reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

O widzisz, ja też za granicą i do czasu porodu nie będziemy w Polsce. Mogłabym nic nie mówić i przyjechać nagle z niemowlakiem w wakacje i zrobić im niespodziankę.
Myślę że to nie jest zbyt dobry pomysł. Ja mam bardzo dobre stosunki z moja mama i nie wyobrazam sobie jej cos takiego zrobic, na pewno by tego dobrze nie przyjęła...


Kuzynka mojego męża tak zrobila, tzn tylko jej mama wiedziała... dowiedzielismy się dopiero jak urodziła córkę, w rodzinie zostalo to bardzo źle odebrane
 
reklama
Podeślesz link? Może być w prywatnej jeśli nie chcesz robić reklamy konkretnego sprzedawcy albo samą nazwę firmy jeśli jest. Ja jestem póki co zakochana w cebuszkach, są piękne tylko wolałabym je jeszcze obmacać dla pewności

Mam nadzieję, że nie złamię regulaminu: poduszka do spania typ C rogal, a sprzedawca to BeatkaSzyje.
Jeden komentarz mówi nawet, że jest za twarda, ale mi by to odpowiadało.
Nie znoszę poduszek, które są tak wiotkie, że jak tylko położy się głowę, albo je naciśnie to wręcz znikają.
 
Myślę że to nie jest zbyt dobry pomysł. Ja mam bardzo dobre stosunki z moja mama i nie wyobrazam sobie jej cos takiego zrobic, na pewno by tego dobrze nie przyjęła...


Kuzynka mojego męża tak zrobila, tzn tylko jej mama wiedziała... dowiedzielismy się dopiero jak urodziła córkę, w rodzinie zostalo to bardzo źle odebrane

O matko! Już widzę co by u mnie było jakbym nie wspomniała... U mnie jeszcze ważna jest kolejność informowania. Jeden wielki cyrk ;)
 
O matko! Już widzę co by u mnie było jakbym nie wspomniała... U mnie jeszcze ważna jest kolejność informowania. Jeden wielki cyrk ;)
Tutaj byla taka sytuacja że ciocia - jej mama codziennie dzwoni do babci - swojej mamy i wypytuje o wszystko, wszystko musi wiedzieć o nas. Trochę nie fajnie ze mają codziennie kontakt a słówka nie powiedzieli...



Ja osobiście powiedzialam tylko mamie i rodzeństwu, moja mama poinformowała babcie a babcia już całej reszcie;-) ja nie miałam potrzeby informowania "osobiscie"

Ze strony męża tylko tesciow poinformowalismy a oni juz wygadali wszystkim, no i wujkowi powiedzielismy bo mieszkalismy blisko i dużo nam pomogli, jakby się nie dowiedzieli od nas osobiscie to by byla szopka: taki typ ludzi. A ja nie lubie zamieszania wokół mojej osoby wiec mi jest na ręke to że inni wygadaja i nie widzę w sumie w tym nic zlego, chociaż mnie trochę śmieszy
 
A w jakim wieku będzie synek jak się urodzi drugi maluch?
Ja się zastanawiam, bo moja córka też nie chce jeździć w wózku, ale jednak jak się zmęczy to przesypia w nim godzinę kiedy wracamy ze spaceru. W dostawce jakoś nie widzę tego spania. Poza tym nawet wyjście do sklepu...chyba też będzie łatwiej z podwójnym wózkiem?
Córka mojej koleżanki uciekała w sklepie z dostawki (miała skończone 2 lata jak urodziło się kolejne dziecko).
Mam temat do przemyślenia na najbliższe tygodnie .
21 miesiecy bedzie mial. Moj maly raczej nie spi w wozku. Jedynie jakbym z nim po lesie chodzila, czy innych wybojach to wtedy zasnie. On nawet bardzo zadko w samochodzie zasypia. Jeszcze mamy troche czasu na przemyslenia.
 
Zgadzam się z Tobą. Powiemy oczywiście wcześniej .

Wyświetlają się wam emotikony w moich postach?

Myślę że to nie jest zbyt dobry pomysł. Ja mam bardzo dobre stosunki z moja mama i nie wyobrazam sobie jej cos takiego zrobic, na pewno by tego dobrze nie przyjęła...


Kuzynka mojego męża tak zrobila, tzn tylko jej mama wiedziała... dowiedzielismy się dopiero jak urodziła córkę, w rodzinie zostalo to bardzo źle odebrane
 
Moja mama dziś wpadła i tez dostałam zakaz wychodzenia na takie zimno bo mnie przewieje :) a dopiero co wyzdrowiałam.
Na szczęście nie mówiła o żadnych zabobonach :D

Co do tego, ze faceci więcej plotkują to chyba prawda :D mój tez się wygadał i już poszło w świat.. Ale mówi, ze się cieszy no wiec jak mogę być zła.
My codziennie wychodzimy na spacery ale dzis poszliśmy i sie wrocilismy, tak wiało że syn płakał nie chciał iść pod wiatr...
 
No u Ciebie to zupelnie inna sytuacja. Wózek lub dostawka raczej jest konieczna, szczególnie na dłuższe spacery.
U nas do sklepu po mniejsze zakupy jezdzi mąż, a po wieksze razem jezdzimy i małą ładujemy do wózka sklepowego. A fanką spacerów nie jestem niestety dla mojej córki. Nie wiem co za mną nie tak. Widzę inne matki jak śmigają codziennie po dworze po kilka godzin, a mi niedobrze się robi na myśl o wyjściu na spacer nawet na pół godziny.
A mieszkasz w bloku ?
Ja ogolnie dbam żebyśmy codziennie przebywali chociaż trochę na świeżym powietrzu, niekoniecznie musi być to spacer ;) chociaż ja z synem na poczatku potrafilam nawet po 3 godziny spacerowac :) nie cierpię siedzenia w domu, chociaż czasem wystawialam wózek na taras jak mi sie nie chcialo iść [emoji23]
 
Mam dokładnie ta sama sytuację jeśli chodzi o pracę. Nagle wiedzą wszyscy i jestem pewna, że informacja poszła przez biuro. Ale wie już cała firma.
Jeśli chodzi o rodzinę to wiedzą nasi rodzice. A reszcie rodziny chcieliśmy powiedzieć za tydzień bo szykuje się u nas wielka rodzinna impreza. Tym bardziej, że rodzina szykuje się na nasze Wesele, którego nie będzie i na pewno będzie milion pytan o wesele[emoji2955] No, ale w ostateczności stwierdziłam, że jednak nie powiem na imprezie o ciąży bo będę tydzień przed prenatalnymi i wszystko się może wydarzyć..
U mnie w rodzinie nikt nie wie jeszcze. Mieszkamy za granicą więc nie muszę się kryć z brzuchem [emoji14] myślę że po prenatalnych powiemy. Chyba że tesciowa nas wcześniej odwiedzi...


Za to w pracy wszyscy wiedza:/ powiedzialam szefowi i jednej kolezance, koleżanka na pewno nie rozgadala, szef twierdzi że tez nie, że ktoś w biurze musial widzieć moje zaświadczenie, no i od razu poszlo pocztą pantoflowa.
 
reklama
Do góry