A nikt sie nie wygadal?A nie przypadkiem 12 miesięcy przepracowanych conajmniej w połowie? W styczniu mam 13-stkę a w marcu premię za rozliczanie celów rocznych i ustalanie podwyżek majowych. Na 13na pewno się załapię bo mam plan pracować, do marca przekulam na urlopach na zmianę z pracą. Ja się z tej kasy wygryźć nie dam No chyba że szef nie da mi obiecanej podwyżki w styczniu, wtedy zgarniam13 i tyle mnie widzieli bo zwodzi mnie już od pół roku
Jeśli dobrze rozumiem to zamknięta dopiero się tworzy?
W środę będę mówić w moim zespole i w zespole do jakiego należę, akurat są 2 spotkania jedno po drugim. Wczoraj kolega z mojego zespołu sam zapytał Bystrzacha powiedział że ludzie tyją proporcjonalnie a ja tak tylko z brzucha Ciekawe kto jeszcze widzi i milczy
U mnie w pierwszej ciąży tylko szef "niby" wiedział. Obiecał że nikomu nie powie. Wszyscy udawali że nie wiedzieli, a później się okazało że on rozgadal :/
Teraz mam inna prace, też tylko szefowi powiedziałam, po kilku dniach mialam wrażenie że inni wiedzą, bo nagle byli bardzo mili i pomocni. Teraz nikt nie ukrywa że wie, szef twierdzi że nikomu nie mówił, że ktos w biurze musial widzieć moje zaświadczenie...
Trochę głupio bo moja rodzina nie wie a w pracy wszyscy:/ niby juz bym nie ukryla ale miałam usg w 7tyg wiec tak naprawdę nie wiem na czym stoję...