koni
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2012
- Postów
- 141
Ja też sobie tego nie wyobrażałam a jak mi koleżanka powiedziala ze jest w ciąży a mamy synów w jednym wieku to powiedzialam ze ja bym nie dala rady, z tym ze jej syn to istny aniol a mój żywe srebro byl w tamtym okresie, dlatego myślę ze duża różnica ma też swoje plusy [emoji16]Zawsze chciałam mieć dzieci z mają różnica wieku najlepiej 2 lat ,ale jak teraz będzie wszystko dobrze i doczekam się maleństwa to patrzac na to jak się czuje chyba aż tak szybko się nie zdecyduje na następne. Zwłaszcza ,że w poprzedniej ciąży miałam problemy z szyjka i jak tylko wstawalam to zaraz mi się macica stawiała i szyjka skracała więc nie wykluczone że w tej ciąży wcześniej szew profilaktycznie i leżenie znowu a przy małym dziecku rocznym np wiadomo, że się nie polezy i trzeba je podnosic itp
Nasz maly bardzo czeka na rodzeństwo [emoji6]
U nas przemeblowanie bo odkupilam okazyjnie mebelki dla dzidzi i musze pozbyć sie rupieci z dawnego pokoju syna. Najgorsze ze wynajmujemy dom i wszedzie byly meble wlasciciela a juz z syna pokoju wszystko wytransportowalismy bo on ma meble kupione przez nas a teraz drugi pokój oprozniamy i będziemy wszystko gniezdzic w 2 pokojach co do niego należało i trzeba tak upchac zeby rupieciarnia z tego nie byla. Na razie wszedzie jakies meble stoja i worki po synu jak byl malutki z kolderkami [emoji23][emoji23][emoji23] Bede miala co ogarniac przez najblizsze miesiące.Przy dziecku robisz dokładnie to samo. Ja dzisiaj z moim 2-latkiem robilam wszystko na leżąco. Jestem po obciążeniu glukozą i całe życie ze mnie uszło, nie byłam w stanie funkcjonować. Więc układaliśmy puzzle na lozku jak leżałam, rysowaliśmy na leżąco. A jak składaliśmy pociąg na podłodze to wzięłam sobie poduszkę i leżałam na dywanie. Wykorzystuje wszystkie zamknięte na gorąco słoiki z zapasów i jemy takie cos. Albo maczek właśnie albo babcie pomagają. Ale wiem że za miesiąc to minie i wrócę znowu do syna a ten trudny czas jakoś na pół gwizdka przetrwamy. Bajzel mam masakryczny. Wszędzie leżą ciuchy, zabawki. Jak zostaną rzucone tak są. No trudno się mówi. Nikt jeszcze z bałaganu nie zginął [emoji14]