reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

reklama
Po pierwsze w przypadku ciężkich nieodwracalnych zmian płodu możesz zdecydować się na terminację ciąży.

Po drugie, jeśli byłaby taka sytuacja, a zdecydowałabyś się urodzić dziecko, to poród powinien wtedy się odbyć w wyspecjalizowanym ośrodku z dobrze wyposażonym oddziałem neonatologii - gdyby np. dziecko potrzebowało operacji tuż po urodzeniu.
Mam nadzieje ze mnie nie potepicie. Ale ja wlasnie zdecydowalam sie na przerwanie ciazy. Mialam 27 lat, pierwsza ciaza i nie sadzilam ze cos moze byc nie tak. Az tu szok w 12 tygodniu na usg moj ginekolog wielkie oczy i ze nt wynosi 4.8. Szybko skierowanie na prenatalne. Tam potwierdzenie nt 4,8 i inne noeprawidlowosci. Test pappa ryzyko bardzo wysokie dla wszyskich trzech trisomi. Wszystkie ponizej 1:10. Potem skierowanie na amniopunkcje potem dlugie trzy tygodnie czekania na wynik. Caly czas powtarzalam ze nie potrafilabym przerwac ciazy. Nawet gdy czekalam na wynik. W miedzy czasie na usg kolejne nieprawidlosci. Wkoncu otrzymalam wynik zespol patau. Szok bo liczylam na zespol downa z ktorym da sie zyc. I to calkiem niezle. Nastepnie rozmowa z genetykiem, z lekarzem prowadzacym. Wizyta w hospicjum. Kilka dni czytalam o tej wadzie i ogromny strach. Po tym wszystkim zdecydowalam sie na terminacje nie moglam patrzec na tak chore dzieci ktore umieraja w cierpieniu. Nie chcialam robic tego wlasnemu dziecku. Wiec nigdy nie wiemy jak bysmy sie zachowali w danym momencie. Przed tym wydarzeniem mialam inne zdanie. Kiedy to mnie dotknelo zmiana o 360 stopni.
Wybaczcie za te smutki.
 
Mam nadzieje ze mnie nie potepicie. Ale ja wlasnie zdecydowalam sie na przerwanie ciazy. Mialam 27 lat, pierwsza ciaza i nie sadzilam ze cos moze byc nie tak. Az tu szok w 12 tygodniu na usg moj ginekolog wielkie oczy i ze nt wynosi 4.8. Szybko skierowanie na prenatalne. Tam potwierdzenie nt 4,8 i inne noeprawidlowosci. Test pappa ryzyko bardzo wysokie dla wszyskich trzech trisomi. Wszystkie ponizej 1:10. Potem skierowanie na amniopunkcje potem dlugie trzy tygodnie czekania na wynik. Caly czas powtarzalam ze nie potrafilabym przerwac ciazy. Nawet gdy czekalam na wynik. W miedzy czasie na usg kolejne nieprawidlosci. Wkoncu otrzymalam wynik zespol patau. Szok bo liczylam na zespol downa z ktorym da sie zyc. I to calkiem niezle. Nastepnie rozmowa z genetykiem, z lekarzem prowadzacym. Wizyta w hospicjum. Kilka dni czytalam o tej wadzie i ogromny strach. Po tym wszystkim zdecydowalam sie na terminacje nie moglam patrzec na tak chore dzieci ktore umieraja w cierpieniu. Nie chcialam robic tego wlasnemu dziecku. Wiec nigdy nie wiemy jak bysmy sie zachowali w danym momencie. Przed tym wydarzeniem mialam inne zdanie. Kiedy to mnie dotknelo zmiana o 360 stopni.
Wybaczcie za te smutki.
Na Twoim miejscu zrobiłabym to sama zapewne. Wiele Cię to musiało kosztować. Nie powinno się nikogo potępiać za taką czy inną decyzję. To nie jest łatwa decyzja i każdy wybiera to co uzna za najlepsze w danej sytuacji.
 
Mam nadzieje ze mnie nie potepicie. Ale ja wlasnie zdecydowalam sie na przerwanie ciazy. Mialam 27 lat, pierwsza ciaza i nie sadzilam ze cos moze byc nie tak. Az tu szok w 12 tygodniu na usg moj ginekolog wielkie oczy i ze nt wynosi 4.8. Szybko skierowanie na prenatalne. Tam potwierdzenie nt 4,8 i inne noeprawidlowosci. Test pappa ryzyko bardzo wysokie dla wszyskich trzech trisomi. Wszystkie ponizej 1:10. Potem skierowanie na amniopunkcje potem dlugie trzy tygodnie czekania na wynik. Caly czas powtarzalam ze nie potrafilabym przerwac ciazy. Nawet gdy czekalam na wynik. W miedzy czasie na usg kolejne nieprawidlosci. Wkoncu otrzymalam wynik zespol patau. Szok bo liczylam na zespol downa z ktorym da sie zyc. I to calkiem niezle. Nastepnie rozmowa z genetykiem, z lekarzem prowadzacym. Wizyta w hospicjum. Kilka dni czytalam o tej wadzie i ogromny strach. Po tym wszystkim zdecydowalam sie na terminacje nie moglam patrzec na tak chore dzieci ktore umieraja w cierpieniu. Nie chcialam robic tego wlasnemu dziecku. Wiec nigdy nie wiemy jak bysmy sie zachowali w danym momencie. Przed tym wydarzeniem mialam inne zdanie. Kiedy to mnie dotknelo zmiana o 360 stopni.
Wybaczcie za te smutki.
Nikt nie ma prawa tutaj kogokolwiek oceniac. Każdy wie co jest dla niego najlepsze.
 
