MDNMO
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2020
- Postów
- 3 796
Jeszcze przypomniało mi się. Co myślicie o bankowaniu krwii pępowinowej?
My bankujemy naszych dzieci. Teraz tez juz podpisalismy umowe. Uwazam, ze warto. Fakt koszt duzy, ale coz.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jeszcze przypomniało mi się. Co myślicie o bankowaniu krwii pępowinowej?
Cos Ty pierwsze slysze ja po urodzeniu łożyska i szycia, zostalam wysłana pod prysznic zeby się umyć i do sali dopiero mnie zaprowadzili. To było jakoś 2 godziny po porodzie. O 2 w nocy położyłam się spać, a o 8 byla juz fizjoterapeutka na ciczenia o 9 bylam po malego , a położna się pyta co tak wcześnie ze mogłam spać, jak ja już prawie jajko znioslam tak chcialam to zobaczyć. Podchodzę do wózka, a co nie ma , łzy w oczach i pytam gdzie mój chłopak czy coś się stalo, a ona pokazuje mi takiego żółwika podkulonego leżał sobie pod lampą grzal sięSerio? U nas po porodzie zakladaja na poczatek pampersa dla doroslych ale to akurat plus, bo zaraz po to jestjednak najwiecej tych odchodow porodowych
Jezeli chodzi o swieta to spędzamy je z rodzicami. Wiec mama wszystko szykuje. ja cos tam pomagam, ale jakos nie wiele. Dwa placki do upieczenia, sałatka warzywna, wędliny w tym roku kupione a nie pieczone. Pewnie cos tam mama jeszvze wymyśli
Tez kupilam butelke Daffi!!! dobry patent nie jest zły wiec trzeba korzystac z pomyslow.
U mnie w szpitalu wytyczne sa dziwnie napisane. Mozna je interpretpwac roznie. Bo jest napisane ze mam mieć paczke podkładów na lozko i 2-3 paczki bella poporodowe i dla dziecka pampersy. ale potem jest dopisek, ze w szpitalu sa srodki higieniczne ale kobiety zwykle lubią mieć swoje...i bądź tutaj mądry. Zapakuje kilka i bedzie dobrze.
Pytanko mam do dziewczyn, ktore już rodziły i korzystaly z ubranek szpitalnych. Jest ktos taki ?
A co się dzieje u Ciebie, że piszesz że w twoim trybem życia nie wytrzymasz do maja? Jeśli mogę zapytać. Nie wiem czy dobrze kojarzę ale chodzi o nerwy i stres, bo masz mamę chora. Może jednak uda się dotrwać do maja .Termin z OM 17.05 więc doktor mówił coś o 10.05 na planowane cc. Ale z moim teraźniejszym trybem życia mogę do 10.05 nie wytrzymać więc obiecał mi że da mi pod koniec kwietnia skierowanie do szpitala że wskazaniem do cc
Cos Ty pierwsze slysze ja po urodzeniu łożyska i szycia, zostalam wysłana pod prysznic zeby się umyć i do sali dopiero mnie zaprowadzili. To było jakoś 2 godziny po porodzie. O 2 w nocy położyłam się spać, a o 8 byla juz fizjoterapeutka na ciczenia o 9 bylam po malego , a położna się pyta co tak wcześnie ze mogłam spać, jak ja już prawie jajko znioslam tak chcialam to zobaczyć. Podchodzę do wózka, a co nie ma , łzy w oczach i pytam gdzie mój chłopak czy coś się stalo, a ona pokazuje mi takiego żółwika podkulonego leżał sobie pod lampą grzal się
Możesz mi powiedzieć jak to wygląda? Jestes na sali z dzieckiem i potrzebujesz przebrac dziecko. Wiec jedziesz gdzies z nim czy masz ubranka u siebie w salj od szpitala ???Ja przy poprzednich dwoch ciazach ciuszki szpitalne i teraz tez
Człowiek dowiaduje się i uczy nowych rzeczy przez całe życieNo to Was zakoczylam u nas jest wymog. Po porodzie zakladaja pampersa i conajmniej dwie godziny lezysz na sali z noworodkiem przy piersi (jezeli jest z nim ok) potem wstajesz i sie ogarniasz a oni biora dziecko na reszte badan.
Ja chciałam bardzo , ale u nas jest to tak drogi koszt ze glowa boli. Np w Polsce kazda z was ma swoją położna i to za darmo u na jakbym chciała wynająć położna ze szpital w którym rodze to koszt 1000€, tak tez zazdroszcze wizyt polozbej w domu u nas kazda taka wizyta płatna 100€ A o krwi pepowinowej juz nawet nie wspomne. Także nie ma tak źle w tej polskiej służbie zdrowia. Plusem tutaj jest to , ze nie zabierają dziecka i nie odcinają pepowiny zaraz po porodzie. Leży się godzinę zanim przestanie tętnić i dopiero rodzi się lozysko to jest super.
Też się chętnie dołączę do pytania. Biorę swoje na wszelki wypadek aby mieć, ale szpital daje swoje.Możesz mi powiedzieć jak to wygląda? Jestes na sali z dzieckiem i potrzebujesz przebrac dziecko. Wiec jedziesz gdzies z nim czy masz ubranka u siebie w salj od szpitala ???
Chyba tak, bo jak opowiadalam znajomym w Pl to oczy to oczy robily jak 5 zł, że tak długo czekali. Mówiły, że dzidzia się rodzi ,mąż odcina pepowine i idzie z dzieckiem na badania, a kobietę szyją i przewoza na salę tam juz czeka mąż z dzieckiem.Ale u nas też mi nie zabrali dziecka odrazu po porodzie, dwie godziny z nimi bylam, a pepowine tez mozna odciac gdy przestanie tetnic i maz moze odciac. Kurzce, mysle, ze to bardzo duzo zalezy od szpitala