Zazdroszczę Ci my musimy czytać książki do snu i śpiewać haha a niewyspania już nie czuje przyzwyczaiłam się przez te dwa lata ;DO kurczę, nie ma co, musisz notorycznie chodzić niewyspana. Współczuje. [emoji42]
Ja to nie mam na co narzekać. Od 3 miesiąca moja zaczęła przesypiać całe noce. Teraz kładę ją 19 i normalnie spałaby do 6.30-7.00. Ale chyba jej te zęby tak dokuczają, że spać nie może.
Ale co lepsze, to ja nie musze w ogóle usypiać mojego dzieciaka. Całuję, kładę ją w pokoju, daje mońka, pieluszke do przytulenia, przykrywam i wchodzę, a dziecior sam mi zasypia bez żadnych protestów. [emoji1][emoji1][emoji1]
reklama
blondynka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2019
- Postów
- 249
Także po dzisiejszej wizycie i tym co słyszałam dziękować Bogu jak z badań wynika że dziecko jest zdrowe.
Jaska.JDM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2019
- Postów
- 5 060
Dziewczyny a jak już jesteśmy przy USG, to jak to jest? Może mi towarzyszyć przy tym bliska osoba,czy nie za bardzo?
Masz do tego prawo. I lekarz nie może niby odmówić ale bywa różnie.
Ja zaczynam z wagą 54kg a przy pierwszej zaczęłam 57kg i przed porodem 68kg. I po ciąży 53kg. I to najlepsza waga z jaką sie czuję.
Ja dziś gołąbki zwijałam wyszło 17 szt.
Pierwszą prowadziłam na NFZ mało usg. Długo czekałam na wizyty. Na usg z gabinetu z gin wychodziłam przez korytarz do innego gabinetu. Teraz chodze prywatnie.
Syn zasypia sam. Rytuał- kolacja kapiel zęby bajka czytana przytulas i spać
natalia0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 461
U mnie właśnie lekarz nie był zbytnio zadowolony jak chcieliśmy wejść razem. I powiedział, zapraszam tylko pacjentkę Dlatego też myślę o USG w grudniu przed świętami u innego lekarza i żeby z mężem pójść.
Ja byłam tak zestresowana, że totalnie wypadło mi to z głowy, żeby zapytać, a partner strasznie chciał zobaczyć dzidzie. Pierwszy raz zresztą, wiec prawie mu oczy z orbit nie wypadły też na Twoim miejscu bym zrobiła u kogoś innego, trochę dziwne, że się nie zgodził na wejście razem jak dla mnie
Lilka455
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 674
Dziwne , ciekawe czym się kieruje ten lekarz , dzisiaj bylam z mężem i dzieckiem w środy mlody się bawil za parawanem autami A my z mężem przy usg ale to była normalna wizyta. Na prenatalne jak się zapistwalam to Pani odrazu poprosila tylko proszę być bez dzieci , ale to wiadomo to badanie trwa 40 minut z dzieckiem to ja bym.oszalaa A co dopiero lekarz który musi się skupić.U mnie właśnie lekarz nie był zbytnio zadowolony jak chcieliśmy wejść razem. I powiedział, zapraszam tylko pacjentkę Dlatego też myślę o USG w grudniu przed świętami u innego lekarza i żeby z mężem pójść.
Kala07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2018
- Postów
- 1 780
Niestety na NFZ tez tak mialam i nie mógł mąż wejść ze mną :/ w ogóle to była chora przychodnia.. pomimo tego, że bylam na NFZ za badania prywatnie plcilam ponad 100zl bo lekarka nie chciała mi dac skierowania. Olała wysoki wynik glukozy na czczo. Moje objawy zastosowanie, k
Żylaki, krwiak i ze bardzo szybko przebieralam na wadze. A jak mialam test obciążenia i po 2 godz.wyszlo 226 to dopiero dała skierowanie do diabetologa. Ogólnie byla Mega rzeczniczka. Każde badanie to szarpanie . Była mega niedelikatna. Szybko się pożegnałam .
Trafiłam na wspaniałą lekarke i teraz tez do niej jeżdżę.
Co do wagi ja zaczynam z wagą 58kg, najlepiej sie czułam z 53-54
W poprzedniej ciąży przytulam tylko 7 kg z powodu cukrzycy. Bardzo nie chcialam dopuścić do sytuacji , że będę musiała brać insulinę dlatego ostro trzymałam diety i od kiedy mialam stwierdzoną cukrzycę to waga w sumie stanęła.
Żylaki, krwiak i ze bardzo szybko przebieralam na wadze. A jak mialam test obciążenia i po 2 godz.wyszlo 226 to dopiero dała skierowanie do diabetologa. Ogólnie byla Mega rzeczniczka. Każde badanie to szarpanie . Była mega niedelikatna. Szybko się pożegnałam .
