Ja swoją wizytę mam dopiero we wtorek i już się denerwuję
Tak długo jeszcze mi się w tej ciąży nie zdarzyło czekać na usg (miałam już 5, ze względu na torbiel!). A tu torbiel zniknęła, i trzy tygodnie oczekiwania na badanie... Ostatnie dwa dni mniej boli mnie brzuch od rozciągania ale dostałam w tym tygodniu takich mdłości że aż mi słabo
No masakra to jest, szczególnie w pracy...
Pytanie mam do tych co im bakterie w moczu wyszły - to jest jakieś rozszerzone badanie moczu czy jak? Bo ja miałam zlecone tylko standardowe i tam nic o bakteriach ani słowa... Nie wiem czy mam lekarza przycisnąć czy co. Glukozy na czczo też nie zlecił. A tak wszystkie badania chyba mam w normie, żelazo na granicy ale jeszcze w normie.
Co do prenatalnych to ta wizyta to będzie 11t2d więc za wcześnie, za samą wizytę ze standardowym usg lekarz kasuje 250, ciekawa jestem ile krzyknie za pappa/usg prenatalne. Najwyżej zrobię u niego samo usg i poproszę o skierowanie na pappa i zrobię za darmo na NFZ, bo w moim wieku jest już od dawna za darmo.
Stresuję się tymi prenatalnymi. I wizytą, czy w ogóle wszystko jest ok. Wracają mi wspomnienia z poprzedniej ciąży i ciężko mi na duszy
Chciałabym żeby już była wiosna...