Ja również slyszalam że to mit.Z tymi dwujęzycznych dziećmi to mit. Znam ich bardzo dużo i tylko dwójka dzieci miała problem, ale to akurat przez zaniedbanie rodziców.
Dlatego warto zdiagnozować wcześniej.
Bardzo martwiłam się, że moja roczna córeczka nie ogarnie co do niej mówią w żłobku. Teraz ma dwa lata i w domu mówi pełnymi zdaniami po polsku, a w żłobku tak samo dobrze po niemiecku. Małe dzieci są niesamowite. Ich mózgi tyle potrafią, że mnie to zadziwia.
Moj syn jest 3jezyczny. Co prawda jakoś super nie mówi jak na swoj wiek. bardzo długo nie mówił nic, ciągle wydawał jęki, na bilansie 2latka potrafil kilka słów które wypowiadał po swojemu. Teraz prawie pół roku później uklada zdania z kilku słów, wszystko powtarza, buzia mu sie nie zamyka. Rozumie w trzech językach, co prawda miesza języki w jednym zdaniu ale i tak baardzo mowa mu się rozwinela przez ostatnie kilka miesięcy.
Mimo że wielu jego rówieśników mówi lepiej od niego nadal nie odbiegamy od normy, nie wiem czy ta jego mowa jest zwiazana z iloscia jezykow ktore ma do przyswojenia czy po prostu taka jego natura