Trafiłam na wspaniałą lekarke i teraz tez do niej jeżdżę.
Co do wagi ja zaczynam z wagą 58kg, najlepiej sie czułam z 53-54
W poprzedniej ciąży przytulam tylko 7 kg z powodu cukrzycy. Bardzo nie chcialam dopuścić do sytuacji , że będę musiała brać insulinę dlatego ostro trzymałam diety i od kiedy mialam stwierdzoną cukrzycę to waga w sumie stanęła.
Lilka455
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 674
Ja w pierwszej ciąży dopiero w 12 tyg mialam pierwsze usg bo się nie kapnelam wcześniej ze w ciąży jestem miesiaczki miałam nieregularnie, i jak lekarz pokazal mojemu mezowi dziecko to on na to : to mozliwe ze juz ma raczki nozki i juz sie rusza hahaha ja myślałam że się spało ze wstydu A lekarz malo co się nie poplulJa byłam tak zestresowana, że totalnie wypadło mi to z głowy, żeby zapytać, a partner strasznie chciał zobaczyć dzidzie. Pierwszy raz zresztą, wiec prawie mu oczy z orbit nie wypadły też na Twoim miejscu bym zrobiła u kogoś innego, trochę dziwne, że się nie zgodził na wejście razem jak dla mnie
KINDERBUENOO88
Fanka BB :)
@Kiniawk dokładnie ... wyszliśmy tak zniesmaczeni. kiedy mój mąż naprawdę o siebie dba znaczy dobrze się prezentuje ja wiem że jestem małą kuleczką, od kąd przytyłam. Ale bez jaj!
Dlatego tak zareagowałam na to co pisała @Asiczek84 bo uważam że są granice smaku poprostu.
Najgorsze, ze to kobieta kobiecie takie teksty wali. Gdzie powinno być wsparcie i zrozumienie.
A nawet jeśli ktoś lubi jeść i mu tak dobrze, nie ma obowiązku się z tego tłumaczyć.
Ja w pierwszej ciąży mialam.super lekarza. Poświęcał każdej pacjentce mnostwo czasu przez co były mega opoznienia. Niby lekarz byl 8-12 i 14-18 a siedział tam codziennie do późnej nocy. Mimo że miał dwugodzinna przerwe to jej nie mial bo pacjentki z rana rzadko kiedy wyrabial przed 14. Na prenatalne poszlam z mężem i czekaliśmy ponad 3 godziny, mąż był tak wkurzony i mi powiedział że on by na pewno zmienił lekarza. Nie zmienilam. Trochę się wycwanilam bo później bralam termin pierwszy rano żeby nie czekać [emoji14]
Pod koniec musiałam mieć ktg co drugi dzień i gin przyjezdzal do gabinetu w soboty i niedziele...
Najlepsze było to że lekarz na kasę chorych. Placilam tylko za prenatalne i polowkowe. Usg miałam na każdej wizycie, nawet co dwa tygodnie mimo że kasa chorych za to nie płaci
Mówiłam mężowi ze szkoda że się przeprowadzilismy bo chcialabym u niego ciążę prowadzic
Pod koniec musiałam mieć ktg co drugi dzień i gin przyjezdzal do gabinetu w soboty i niedziele...
Najlepsze było to że lekarz na kasę chorych. Placilam tylko za prenatalne i polowkowe. Usg miałam na każdej wizycie, nawet co dwa tygodnie mimo że kasa chorych za to nie płaci
Mówiłam mężowi ze szkoda że się przeprowadzilismy bo chcialabym u niego ciążę prowadzic
reklama
natalia0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 461
Ja w pierwszej ciąży dopiero w 12 tyg mialam pierwsze usg bo się nie kapnelam wcześniej ze w ciąży jestem miesiaczki miałam nieregularnie, i jak lekarz pokazal mojemu mezowi dziecko to on na to : to mozliwe ze juz ma raczki nozki i juz sie rusza hahaha ja myślałam że się spało ze wstydu A lekarz malo co się nie poplul
Hahaha, no faceci to potrafią śmiesznie na to wszystko reagować dlatego moim zdaniem warto ich chociaż raz podczas ciąży zabrać na usg. Moim zdaniem w ogóle partner po tym, jak zobaczył dzidzie na ekranie i usłyszał serduszko to inaczej zaczął podchodzić trochę do ciąży. Na początku też oczywiście nie miałam zarzutów, ale teraz jakoś jest bardziej świadomy, że faktycznie tam się rozwija małe życie. Wcześniej miałam wrażenie, że jak jeszcze brzuszka nie widać to ciężko mu to wszystko sobie wyobrazić
Podziel się: