reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

reklama
@Kaska_85 już nie rób tej bety.
Twój rozstroj nerwowy i hormony dają Ci w kość .
Będziesz Mama jak nic :)
Kup sobie melisy.
Mówię serio.
Wszystko będzie dobrze.
Spróbuj panować nad stresem.
Myśl o tym małym człowieku w brzuchu.
Ja zawsze obiecywalam sobie nie denerwowac się .
Jedna awantura z Ojcem i potworne wyrzuty sumienia że się tak zdenerwowalam i zaszkodzilam dziecku.
Na drugi raz wyszłam z domu.
Napisałam Mu że nie zamierzam się denerwować.
Nie zawsze to dziala ale i On trochę luzuje jaknsie rozkrecamy a wiadomo że kłótnie się czasami zdarzaja.

Nie napisze Ci nic nowego ... Ale
Myślenie pozytywne naprawdę ma moc.
Trzymam kciuki !
 
My też......to auro to ciężka sprawa
Ja też jeszcze nie poukładałam sobie wszystkiego w głowie. Jestem w szoku i trochę przerażona jak to będzie. Mieliśmy już wszystko..odchowane 2 córki (w miarę [emoji6]) zbudowaliśmy dom.. Perspektywa wygodnych wakacji.. Długich wieczorow we dwoje itp itd.. Ale to jest nudne [emoji23] więc zaczęlismy myśleć o 3. Teraz albo nigdy.. I niespodzianka!
Musimy auto zmienić na 6 osobowe....[emoji1]
 
Ja tez mam mieszane uczucia.
Wiecie mam prawie 30 lat. Ostatnie lata to w ogóle sielanka, podróże, beztroska, spotkania ze znajomymi... a tu nagle czeka nas naprawdę duża zmiana.
Ponieważ w naszym gronie dzieci nie ma (a i małżeństwem na razie jesteśmy jedynym) to trochę się martwię, ze nawet na kawę nie będzie z kim wyjść.

Ciesze się ale i przeraża mnie ta zmiana bo moje życie do tej pory było naprawdę wygodne.
Najważniejsze żeby wszyscy zdrowi byli to i podróże ogarniemy, może tylko mniej spontanicznie ;)
O to to. Ja mimo, że jestem od 5 lat mama, już całkiem mieliśmy wygodne życie. Syn duży to wszędzie z nami na wycieczki, a jak nie z nami to siup do dziadkow i tak mieliśmy weekend i dla siebie. Teraz będzie zdecydowanie trudniej ale to nic, nie będę się skupiać na tych rzeczach i bardziej doszukiwać się plusów i minusów. Stało się! Teraz wszystkie musimy się przyswoić do nowej sytuacji, przecież chciałysmy, a jestem pewna, że to nasze hormony nas podburzaja[emoji85][emoji849]
 
Swoją drogą, ja mam 25 lat, więc młodo pierwsze dziecko urodziłam i myślę, że wtedy gdy miałam jeszcze 19 lat i dowiedziałam się o ciąży to było bardziej stresujące niż jak teraz minął ten czas, wiem co i z czym, i jestem też mentalnie doroslejsza niż byłam wtedy. Ale to nie ma reguły. Będzie na pewno ok i wszystkie damy radę [emoji3531][emoji18]
 
Hej dziewczyny!
Jestem Natalia i po przeszło roku starań udało się zajść w ciąże.
Jeszcze miesiąc temu płakałam po wizycie u ginekologa ponieważ moje endometrium miało niecałe 5mm I było to równoznaczne z brakiem szans na zagnieżdżenie sie.
Na koncie mam ciąże porobiona oraz ciszę bliźniacza.
Teraz termin wypada mi z OM na 25 maja.

Świruje cały czas czy wszystko ok, cały czas czuje podbrzusze- wiem ze wszystko sie powiększa, rozciąga i dlatego takie bóle ale nie pamietam już jak to było z bliźniakami bo to było prawie 7lat temu

Mieszkam w UK wiec pierwszy scan w 13tc, ale wczoraj w przychodni dowiedziałam się ze jak zgłoszę się w szpitalu do specjalnej kliniki to w tym samym dniu zrobią mi scan wcześniej (7/8tc).

Chętnie dołączę do waszej grupy i poznam wszystkie przyszłe majówki :)
 
Hej dziewczyny!
Jestem Natalia i po przeszło roku starań udało się zajść w ciąże.
Jeszcze miesiąc temu płakałam po wizycie u ginekologa ponieważ moje endometrium miało niecałe 5mm I było to równoznaczne z brakiem szans na zagnieżdżenie sie.
Na koncie mam ciąże porobiona oraz ciszę bliźniacza.
Teraz termin wypada mi z OM na 25 maja.

Świruje cały czas czy wszystko ok, cały czas czuje podbrzusze- wiem ze wszystko sie powiększa, rozciąga i dlatego takie bóle ale nie pamietam już jak to było z bliźniakami bo to było prawie 7lat temu

Mieszkam w UK wiec pierwszy scan w 13tc, ale wczoraj w przychodni dowiedziałam się ze jak zgłoszę się w szpitalu do specjalnej kliniki to w tym samym dniu zrobią mi scan wcześniej (7/8tc).

Chętnie dołączę do waszej grupy i poznam wszystkie przyszłe majówki :)

Cześć [emoji112]
 
reklama
Ja też jeszcze nie poukładałam sobie wszystkiego w głowie. Jestem w szoku i trochę przerażona jak to będzie. Mieliśmy już wszystko..odchowane 2 córki (w miarę [emoji6]) zbudowaliśmy dom.. Perspektywa wygodnych wakacji.. Długich wieczorow we dwoje itp itd.. Ale to jest nudne [emoji23] więc zaczęlismy myśleć o 3. Teraz albo nigdy.. I niespodzianka!
Musimy auto zmienić na 6 osobowe....[emoji1]
U nas też miało być jedno dziecko póki co, mieliśmy starać się za rok, bo diagnozowalismy młodego i wyszedł lekki autyzm i skupilismy się na terapiach, lekarzach itp. Ja nie byłam gotowa na ciaze, narzeczony chciał teraz kolejne i namawial mnie aż mu się udało.
 
Do góry