reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Ja dzisiaj też wyjątkowo jestem zła.. I to z powodu mojej drugiej połówki.
Ja zarabiam sama na siebie i mamy oddzielne wypłaty a on niby zartem niby serio wytyka mi, że mam 30 par dzinsow i w żadne nie wchodzę, że wymyślam że to dopiero 10 tydzień...co za gość.
Ja przed ciaza byłam bardzo aktywna i szczupła...większość spodni mam z wyższym stanem i jak nie założę to zwyczajnie uciskaja mi kielkujacy brzuszek. Nie wiem może sobie wmawiam, że mogę w ten sposób zrobić krzywdę maleństwu, ale to chyba mój komfort psychiczny się teraz liczy ! Jedziemy na zakupy i wiecie co ? Kupię sobie 3 pary spodni[emoji4] A każda jego grę do PS zacznę wyliczać jak on moje spodnie.
No to się rozpisalam haha.
Dziękuję za uwagę, miłego dnia[emoji8]
 
reklama
Moni ja już nie wejdę w żadne swoje spodnie. Dziecku nic by się nie stało ale ja po prostu czuje się komfortowo w ciazowkach i już więc chodzę.
Kupiłam wczoraj kilka bluzek na allegro.. 2 sweterki oversize w top secret I nie moge doczekać się dostawy.
Jeszcze chce do H&m podjechać ale najbliżej 70 km więc muszę kogoś namówić na zakupy bo sama nie dam rady.

Mój mąż też się kiedyś czepiał tyle że u mnie o buty i przestał w końcu bo to nie miało sensu.
 
Moja teściowa jest położna. Tzn była bo już na emeryturze i zna całą elite ginekolokow w naszym mieście i sama przestrzegała przed badaniami na NFZ. Na pewno są lekarze z powołaniem i przykładają się do wszystkiego ale niestety częściej spotykałam się z niemiłymi gburami że aż strach było o cokolwiek spytać.

Ja mam jutro. [emoji123][emoji106]

Rosołek się robi z wiejskiej kury [emoji4]

Jaki produkt u Was na topie ostatnio..?
U mnie wrócił pasztet ale taki swojski od teściowej [emoji6] i słoiki papryki marynowanej..

Co do l4 ja jestem już od połowy wrzen przez wymioty. Cały czas mecze się jeszcze z mdlosciami.. Anemia też robi swoje.
Kontroli absolutnie się nie boję bo jedyne co zastaną w domu to kanapa wyłożona kocami i poduszkami.. Bałagan wszechobecny..
Dojazd do pracy zajmuje mi 1h w jedną stronę. Ze względu na zawroty głowy i mroczki przed oczami boję się jeździć autem w dłuższą trasę niż pod szkołę 2 minuty od domu.Lekarz też uznał ze to zbyt niebezpieczne dla mnie. W pracy też wbrew pozorom stres.. Dawał mi się we znaki nawer jak nie byłam w ciąży. Pozycja lidera zobowiązuje.
BTW ciąża bliźniacza to ciąża powszechnie uznana za ciążę wysokiego ryzyka więc samo to już daje do myślenia.
Poza tym uwierzcie mi byłam już w,dwóch pojedynczych ciążach i ta różni się znacznie!

Do tego wahania hormonów i nie wiem co jeszcze ale na pewno słabe samopoczucie plus rozłąka w tym stanie z mężem pogorszyło mój stan psychiczny. Niestety mam skłonności do gorszego nastroju. Mam nadzieję że zaraz wszystko się uspokoi i jeszcze pocieszę się tym stanem. [emoji106]
Ale się wygadalam.. Uffff. Ulżyło..
U mnie na topie są jabłka :) mogłabym zjadać w każdej ilości.

Kochana wierze na słowo, że bliźniacza ciąża to podwójne spektrum objawów. I nie dziwie się, że poszłaś na L4.
Ja jestem na L4 od poczatku ciąży ze względu na to, że byłam na urlopie wypoczynkowym po macierzyńskim i miałam iść na wychowawczy, ale przytrafiła się ciąża, więc wiadomo korzystniej odrazu przejść na L4.
Tym bardziej, że u mnie w pracy nie są mile widziane ciężarne. Obowiazuja je oddzielne przepisy i jest to mocno dezorganizujące. I sam kierownik zawsze zwraca się z prośba by jak najszybciej uciekać na zwolnienie.
Dziewczyny, nie chcę się skompromitować ale czy badania prenatalne to są właśnie między innymi testy papa? Jestem trochę zielona. W przyszłym tygodniu zaczynam dziesiąty tydzień i pewnie zostanę już skierowanie.
Badania prenatalne to usg genetyczne, ktore czesto idzie w parze właśnie z testem pappa z krwi. Jest to koszt około 500 zł (poprawcie mnie jeśli się myle). I właśnie te badania są najczęściej wykonywane jako badania prenatalne. Jest jeszcze test nifty, ale to już koszt 2000 zł. Z tego co się orientuję są chyba jeszcze jakieś inne testy równie drogie co nifty, albo i droższe, ale nie są one zbyt popularne.

