reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

reklama
Hej :D znowu naskrobałyście !!!

My mamy łupinę po córce marki Avionaut Kite 0-13 z bazą I-sfx, natomiast teraz córka jeździ w Foteliku 360 Britax & romer dualfix storm, z którego jestem mega zadowolona! Prawda jest taka, że w łupinie jeździła max 7 miesięcy (gdzie jeszcze wkładka niemowlęca była w użyciu 2/3 pierwsze miesiące) dlatego nie widzę sensu kupowania drugiego, nowego fotelika dla dziecka, bo się ani nie odkształcił i jest praktycznie jak nowy. Oba foteliki mogę z czystym sumieniem Wam polecić - tanie nie są - ale bezpieczne za to bardzo i mają dobre pozycje w rankingach.
Wózek za to Joolz Day 2 (ale tylko gondola), spacerówkę mam przetestowaną elodie details i jestem z niej na maxa zadowolona, dlatego nawet jeśli będzie chłopak - kupię tą samą ale w wersji kolorystycznej dla chłopców. :)
 
Ostatnia edycja:
Ja mam łupinę po synku. Jeździł w niej rok i w sumie jeszcze by mógł ale już go przesadziliśmy w kolejny fotelik. I tak łupina maxi cosi a teraz mamy be safe z baza. Byliśmy na dobieraniu do auta w fotelik. Info i mega obsługa! Wprawdzie cena fotelika nas zszokowała ale cóż - ponoć najlepszy w swojej klasie.

Dodatkowo dowiedzieliśmy się kilku mitów. Ze montowanie fotelika za kierowca jest najbezpieczniejsze. Ponoć nie ma na to żadnych badań, a zeby w przypadku wypadku kierowca rzeczywiście odruchowo siebie chronił to musiałby być jakiś super szkolony kierowca jak z boru czy innych takich.
Ze za pasażerem jest tak samo bezpiecznie a plus dodatkowy, ze w razie awaryjnego postoju dziecko zawsze wyjmujemy od strony pobocza.

Druga sprawa to ze dziecko powinno jeździć samo z tylu. Z umieszczonym lusterkiem ( ja zawsze jeździłam i jeżdżę z tylu ) ale rodzic z tylu jest zagrożeniem dla dziecka w przypadku wypadku. Nawet zapięty bo rodzic z tylu z dzieckiem nie zapiety to grzech główny.
 
Cześć dziewczyny, muszę się pochwalić, że w końcu zjadłam cały obiad bez mdłości i wymiotów w połowie jedzenia [emoji1] Czuję się o wiele lepiej, mdłości przeszły z dnia na dzień! Dzisiaj zaczynamy 14 tydzień (13+0) i nie mogę uwierzyć, że to już koniec 1 trymestru! A przecież dopiero robiłam test [emoji85]
Jak wy się czujecie i jak Wasze objawy?


Ja jeszcze mam kilka tyg 1 trymestru i zdycham :sad: mdłości, zmęczenie, rozdrażnienie... jedynie co to bolesność piersi mi przeszła

hehe ja tez, Skarbka z gor

Mieszkaliśmy na Skarbka jakiś czas :) teraz piaseczno

Ja też po wejściu w 2 trymestr czuje się dużo lepiej :) teraz czeka nas ten lepszy czas

Dajecie nadzieję :3
 
Dziewczyny Pani doktor napisała mi że wyniki Dna są prawidłowe i będzie dziewczynka !!!!!! Aaaaaaa ;)

O jezu jak wspaniale!!!!!!
Gratuluje z całego serca.

Nie bardzo wiem jak do tego doszło że już poznałaś płeć i w którym jesteś tygodniu?
Ostatnio było bardzo dużo różnych wpisów dot. budowy domu itd. więc ja w ogóle nie wchodziłam na watek i nie jestem w stanie teraz się przekopać ;)) Żeby od szukać twój wpis.

Będę Wdzięczny za informację bo jestem mega ciekawa.
 
Ja mam łupinę po synku. Jeździł w niej rok i w sumie jeszcze by mógł ale już go przesadziliśmy w kolejny fotelik. I tak łupina maxi cosi a teraz mamy be safe z baza. Byliśmy na dobieraniu do auta w fotelik. Info i mega obsługa! Wprawdzie cena fotelika nas zszokowała ale cóż - ponoć najlepszy w swojej klasie.

