reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

Zazdroszczę wam tego urządzania. U mnie dwa pokoje, milion ludzi, kotów, papug i wszechobecny bałagan bo mam męża zbieracza, który niczego nie wyrzuca :( Jak już się wyprowadzimy (oby!) do tego domu, na który wciąż czekamy to będę już pewnie w końcówce ciąży i też nic już nie zrobię :(
Trzymam kciuki, ja lubie minimalizm, czuje sie zle jak za duzo rzeczy mnie przytlacza, wiec co chwile odgracam bo moj M i syn lubia znosic ciagle rożne rzeczy w nie te miejsca , w ktorych lezec powinny..:wściekła/y::-D
 
reklama
Zazdroszczę wam tego urządzania. U mnie dwa pokoje, milion ludzi, kotów, papug i wszechobecny bałagan bo mam męża zbieracza, który niczego nie wyrzuca :( Jak już się wyprowadzimy (oby!) do tego domu, na który wciąż czekamy to będę już pewnie w końcówce ciąży i też nic już nie zrobię :(

To witam w klubie łączę się w bólu.
Mój mąż też cierpi na zbieractwo;))) W szafie jest stary komputer i telewizor! I tłumaczę mu że i tak z tego nigdy nie będziemy już korzystać… Do tego w domu są dwa ogromne Teleskopy bo mąż pasjonuję się astronomię ale to akurat szanuję i podziwiam.
Małymi kroczkami pozbywamy się wszystkiego… Po wielu łzach i trudach przekonałam go do tego żeby sprzedał Ławeczkę do ćwiczeń i mld hantli ... i tak w domu nie ćwiczy.
 
No ja też nie mam firanek, zasłon w domu. Tylko rolety dzień/noc :D

Ja nie pozwalam sobie na zbieractwo - wszystko wyrzucam (łącznie z duperelami męża). A jak córa dostanie kinder niespodziankę to zabawka od razu ląduje w koszu. Oszalałabym. Mieszkanie ma 120 metrów - więc chcąc nie chcąc dużo miejsca ale i dużo metrów do sprzątania, gdybym pozwoliła sobie na zbieractwo to bym w życiu tego nie ogarniała. 🤷🏻‍♀️
 
Ale się rozpisalyscie 😁, czyli z tego co wyczytałam prywatny się nadal tworzy ? . Ja wróciłam z zakupów , niedługo idę się ogarniać na tą 30 stkę siostry , jeszcze później muszę iść po jakieś wino dla niej , bardzo nie lubię kupować alkoholu , bo mimo tego ,że mam 24 lata ,często mnie pytają jeszcze o dowód 😂. I zawsze jak kupuje to widzę ,że się przyglądają, nawet jak jestem umalowana. No , ale coz , chyba powinnam się cieszyć ? My mamy kawalerkę , ale odkładamy i bardzo marzy nam się dom ;) nie jakiś ogromny , ale własny dom i podwórko ,na którym mogą biegać dzieci ,to jest to ♥️. Życzę wszystkim udanej soboty , mam nadzieję ,że jakoś wytrzymam na tej imprezie. Jeśli będę tabcyzc to tylko delikatnie z odpiczynkami bo brzuch mi się daje we znaki i kręgosłup no i alkoholu nie pije , niczego za bardzo nie pojem ,bo na nic nie mam ochoty , na mięso zwłaszcza. 🤪
 
No ja też nie mam firanek, zasłon w domu. Tylko rolety dzień/noc :D

Ja nie pozwalam sobie na zbieractwo - wszystko wyrzucam (łącznie z duperelami męża). A jak córa dostanie kinder niespodziankę to zabawka od razu ląduje w koszu. Oszalałabym. Mieszkanie ma 120 metrów - więc chcąc nie chcąc dużo miejsca ale i dużo metrów do sprzątania, gdybym pozwoliła sobie na zbieractwo to bym w życiu tego nie ogarniała. [emoji2370]
Ja podobnie:D również mam tylko rolety.
Zbieractwa tez nie lubie i wyrzucam wszystko co uważam za zbędne.


