Nie zamartwiaj się i bądź dobrej myśli. Pappa to głównie statystyki. Nie przesądza jeszcze wszystkiego. Wiem to po przykładzie mojej koleżanki. Ona miała ryzyko trisomi 1:2 i wszystko dobrze się skończyło. Trzymam kciuki za amniopunkcję.
Ja też po wizycie, w sumie nic odkrywczego.
W kwestii dużego prawdopodobieństwa trisomi 18 (1:41), w przyszłym tygodniu mam wizytę u genetyka i amniopunkcję.
Co do niskiego pappa i zagrożenia preeklempsją, od dziś biorę aspirynę na noc.
No i jestem od jutra na zwolnieniu.