Mam nadzieje ze mnie nie potepicie. Ale ja wlasnie zdecydowalam sie na przerwanie ciazy. Mialam 27 lat, pierwsza ciaza i nie sadzilam ze cos moze byc nie tak. Az tu szok w 12 tygodniu na usg moj ginekolog wielkie oczy i ze nt wynosi 4.8. Szybko skierowanie na prenatalne. Tam potwierdzenie nt 4,8 i inne noeprawidlowosci. Test pappa ryzyko bardzo wysokie dla wszyskich trzech trisomi. Wszystkie ponizej 1:10. Potem skierowanie na amniopunkcje potem dlugie trzy tygodnie czekania na wynik. Caly czas powtarzalam ze nie potrafilabym przerwac ciazy. Nawet gdy czekalam na wynik. W miedzy czasie na usg kolejne nieprawidlosci. Wkoncu otrzymalam wynik zespol patau. Szok bo liczylam na zespol downa z ktorym da sie zyc. I to calkiem niezle. Nastepnie rozmowa z genetykiem, z lekarzem prowadzacym. Wizyta w hospicjum. Kilka dni czytalam o tej wadzie i ogromny strach. Po tym wszystkim zdecydowalam sie na terminacje nie moglam patrzec na tak chore dzieci ktore umieraja w cierpieniu. Nie chcialam robic tego wlasnemu dziecku. Wiec nigdy nie wiemy jak bysmy sie zachowali w danym momencie. Przed tym wydarzeniem mialam inne zdanie. Kiedy to mnie dotknelo zmiana o 360 stopni.
Wybaczcie za te smutki.
Dla mnie najważniejsza jest wiedza.
Jaka by nie była.

Szacunek dla ciebie... Musiałaś przeżyć pieklo.
 
reklama
Ja dzisiaj też wyjątkowo jestem zła.. I to z powodu mojej drugiej połówki.
Ja zarabiam sama na siebie i mamy oddzielne wypłaty a on niby zartem niby serio wytyka mi, że mam 30 par dzinsow i w żadne nie wchodzę, że wymyślam że to dopiero 10 tydzień...co za gość.
Ja przed ciaza byłam bardzo aktywna i szczupła...większość spodni mam z wyższym stanem i jak nie założę to zwyczajnie uciskaja mi kielkujacy brzuszek. Nie wiem może sobie wmawiam, że mogę w ten sposób zrobić krzywdę maleństwu, ale to chyba mój komfort psychiczny się teraz liczy ! Jedziemy na zakupy i wiecie co ? Kupię sobie 3 pary spodni[emoji4] A każda jego grę do PS zacznę wyliczać jak on moje spodnie.
No to się rozpisalam haha.
Dziękuję za uwagę, miłego dnia[emoji8]

Wylicz mu gry PS bo tanie nie są bo wiem szukałam prezentu dla mojego. I jak rzadko gra to dopowiedz ze się kurzą. A spodnie to ty nosisz. Albo wypierz mu spodnie jego by sie skurczyły i ciekawe czy będzie marudził że musi sobie kupić.

Mi lekarz od razu powiedzial ze skierowanie mi wypisze ale na NFZ to on nie poleca bo takie pomary to często robią osoby zaraz pi studiach które maja wszystko gdzieś. Ze są to osoby nierzetelne i niekompetentne. Z racji tego ze sam prenatalnych nie robi polecił kilku lekarzy. Wiec zdecydowałam isc prywatnie bo prywatnie to jakoś tak się bardziej Ci lekarze starają. Aczkolwiek koszt jest porażający. Samo USB 280 a nie wiem ile pappa. Nastawiam się na ok 600 zł. Poza tym nakupiłam już masę rzeczy ciążowych i takich luźnych żeby było i po ciąży:) zreszta ja w ogóle lubuje się na luźno:)

To zależy od szpitala. Niekiedy też świeżo po studiach mają większą wiedzę.

Dziewczyny odnośnie USG genetycznego, czytam i czytam... i mam strasznie mieszane uczucia.
To samo miałam ostatnim razem.. Decydujemy się na te wszystkie testy.. i co jeśli coś będzie nie tak?
Jeśli zrobimy wszystkie badania i okaże się że dzieciątko jest chore? Zespół Downa, Zespół Edwartsa i Patau...

Co wtedy ?
Okropnie mnie paraliżuje strach.. sama idę na USG za tydzień w piątek. Mój ginekolog nie namawiał na test PAPPA.

Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ??
Co nam da ta wiedza?

Wolała bym też wiedzieć by się przygotować.




Czy któraś z Was grabiła liście w ciąży czy nie przemęczacie się?


Kot teściów do mnie lgnie a mnie nie lubił. Tuli się i mruczy do brzuszka. A musze uważać bo toxo igg było podwyższone. Toxo igm na szczescie prawidlowe. A awidatność toxo igg tez prawidłowa.
 
Do góry