W pierwszej ciąży ja też byłam całkowicie zielona jeśli chodzi o ten temat. Także spoko, od tego jest forum, żeby pytać. [emoji4]
 
Ja dzisiaj też wyjątkowo jestem zła.. I to z powodu mojej drugiej połówki.
Ja zarabiam sama na siebie i mamy oddzielne wypłaty a on niby zartem niby serio wytyka mi, że mam 30 par dzinsow i w żadne nie wchodzę, że wymyślam że to dopiero 10 tydzień...co za gość.
Ja przed ciaza byłam bardzo aktywna i szczupła...większość spodni mam z wyższym stanem i jak nie założę to zwyczajnie uciskaja mi kielkujacy brzuszek. Nie wiem może sobie wmawiam, że mogę w ten sposób zrobić krzywdę maleństwu, ale to chyba mój komfort psychiczny się teraz liczy ! Jedziemy na zakupy i wiecie co ? Kupię sobie 3 pary spodni[emoji4] A każda jego grę do PS zacznę wyliczać jak on moje spodnie.
No to się rozpisalam haha.
Dziękuję za uwagę, miłego dnia[emoji8]
Moni ja już nie wejdę w żadne swoje spodnie. Dziecku nic by się nie stało ale ja po prostu czuje się komfortowo w ciazowkach i już więc chodzę.
Kupiłam wczoraj kilka bluzek na allegro.. 2 sweterki oversize w top secret I nie moge doczekać się dostawy.
Jeszcze chce do H&m podjechać ale najbliżej 70 km więc muszę kogoś namówić na zakupy bo sama nie dam rady.

Mój mąż też się kiedyś czepiał tyle że u mnie o buty i przestał w końcu bo to nie miało sensu.
Kurczę, to chyba ja tylko tak oszczędna i dziaduje na sobie. Mój mąż musi na siłe mnie wypychać na zakupy, abym sobie coś kupiła. [emoji28]
 
Dmalw ja mam wrażenie że wiele osób to myli, prenatalne badania to usg genetyczne +test pappa, natomiast samo usg genetyczne jest obowiązkowe. Mierzy sie wtedy właśnie przeziornisc, kość nosowa, narządy, serce ale samo usg to nie badania prenatalne tylko usg genetyczne.
Skierowanie z NFZ na prenatalne maja tylko kobiety po 35 roku lub te co urodziły dziecko z wadą lub same maja wady hromosonowe, natomiast usg genetyczne na nfz maja wszyscy za darmo.

Atomic mi też szkoda kupować ciuchy ciążowe heh, ale ja mam nadmiar luźne ciuchy więc mam nadzieję że długo starcza.
Gorzej będzie z kurtka na zimę bo na bank się nie zapne.
 
Ostatnia edycja:
Kurczę, to chyba ja tylko tak oszczędna i dziaduje na sobie. Mój mąż musi na siłe mnie wypychać na zakupy, abym sobie coś kupiła. [emoji28]
Ja nie to ze oszczedna ale nie mam potrzeby kupowania nowych ubrań:) jak juz naprawde czegoś potrzebuje to jade kupic ale zwykle wejde do 2-3 sklepow i mam dość:p w poprzedniej ciąży kupilam dwie pary ciazowych spodni ale ostatecznie wszystko opiete na brzuchu mi przeszkadzalo wiec chodziłam w zwyklych legginsach zsunietych pod brzuch i szerokich koszulkach ;)
 
Mi lekarz od razu powiedzial ze skierowanie mi wypisze ale na NFZ to on nie poleca bo takie pomary to często robią osoby zaraz pi studiach które maja wszystko gdzieś. Ze są to osoby nierzetelne i niekompetentne. Z racji tego ze sam prenatalnych nie robi polecił kilku lekarzy. Wiec zdecydowałam isc prywatnie bo prywatnie to jakoś tak się bardziej Ci lekarze starają. Aczkolwiek koszt jest porażający. Samo USB 280 a nie wiem ile pappa. Nastawiam się na ok 600 zł. Poza tym nakupiłam już masę rzeczy ciążowych i takich luźnych żeby było i po ciąży:) zreszta ja w ogóle lubuje się na luźno:)
 
Hej dziewczyny, dawno mnie nie było, nie zdążyłam jeszcze nadrobić tematów. U mnie się dzieje. Tydzień temu miałam kolizje samochodową. Na szczęście nikomu nic się nie stało (poza moim autkiem :(). Parę dni wcześniej miałam USG i wyszły mi piękne zdjęcia <3 To był 9 tydzień. W poniedziałek skończę 11 tydzień <3 mdłości chyba zaczynają odpuszczać ufff..

