reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Któraś z Was wspominała o fast food.. niestety to jedyne co mi na obiad od dłuższego czasu wchodzi. Wczoraj kubełek z KFC, dzisiaj pizza! heh mąż właśnie robi bo go ubłagałam (robi najlepszą na świecie) :D w ogóle specjalizuje się w kuchni włoskiej, którą ja uwielbiam.

Ja mówiłam o fast foodach :( i podniosłyście mnie na duchu że nie jestem jedyna :) :)
Nie wiem co jest grane... ale usłyszę pizza to mam oczy jak pięć złotych :D:p
 
reklama
Dziewczyny od stycznia 2019 wszedł w życie dokument o opiece okołoporodowej itd. Tam podobno położna ma przychodzić od 21 tc 1x w tygodniu a od 32 tc do porodu 2x w tygodniu. Wiecie coś na ten temat? Bo ja pierwsze słyszę
[/QUOTE]
No a skąd położne miałyby wiedzieć ze jesteśmy w ciąży? O niczym takim nie słyszałam. Czyżby ZUS powiadamiał? A jak ktoś pod ZUS nie podlega? Ciekawe
 
Doczytałam. Lekarz kieruje do położnej lub szkoły rodzenia. Podobno ma obowiązek. Ale czy faktycznie ta położna ma tak często przychodzić itp? Ciekawe
 
No tak ale w sumie dla pierworodek to jest super sprawa. Te co już maja to za sobą to w zasadzie wiedza co i jak. Ja np pamietam ze byłam mocno przerażona tym co jak gdzie na co po co
 
Ja też fast foodowa.. Tragedia jakas.. Ogólnie to dużo różnych rzeczy zjem ale najgorzej z przygotowaniem.. Dziś to juz w ogóle przegięcie bo jeszcze na gofrach byłam z dziewczynami..

Myślałam że mdlosci mijają a tu zonk.. Raz lepiej raz gorzej.. Współczuję Wam i sobie..

Dołączam do grona zadyszkujących... I serce mi tak szybko bije często..

Miłego wieczoru życzę!
 
Janaie zabieram z ubijanie śmietany. Jakos tak mnie naszło. Wywalilam pół gara strogonowa bo sobie wkręciłam ze skisł. No ale coś zmuszać się nie będę...
 
Mi się znowu chce tego przysmaku świętokrzyskiego… I tak się bije z myślami czy jak sobie usmażę to coś się stanie. Potem mam jakiegoś moralniaka
 
reklama
Do góry