieźle przespana, ale za to od rana mam mdłości i wymioty (pierwszy raz w tej ciąży)... O co tu chodzi?
A Wy jak się czujecie?

Ja na szczęście też spałam jak zabita, szybkie siuku w nocy i o 6 się obudziłam tzn mala mnie wybudzila, żebym sie odwróciła na drugi bok.
Współczuję, ja na szczęście nie wymiotuje, czasem mam mdłości, ale to zależy ile zjem. Za to od jakiegos czasu mam biegunkę, to znaczy ze już organizm się przygotowuje , oczyszcza w ostatniej ciąży tez miałam jakoś w tym czasie biegunkę, nawet po porodzie dlugo się z nią meczylam... Ale za to hemoroidy się chowają bo nie ma zaparc takie temaciki z rana poruszam

 

[Lilka455]

@Rumuneska gratuluję
Super dzielna z Ciebie kobietka!
Jak juz dojdziecie do siebie to prześlij nam tutaj zdjecie Waszego Bobaska ❤
Będziemy podziwiać pierworodnego z Majóweczek

U mnie też dziś noc przespana, z czego baaaardzo się ciesze Po wczorajszej bezsenności aż bałam się kłaść spać a tu pozytywne zaskoczenie
Obiecałam sobie, że dziś spakuję torbę do szpitala. Tak już na tip-top

Hihi , ja już też spakowana jedynie klapki muszę wyciągnąć i 100%

 

[Lilka455]

Ojej, no to zaczął Ci się dzień ja miewam mdłości wieczorami, a wczoraj mnie tylko ciągnęło na wymioty, na szczęcie nie poszło swoją normę chyba wyrobiłam. Ale wspóczuję
Ja w nocy spalam do momentu aż nie musiałam wstać do toalety, a jak wstałam to nabiłam sobie głowę faktem, że mam zajęcia online z psychoterapii 20 godz./weekendowo i mamy gorsze obostrzenia niż w pandemii nie możemy odejsc od kompa, przerwy wyznaczone jak na zajeciach tradycyjnych i tylko raz moze podejsc do nas zwierzak albo dziecko UWAGA... wyłącznie do lat 3 Porażka! Ale czuje się ok, tylko Olivcia ciśnie mnie na krocze

Podziwiam, ja mam budyń zamiast mózgu w życiu na studiach bym nie potrafiła się skupić w ciąży

 

[Lilka455]

.

 

[Lilka455]

My zaraz idziemy na podwórko. Wczoraj zasialam pietruszkę , marchewkę , szczypiorek i koperek. Zostały nam buraki , pietruszka , NAC pietruszki,.szpinak , truskawki.. Słoneczniki, salata już sama nie pamiętam co jeszcze . W rozsadzie mam cukinię i pomidorki koktajlowe a w maju zostanie wysadzenie rozsady do gruntu i zasianie fasolki i ogórków. Mieliśmy się za to nie brac, bo myślałam ,że gdzie ja z małym.dzieckiem znów cokolwiek ogarnę , ale w sumie.moze.nie będzie tak źle. Będę miała odskocznię latem. Z mężem planujemy zrobić sobie mały kurnik na jajka dla siebie . Mamy kawałek podwórka i szczerze nie mam pomysłu i w sumie kasy ,żeby całe podwórko utwardzić . Marzą mi się jeszcze drzewka owocowe , ale mój ojciec ma sąd , więc... Ale chociaż jedno drzewko czereśni , czy... Jabłonki. . Lubię te wiejskie klimaty. Jeszcze kozy mi do szczęścia brakuje

My z mężem jesteśmy totalnymi mieszczuchami, żyjącym na słoikach od rodziców oczywiście w tej sytuacji jaka panuje teraz, zazdroszczę własnego podwórka wszystkim co je mają, no się kisimy w bloku. Ale tak jak jadę do teściów na wieś (chociaż teraz wieś, a kiedyś wieś to dwie różne strefy czasowe) to po tygodniu ciszy i odpoczynku brakuje mi , kawiarni, szumu aut, deptakow , wszystkich sklepów i takich miejskich parków wychowałam się na wsi , wiem jak wygląda rola, praca w ogrodzie i koszenie hektarów trawy. Zawsze przed szkołą musialam zasypać ziarna kura i je wypuścić. Swiniobicie niejedno tez przeżyłam mimo , ale jak siostra poszła na swoje, brat też, zostałam tylko ja to rodzice sprzedali wielki dom i poszli na emeryturke do miasta , ja wyprowdzialam się do Wiednia , założyłam rodzinę A oni podróżowali po ciężkiej pracy na roli po świecie