Ale mam inny problem... Wiem, że niektóre z Was też mają koty w domu. Nastał czas "zrzucam futro gdzie popadnie bo idzie zima", a mi nasiliła się okrutnie alergia (sama nie wiem do końca na co, bo mam ich wiele - pyłki, roztocza, koty). Do tej pory na moje koty nie reagowałam wgl bo ta alergia na kicie była małżeńka i tylko niektóre koty mnie uczulały. Od dobrego tygodnia mam taki katar i tak zatkane zatoki, że ledwo oddycham, do tego kicham cały czas, oczy czerwone jak agora i łzawią. Gorsze jest to, że oddycham ustami (bo nie mogę odblokować nosa) i wciągam latające w powietrzu futro (masakra, czuję jakbym miała kłaki w gardle), co za tym idzie - kaszel. Mam też astmę więc automatycznie jak zaczynam kaszleć to kaszel się wzmaga i dochodzą trudności z oddychaniem... Co ja mam robić? Wizyta u lekarza dopiero w środę, ale to internista, da mi dopiero skierowanie do alergologa.. Zgine do tego czasu, albo nerwowo nie wytrzymam. Dziś się z moim facetem pokłóciłam bo strasznie narzekam na te moje dolegliwości, a ten zaczął na mnie głos podnosić, że zamiast narzekać mam iść do lekarza (tak jakbym wcale się w tym czasie do niego nie rejestrowała). Eh.. Płakać mi się już chcę..

A tak z innej beczki, co do badań prenatalnych.
Dziewczyny, nie chcę się skompromitować ale czy badania prenatalne to są właśnie między innymi testy papa? Jestem trochę zielona. W przyszłym tygodniu zaczynam dziesiąty tydzień i pewnie zostanę już skierowanie.
W czasie ciąży masz 3 najważniejsze USG. Pierwsze to między 11-14tyg ciąży. Jest to tzw. USG genetyczne, które ma na celu wykluczyć wady (w tym np. Zespół Downa). Do tego możesz (ale nie musisz) zrobić test Papp-a (test laboratoryjny), który ma za zadanie potwierdzić badanie USG. Jest dokładniejsze i pewniejszy. (oba te badania są badaniami płatnymi, ale myślę, że warto). Jeśli te badania wykryją nieprawidłowości, kobieta jest kierowana do ewentualnych dalszych, już inwazyjnych badań prenatalnych. Kolejnym ważnym badaniem jest USG półkowe w połowie ciąży aby sprawdzić czy dzieciątko rozwija się zgodnie z wiekiem. I tak samo USG w trzecim trymestrze.
Ja 31.10 mam USG genetyczne. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Zastanawiam się właśnie czy robić też test papp-a, ale chyba go zrobię dla spokoju ducha.
IMG_20191008_104027.jpg
 
Mi lekarz od razu powiedzial ze skierowanie mi wypisze ale na NFZ to on nie poleca bo takie pomary to często robią osoby zaraz pi studiach które maja wszystko gdzieś. Ze są to osoby nierzetelne i niekompetentne. Z racji tego ze sam prenatalnych nie robi polecił kilku lekarzy. Wiec zdecydowałam isc prywatnie bo prywatnie to jakoś tak się bardziej Ci lekarze starają. Aczkolwiek koszt jest porażający. Samo USB 280 a nie wiem ile pappa. Nastawiam się na ok 600 zł. Poza tym nakupiłam już masę rzeczy ciążowych i takich luźnych żeby było i po ciąży:) zreszta ja w ogóle lubuje się na luźno:)
ten lekarz jest doswiadczony, nie jakis student, ale nic nie.mowiacy gbur
 
reklama
Dziewczyny odnośnie USG genetycznego, czytam i czytam... i mam strasznie mieszane uczucia.
To samo miałam ostatnim razem.. Decydujemy się na te wszystkie testy.. i co jeśli coś będzie nie tak?
Jeśli zrobimy wszystkie badania i okaże się że dzieciątko jest chore? Zespół Downa, Zespół Edwartsa i Patau...

Co wtedy ?
Okropnie mnie paraliżuje strach.. sama idę na USG za tydzień w piątek. Mój ginekolog nie namawiał na test PAPPA.

Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ??
Co nam da ta wiedza?
 
Do góry