reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2020

U nas jeszcze nikt nie wie.
Ja chciałam zaczekać do grudnia ale mój już nie wytrzymuje.
Jutro usg i jak będzie ok to już go nie powstrzym bo wypaple.
W dodatku wymyślił że będzie Victoria i upiera się strasznie. Nabijam się z niego że będzie chłopak, albo Laura lub Majka [emoji23].
Wkurza się jak dziecko
U nas w ciazy z synkiem Tomek nadal imię. W tej ja wybieram. Choć i tak już wybraliśmy wspólnie.
 
reklama
W ogóle to powiem Wam, że szwagierka od momentu jak dowiedziała się o ciąży (tydzien temu) nie odzywa się do mnie. No cóż, przywyklam do tego, w każdej ciąży tak było. Przykro mi, bo przecież ja jej złośliwie nic nie robię, nie nawijam o ciąży, nie zmuszam jej do słuchania o moim usg (nie poruszam przy niej tego tematu) a ona traktuje mnie jak wroga. Dziś jeszcze Tomka ciotka mówi do niej: chcesz piwo czy też jesteś w ciąży? Odp z taką złościa, że ciotka już się nie odezwała. Przykro mi trochę. Ale człowieka nie zmienię.
 
Może powiedział tym osobom, że nie mogą go wkopac [emoji23]
Może tak być . Widać że go to męczy.
Jak mi kupi prezent a do okazji jest jeszcze czas to zagaduje że coś ma dla mnie , wymyśla milion rzeczy co to jest a w końcu daje wcześniej bo nie wytrzyma tajemnicy [emoji23].
Ja chcę rodzinie powiedzieć razem z nim i dziś mu powiedziałam że jak już wiedzą to mają udawać zaskoczenie bo jak będą mało wiarygodni to ma przerąbane. Lepiej niech już ćwiczą zaskoczenie przed lustrem [emoji16]
 
W ogóle to powiem Wam, że szwagierka od momentu jak dowiedziała się o ciąży (tydzien temu) nie odzywa się do mnie. No cóż, przywyklam do tego, w każdej ciąży tak było. Przykro mi, bo przecież ja jej złośliwie nic nie robię, nie nawijam o ciąży, nie zmuszam jej do słuchania o moim usg (nie poruszam przy niej tego tematu) a ona traktuje mnie jak wroga. Dziś jeszcze Tomka ciotka mówi do niej: chcesz piwo czy też jesteś w ciąży? Odp z taką złościa, że ciotka już się nie odezwała. Przykro mi trochę. Ale człowieka nie zmienię.
Może się stara długo i nie może
 
U mnie wie kilkosób. Z czego połowa dowiedziala się dziś i wczoraj. A tak to wiedzieli tylko teściowa i rodzice plus mój brat.

U mnie nie wie nikt bo się właśnie boje.
Każdy ma inne podejście, dla mnie kilkanascie osób to cała zgraja [emoji6]


ja kłamie patrząc w oczy i się tego nie wstydzę [emoji6]

Imion tez jeszcze nie wybieramy bo może sie wszystko jeszcze zdarzyć.
 
Może tak być . Widać że go to męczy.
Jak mi kupi prezent a do okazji jest jeszcze czas to zagaduje że coś ma dla mnie , wymyśla milion rzeczy co to jest a w końcu daje wcześniej bo nie wytrzyma tajemnicy [emoji23].
Ja chcę rodzinie powiedzieć razem z nim i dziś mu powiedziałam że jak już wiedzą to mają udawać zaskoczenie bo jak będą mało wiarygodni to ma przerąbane. Lepiej niech już ćwiczą zaskoczenie przed lustrem [emoji16]
Dobre [emoji23] U nas wczoraj moja babcia i jedna z mamy sióstr patrzyly z niedowierzaniem, gdy powiedziałam o ciąży. Więc moja mama i bratowa, które mieszkają obok babci dotrzymały słowa i nic nie powiedzialy.
 
reklama
U mnie nie wie nikt bo się właśnie boje.
Każdy ma inne podejście, dla mnie kilkanascie osób to cała zgraja [emoji6]


ja kłamie patrząc w oczy i się tego nie wstydzę [emoji6]

Imion tez jeszcze nie wybieramy bo może sie wszystko jeszcze zdarzyć.
Ja to zwlekalam i powiedziałam po lekarzu. Po teście przyjaciółce napisalam. Ona dla mnie jak siostra
 
Do góry