Ja uwielbiam jasno mieć w domu. Okien myc nie lubie, najbardziej ram :/ mam okna na całą ścianę ale tylko jedno się otwiera na szczęście:D wiec szybko sie myje bo nie trzeba zakamarków szorowac :D
 
Ja znowu odpoczywam - cholipcia za dużo mam okien w mieszkaniu! Masakra jakaś ... łącznie 6 podwójnych dużych, 3 balkonowe te szersze, i 2 ogromne - ściany (jadalnia jest cała ze szkła)... pięknie to wygląda ale do sprzątania... 😨

Co do urządzania ja też to uwielbiam. 🤪 W mieszkaniu panuje styl glamour i trochę skandynawski; myśle, że udało mi się to fajnie połączyć, wszystkim się podoba 🙂
Ja od lat uzywam Myjki do okien Karcher, jedno z najlepszych technologicznych odkryć w gospodarstwie domowym. Teraz nawet mój mąż się „bije” żeby myć okna. Każdy kto przychodzi to chce myć ;) i zaraz sobie kupuje. Ja kupiłam jakieś 6 lat temu na Amazonie i do tej pory świetnie mi służy, trzeba tylko używać ich profesjonalnego płynu do szyb, ale jest bardzo wydajny.
 

Załączniki

  • A1D4C8E8-6F6E-4ECC-8B7D-5A06BEBE0834.png
    A1D4C8E8-6F6E-4ECC-8B7D-5A06BEBE0834.png
    167,6 KB · Wyświetleń: 67
Ale się rozpisalyscie 😁, czyli z tego co wyczytałam prywatny się nadal tworzy ? . Ja wróciłam z zakupów , niedługo idę się ogarniać na tą 30 stkę siostry , jeszcze później muszę iść po jakieś wino dla niej , bardzo nie lubię kupować alkoholu , bo mimo tego ,że mam 24 lata ,często mnie pytają jeszcze o dowód 😂. I zawsze jak kupuje to widzę ,że się przyglądają, nawet jak jestem umalowana. No , ale coz , chyba powinnam się cieszyć ? My mamy kawalerkę , ale odkładamy i bardzo marzy nam się dom ;) nie jakiś ogromny , ale własny dom i podwórko ,na którym mogą biegać dzieci ,to jest to ♥. Życzę wszystkim udanej soboty , mam nadzieję ,że jakoś wytrzymam na tej imprezie. Jeśli będę tabcyzc to tylko delikatnie z odpiczynkami bo brzuch mi się daje we znaki i kręgosłup no i alkoholu nie pije , niczego za bardzo nie pojem ,bo na nic nie mam ochoty , na mięso zwłaszcza. 🤪
E tam. To komplement dopiero po 30stce ;)
 
No ja też nie mam firanek, zasłon w domu. Tylko rolety dzień/noc :D

Ja nie pozwalam sobie na zbieractwo - wszystko wyrzucam (łącznie z duperelami męża). A jak córa dostanie kinder niespodziankę to zabawka od razu ląduje w koszu. Oszalałabym. Mieszkanie ma 120 metrów - więc chcąc nie chcąc dużo miejsca ale i dużo metrów do sprzątania, gdybym pozwoliła sobie na zbieractwo to bym w życiu tego nie ogarniała. 🤷🏻‍♀️
Podzielam zdanie, ja mam wrazenie ze duza ilosc rzeczy nas bardzo przytlacza i wprowadza chaos co innego pokoje dzieciakow maja swoje bibeloty ale wiekszosc pochowane i maja swoje miejsce ... najbardziej to cierpię z powodu prania marzy mi sie suszarka.... ale najlepiej z opcja prasowania i ukladania w szafie :-D :biggrin2:
 
reklama
E tam. To komplement dopiero po 30stce ;)

Ja mam 33 lata i jestem księgowa. Jakiś czas temu będąc w kasie, podszedł Pab po wypłatę i zapytał czy mogę kogos poprosić bo w kasie jest jakieś dziecko. Ale się wkurzyłam. W pracy przez 6 miesięcy sporo ludzi myślało ze jestem stażystka i dostawałam szału.

Ja uważam ze spokojnie wyglądam an swój wiek. [emoji2][emoji2][emoji2]
Może kiedyś to docenię.
 
Do góry