Dodatkowo dowiedzieliśmy się kilku mitów. Ze montowanie fotelika za kierowca jest najbezpieczniejsze. Ponoć nie ma na to żadnych badań, a w przypadku wypadku kierowca rzeczywiście odruchowo siebie chronił to musiałby być jakiś super szkolony kierowca jak z boru czy innych takich.
Ze za pasażerem jest tak samo bezpiecznie a plus dodatkowy, ze w razie awaryjnego postoju dziecko zawsze wyjmujemy od strony pobocza.

Druga sprawa to ze dziecko powinno jeździć samo z tylu. Z umieszczonym lusterkiem ( ja zawsze jeździłam i jeżdżę z tylu ) ale rodzic z tylu jest zagrożeniem dla dziecka w przypadku wypadku. Nawet zapięty bo rodzic z tylu z dzieckiem nie zapiety to grzech główny.
To prawda - wbrew ogólnej opinii najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka jest na środku z tylu na kanapie, ja się zdziwiłam, ale najnowsze testy właśnie tak wykazują. Z przodu dziecko też może jeździć ale muszą być wyłączone poduszki powietrzne i wtedy koniecznie tyłem w kier. jazdy.
To samo tyczy się ubierania dziecka do samochodu - podobno kurtki, kombinezony sprawiają, że fotelik traci swoje bezpieczne funkcje w jakimś tam %. Ale jak nie ubrać dziecka w zimie do zimnego samochodu? Fakt teraz są te kombinezono-otulacze do fotelików (zastanawiam się nad kupnem), ale też nie chce się dać zwariować. Zastanawiam się jak rozwiąże temat dwóch fotelików na tylnym siedzeniu i siebie pośrodku (w przypadku dłuższych podróży) :) chyba Zuzka wtedy na pierwsze 3/4 miesiące będzie przesiedlona do przodu :)
 
To prawda - wbrew ogólnej opinii najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka jest na środku z tylu na kanapie, ja się zdziwiłam, ale najnowsze testy właśnie tak wykazują. Z przodu dziecko też może jeździć ale muszą być wyłączone poduszki powietrzne i wtedy koniecznie tyłem w kier. jazdy.
To samo tyczy się ubierania dziecka do samochodu - podobno kurtki, kombinezony sprawiają, że fotelik traci swoje bezpieczne funkcje w jakimś tam %. Ale jak nie ubrać dziecka w zimie do zimnego samochodu? Fakt teraz są te kombinezono-otulacze do fotelików (zastanawiam się nad kupnem), ale też nie chce się dać zwariować. Zastanawiam się jak rozwiąże temat dwóch fotelików na tylnym siedzeniu i siebie pośrodku (w przypadku dłuższych podróży) :)

Ja chyba będę siedziała z przodu.. choć znając mnie będę panikowała z przodu i będę się wściskac z tylu. Bo zaraz będę sobie wkręcać ze to główka zle opadanie albo się zachłyśnie a ja przegapie.

My zawsze do fotelika właśnie bez kurtki. Ale mamy garaż podziemny a w łupinie to było łatwe bo się wyjmowało w budynku zapinalo i potem kocem i do auta a teraz jak już fotelika starszego się nie wyjmuje to nie wiem jak będzie jak będziemy wracać z miasta czy skądś gdzie nie ma podziemnych parkingów
 
reklama
To prawda - wbrew ogólnej opinii najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka jest na środku z tylu na kanapie, ja się zdziwiłam, ale najnowsze testy właśnie tak wykazują. Z przodu dziecko też może jeździć ale muszą być wyłączone poduszki powietrzne i wtedy koniecznie tyłem w kier. jazdy.
To samo tyczy się ubierania dziecka do samochodu - podobno kurtki, kombinezony sprawiają, że fotelik traci swoje bezpieczne funkcje w jakimś tam %. Ale jak nie ubrać dziecka w zimie do zimnego samochodu? Fakt teraz są te kombinezono-otulacze do fotelików (zastanawiam się nad kupnem), ale też nie chce się dać zwariować. Zastanawiam się jak rozwiąże temat dwóch fotelików na tylnym siedzeniu i siebie pośrodku (w przypadku dłuższych podróży) :) chyba Zuzka wtedy na pierwsze 3/4 miesiące będzie przesiedlona do przodu :)

My ubieraliśmy synka do wyjścia z domu i zaraz przed włożeniem do fotelika rozbieraliśmy. Robiliśmy tak niezależnie od tego czy w garażu, czy na zewnątrz i nigdy nic nie było. Trwa chwilę a ze starszym dzieckiem jest nawet łatwiej.
 
Do góry