reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Dziewczyny… Ja umrę od tych mdłości. Ledwo oczy otwieram i mnie rZuca do wymiotów.
Dzisiaj akurat mam wolne bo jadę do lekarza po południu ale ja nie mam pojęcia jak dam radę jutro w pracy. O ciąży chciałam powiedzieć w czwartek bo w środę mam usg… Ja nie mam pojęcia jak ja sobie poradzę.
Nie ma innego wyjścia jak dać radę i przetrwac. Ja mam cos takiego jak zespol niepowsciagliwych wymiotów. Wymiotuje nawet po wodzie. Ale zdaje sobie sprawe,ze to dopiero poczatek gehenny. Na Twoim miejscu wzielabym L4. W poprzedniej ciazy jezdzilam do pracy z tymi wymiotami i bylo bardzo ciezko. Dlatego jak masz tylko mozliwosc,to bierz L4. Sprobuj moze jakies preperaty z imbirem lub sam imbir np. Do herbaty. Jak nic nie pomoze,to zgloś to swojemu lekarzowi, moze masz to co ja,ale oby nie [emoji21]
 
reklama
Witamy :) a co się stało , że byłaś w szpitalu ? u mnie ciąża też z komplikacjami , jestem pod stałą kontrolą lekarza, biorę leki i muszę leżeć.

Kto w tym tyg wizytuje ? Ja mam kolejną wizytę w piątek i mam nadzieję , że krwiak się zmniejszył bo te ciągłe leżenie już mnie dobija :(

Co do adaptacji to wiadomo każde dziecko jest inne , ale myślę że wyjazd dobrze mu zrobi . Może wyjazd przedstawcie jako formę nagrody , że jest dzielnym starszym bratem :)
Witamy z Groszkiem [emoji8][emoji8]jeden lekarz zdiagnozowal mi krwiaka kolo dzidziusia i ten zespol niepowsciagliwych wymiotów. A co u Ciebie? Musisz caly czas lezec? Jakie masz lekarstwa? U mnie tez sa zalecenia do lezenia, ale niestety przy 14miesieczniaku nie chodzacym jeszcze samodzielnie sie nie da.
 
Współczuje Wam tych wymiotów - ja tak umierałam z mdłościami do zeszłej środy - teraz jest juz coraz lżej i lepiej. Przez kilka tygodni nie jadłam mięsa, wędlin, żadnych fast food’ow które zwykle się pojawiały w jadłospisie. A wczoraj np kawałek mięsa zjadłam z kluskami na obiad wiec jestem z siebie dumna :D
Pic tez nie mogłam nic prócz soku pomarańczowego, nawet od wody robiło mi się niedobrze. Ale przetrwałam - mam nadzieje ze to naturalna kolej rzeczy i u każdej z Was w końcu będzie lżej :)
 
Dziękuję za podpowiedzi. Pozwolę im na ten wyjazd, sama się też do tego przekonuję. Miałam wątpliwości bo moja przyjaciółka na dniach rodzi. I jej teściowie chcieli wziąć syna (identyczny wiek jak mojego - urodzilysmy dzień po dniu) na 3 tygodnie do siebie na wieś żeby im było lżej w nowej sytuacji. I ona się nie zgodziła właśnie z tego względu, że chłopczyk mógłby się poczuć odrzucony że już go nie chcą bo mają nowe dziecko. No i dało mi to do myślenia czy nie zrobię mu tym sposobem krzywdy. Ale faktycznie wyjazd nad morze na wakacje to co innego niż wyjazd do dziadków na wieś czyli chleb powszedni.
 
Witamy z Groszkiem [emoji8][emoji8]jeden lekarz zdiagnozowal mi krwiaka kolo dzidziusia i ten zespol niepowsciagliwych wymiotów. A co u Ciebie? Musisz caly czas lezec? Jakie masz lekarstwa? U mnie tez sa zalecenia do lezenia, ale niestety przy 14miesieczniaku nie chodzacym jeszcze samodzielnie sie nie da.

