reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
A nie przypadkiem 12 miesięcy przepracowanych conajmniej w połowie? W styczniu mam 13-stkę a w marcu premię za rozliczanie celów rocznych i ustalanie podwyżek majowych. Na 13na pewno się załapię bo mam plan pracować, do marca przekulam na urlopach na zmianę z pracą. Ja się z tej kasy wygryźć nie dam ;) No chyba że szef nie da mi obiecanej podwyżki w styczniu, wtedy zgarniam13 i tyle mnie widzieli bo zwodzi mnie już od pół roku

Jeśli dobrze rozumiem to zamknięta dopiero się tworzy?

W środę będę mówić w moim zespole i w zespole do jakiego należę, akurat są 2 spotkania jedno po drugim. Wczoraj kolega z mojego zespołu sam zapytał :D Bystrzacha powiedział że ludzie tyją proporcjonalnie a ja tak tylko z brzucha :D Ciekawe kto jeszcze widzi i milczy
A nikt sie nie wygadal?
U mnie w pierwszej ciąży tylko szef "niby" wiedział. Obiecał że nikomu nie powie. Wszyscy udawali że nie wiedzieli, a później się okazało że on rozgadal :/

Teraz mam inna prace, też tylko szefowi powiedziałam, po kilku dniach mialam wrażenie że inni wiedzą, bo nagle byli bardzo mili i pomocni. Teraz nikt nie ukrywa że wie, szef twierdzi że nikomu nie mówił, że ktos w biurze musial widzieć moje zaświadczenie...
Trochę głupio bo moja rodzina nie wie a w pracy wszyscy:/ niby juz bym nie ukryla ale miałam usg w 7tyg wiec tak naprawdę nie wiem na czym stoję...
 
Tak ja też idiotkuje z okuniewska ! :)
Ja też :)
plus podcasty kryminalne, bo seriale o zbrodniach i książki to stanowczo za mało :) niekiedy mąż patrzy na mnie i mówi że się czuje mało komfortowo [emoji14]

Dzień dobry :)
Obudził mnie zapach gazu.. Tyle że nikt nie czuł tylko ja, aż mnie w nosie gryzlo. Nie wiem co to, bo nie śmierdzi. Ale w panice wyrwalam do kuchni, sprawdzić kuchenkę i po otwierałam okna. Trochę dzieci wystraszylam, ale dała bym sobie rękę obciąć że cuchnie wry :/
 
Ja też :)
plus podcasty kryminalne, bo seriale o zbrodniach i książki to stanowczo za mało :) niekiedy mąż patrzy na mnie i mówi że się czuje mało komfortowo [emoji14]

Dzień dobry :)
Obudził mnie zapach gazu.. Tyle że nikt nie czuł tylko ja, aż mnie w nosie gryzlo. Nie wiem co to, bo nie śmierdzi. Ale w panice wyrwalam do kuchni, sprawdzić kuchenkę i po otwierałam okna. Trochę dzieci wystraszylam, ale dała bym sobie rękę obciąć że cuchnie wry :/
Kinia szook[emoji47] Nasz kuchenkę gazową i nie masz czujnika??? Mam nadzieję że to jednak jakieś schizy a nie prawdziwa awaria.
 
Kinia szook[emoji47] Nasz kuchenkę gazową i nie masz czujnika??? Mam nadzieję że to jednak jakieś schizy a nie prawdziwa awaria.
Mieszkam w bloku nikt tu nie pomyślał o takim zabezpieczeniu.. Ja też nie.
Schiza mi się jakaś włączyła. Bo na klatce czysto, u mamy w mieszkaniu też, nawet tata wleciał do mnie i mowi, że coś mi się wydawało.
A ja na serio, wpadłam w panikę, i młodego na ręce bo wyobrazilam sobie, że zanim dojdę to kuchni to walnie, i lepiej żebym był obok mnie blisko.. Niż daleko..sam.
Ciężki dzień mnie czeka.. Ręce mi się trzesa, śniadania przełknąć nie mogę. Wrry.
 
Mieszkam w bloku nikt tu nie pomyślał o takim zabezpieczeniu.. Ja też nie.
Schiza mi się jakaś włączyła. Bo na klatce czysto, u mamy w mieszkaniu też, nawet tata wleciał do mnie i mowi, że coś mi się wydawało.
A ja na serio, wpadłam w panikę, i młodego na ręce bo wyobrazilam sobie, że zanim dojdę to kuchni to walnie, i lepiej żebym był obok mnie blisko.. Niż daleko..sam.
Ciężki dzień mnie czeka.. Ręce mi się trzesa, śniadania przełknąć nie mogę. Wrry.
To może zainwestuj w czujnik. Nie są drogie
 
Mój Średnio 2 razy w tygodniu wychodzi bo albo koncert albo piwo.
Mi ogólnie to nie przeszkadza.
Sama zrobiłam siebie ze co środę mam obowiązkowo wychodne do kina ( mam blisko bardzo to 5 min spacerkiem )
Ogólnie w tym związku dużo czasu spędzamy tez jakby osobno i wydaje mi się, ze to tez ma swoje plusy :)
Wlasnie też uważam że tu kluczem jest dbanie o siebie.
 
Mieszkam w bloku nikt tu nie pomyślał o takim zabezpieczeniu.. Ja też nie.
Schiza mi się jakaś włączyła. Bo na klatce czysto, u mamy w mieszkaniu też, nawet tata wleciał do mnie i mowi, że coś mi się wydawało.
A ja na serio, wpadłam w panikę, i młodego na ręce bo wyobrazilam sobie, że zanim dojdę to kuchni to walnie, i lepiej żebym był obok mnie blisko.. Niż daleko..sam.
Ciężki dzień mnie czeka.. Ręce mi się trzesa, śniadania przełknąć nie mogę. Wrry.
Może paranoiczka jestem ale mam i czujnik gazu i czadu. Właśnie dlatego że mieszkam w bloku. Już raz się przydał...
 
reklama
Kuzwa.... w środę mam usg tj. 13.11. W klinice położna mówi ze, najlepiej abym biochemię zrobiła 7.11 i na 12 będzie wynik który wysyłają do lekarza (lekarz jest w innym miescie).

Pisze do diagnostyki, a oni mi odpisuje ze na badanie czeka się 6 dni roboczych.
Jak mnie uruchamia takie wprowadzanie w błąd i niemożność załatwienia prostej sprawy :/
 
Do góry