Duży ten krwiak ? Ja zaczęłam bardzo obficie krwawić w pracy , byłam zrozpaczona bo myślałam że to poronienie , jednak krwawienie ustąpiło a lekarz zdiagnozował krwiak i tak jak w twoim przypadku jest obok zarodka . Kazal leżeć bo przy kolejnym krwawieniu jest ryzyko oderwania się zarodka a wiadomo z czym to się wiąże :( Przyjmuje luteinę, spasmoline i no- spe forte. Wiem o czym mówisz bo ja jestem mamą dwójki dzieci 4i 2 lata. Starsza chodzi do przedszkola a młodsza niania zabiera teraz do siebie bo ciągle płacze że chce się z mama bawić. Mąż też już ma trochę dosyć bo wszystko spadlo na niego , ogarnia wieczorem dzieci i jeszcze coś zawsze ugotuje. Już mnie to wszystko przytłacza bo zaległości w domu się nawarstwiają a ja muszę leżeć . Ale zdrowie dziecka najważniejsze . Tak więc oszczędzaj się i leż jak najwięcej .
 
Duży ten krwiak ? Ja zaczęłam bardzo obficie krwawić w pracy , byłam zrozpaczona bo myślałam że to poronienie , jednak krwawienie ustąpiło a lekarz zdiagnozował krwiak i tak jak w twoim przypadku jest obok zarodka . Kazal leżeć bo przy kolejnym krwawieniu jest ryzyko oderwania się zarodka a wiadomo z czym to się wiąże [emoji20] Przyjmuje luteinę, spasmoline i no- spe forte. Wiem o czym mówisz bo ja jestem mamą dwójki dzieci 4i 2 lata. Starsza chodzi do przedszkola a młodsza niania zabiera teraz do siebie bo ciągle płacze że chce się z mama bawić. Mąż też już ma trochę dosyć bo wszystko spadlo na niego , ogarnia wieczorem dzieci i jeszcze coś zawsze ugotuje. Już mnie to wszystko przytłacza bo zaległości w domu się nawarstwiają a ja muszę leżeć . Ale zdrowie dziecka najważniejsze . Tak więc oszczędzaj się i leż jak najwięcej .

Ja w pierwszej ciąży miałam krwiaka w trakcie organizacji i też plamiłam w 12tc. Potem jeszcze się okazało, że były dwa pecherzyki i jeden się wchłaniać zaczął. Będzie dobrze, tylko potrzebna jest cierpliwość i odpoczynek. [emoji4]
 
Biedne jesteście z tymi wymiotami. Wiem co czujecie , bo w pierwszej ciąży wymiotowałam bardzo długo...
U mnie dziś 9+4.
Za tydzień wizyta. W zeszłej ciąży o płci wiedziałam w 16 TC. Ciekawe jak będzie teraz. Choć na weekendzie śniła mi się moja Helenka i drugi chłopiec . Jednak co Bóg nam da to będziemy kochać i nie nastawiam się [emoji3590]
Wczoraj byłam u teściów. Obiecałam sobie ,że od dziś biorę się w garść , bo od zeszłej środy za bardzo sobie dogadzalam mimo mdłości. Czasami mam takie uciski żołądka , okropne to jest. Moje dziecko dziś mi bardzo pomaga. Jest samowystarczalna a ja mogę ogarnąć moje obowiązki domowe.
W domu po weekendzie syf... Masakra. [emoji2962] Obiecalam sobie , że wywroce dom do góry nogami i wysprzątam w tym tygodniu cały na 100 procent.
Screenshot_20190930-104051.jpeg
 
Ja sie dzis okropnie czuje, mdli mnie niesamowicie... juz sama nie wiem czy cos zjesc czy nie ryzykowac. Na dodatek jestem w pracy, nie moge sie na niczym skupic, od kawy rowniez mnie odrzuca... Na dworze taka wichura, ze lepiej nie wychodzic z domu. Okropny poniedzialek [emoji20][emoji20]
 
reklama
Dziewczyny ja już po wizycie. Pęcherzyk ciążowy jest ale zarodka nie widać. Mam przyjść za tydzień. Wg usg wyszło, że to ok. 4 tc. Denerwuje się że dup z tego będzie bo mnie nastraszył jakąś chorobą po poronieniami :(
 
Do góry