reklama
Podobno teraz wymagają "świeżych" 2-krotnych badań.Dziewczyny, chcę Was zapytać, może któraś się orientuje. Do szpitala trzeba mieć idąc do porodu oryginał wyniku badania grupy krwi. Mam taki z poprzedniej ciąży (z 2014 roku) i zastanawiam się, czy może być taki, czy muszę robić świeży wynik. Zapytam lekarkę, ale do następnej wizyty mam trochę czasu, a może któraś już przerabiała temat.
missroszi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2019
- Postów
- 2 188
Szkoda tylko że tych badań powoli nie ma gdzie robićPodobno teraz wymagają "świeżych" 2-krotnych badań.
Jak widać po odpowiedziach co szpital to inaczej więc najlepiej pytać w swoim
MDNMO
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2020
- Postów
- 3 796
No to powiem Wam szczerze, że spotykam się z sytuacją powtarzania badan grupy krwi pierwszy raz Moja gin. spisala grupe krwi, chciala tylko swieze wyniki przeciwcial odpornosciowych do grupy, co potwierdzilo, ze "nic nie uleglo zmianie". Ale co szpital i co lekarz, to inne podejscie. Muszę więc dowiedzieć się czego oczekują w szpitalu, w ktorym ze względu na panującą sytuację, będę "musiała" rodzić.
KundaKunda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 609
@Rumuneska trzymam kciuki
A ja właśnie leżakuje na balkonie w słoneczku i jest mi błogo Mąż wczoraj napompował mi materac z oparciem, taki nad wodę
Dobrze, że mam gniazko na balkonie, podłączyłam radio, słuchawki w uszach, woda z lodem, druty, książka i da się żyć. Ale mi się humor poprawił
Co prawda wyglądam, jak kosmitka, ale co tam, bosko mi
Dzisiaj u mnie 33+3. Zachcianki wróciły z podwójną siłą , synek wczoraj szalał w brzuchu, dzisiaj za to odpoczywa i od czasu do czasu delikatnie się ruszy.
Staram się myśleć pozytywnie i nie słuchać za dużo wiadomości. Będzie co ma być, byle dotrwać do 37 tygodnia
Miłego dnia
A ja właśnie leżakuje na balkonie w słoneczku i jest mi błogo Mąż wczoraj napompował mi materac z oparciem, taki nad wodę
Dobrze, że mam gniazko na balkonie, podłączyłam radio, słuchawki w uszach, woda z lodem, druty, książka i da się żyć. Ale mi się humor poprawił
Co prawda wyglądam, jak kosmitka, ale co tam, bosko mi
Dzisiaj u mnie 33+3. Zachcianki wróciły z podwójną siłą , synek wczoraj szalał w brzuchu, dzisiaj za to odpoczywa i od czasu do czasu delikatnie się ruszy.
Staram się myśleć pozytywnie i nie słuchać za dużo wiadomości. Będzie co ma być, byle dotrwać do 37 tygodnia
Miłego dnia
MDNMO
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2020
- Postów
- 3 796
Ja też leżakuje na tarasie "w jaju" dzieci korzystają z zamontowanego placu zabaw, a mąż dosadza dwa drzewka nawet obiad pierwszy w tym sezonie zjedlismy na tarasie oby tak dalej z pogodą. Też mi sie humor poprawił, kiedy tak grzeje i można sobie pozwolić na wypoczynek na zewnątrz. Ale znowu chce mi się lodów i torta czekoladowego a ja przed ciążą nie lubiłam tortów jeść.
K
karo88*
Gość
Zazdroszczę Wam że macie takie dobre humory ....ja mam jakąś handre od soboty nie nam sił na nic ani wstać z łóżka ani zjeść poprostu wegetuje ....już nie mówiąc o tym że czarne myśli mnie nie opuszczaja
Aurelka1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2019
- Postów
- 3 265
Kochana trzymam kciuki, w tym tygodniu dziecko ma już baardzo duże szansy na przeżycie, nie martw się, będzie dobrze [emoji8]
Dziewczyny.. potrzebuje wsparcia u nas dzis 34+1, pisze z sali porodowej... przy kolacji zaczely sie saczyc wody.. w sumie nie bylam pewna czy to wody czy moze jakies nietrzymanie moczu.. ale kompletnie nie moglam nad tym zapanowac wiec ostatecznie pojechalismy do szpitala. Jak od kilku tygodni nie umiam wyciszyc skurczy tak wczoraj caly dzien kompletnie na luzie bez skurczy.. czekamy jak sie akcja rozwinie ale co mnie martwi nie podaja mi stsrydow bo w momencie przyjecia bylo 34+0 / 1 bo jakos kolo polnocy przyjmowali a podaje sie maks do 34tyg.. my juz teoretycznie zaczelismy 35. Boje sie czy maluszek sobie poradzi Lekarz pow ze najprawdopodobniej jesli zaczna sie skurcze to urodzimy, nie bedziemy zatrzymywac porodu no chyba ze sie nie zaczna to jest szansa jeszcze troche donosic mimo odchodzacych wod... i wlasnie zaczynam czuc minimalne skurcze... oby sie nie rozkrecily
Karolinka, pomysl o dziecku. Musisz jeść i dbać o siebie dla niego. Zrob sobie dobrą herbatkę, włącz dobry film. :*Zazdroszczę Wam że macie takie dobre humory ....ja mam jakąś handre od soboty nie nam sił na nic ani wstać z łóżka ani zjeść poprostu wegetuje ....już nie mówiąc o tym że czarne myśli mnie nie opuszczaja
reklama
Aurelka1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2019
- Postów
- 3 265
Może być ja w drugiej ciąży miałam wynik x 1, nawet inne nazwisko im nie przeszkadzało. Teraz robiłam nowy bo tamten zgubiłam [emoji2960]
Dziewczyny, chcę Was zapytać, może któraś się orientuje. Do szpitala trzeba mieć idąc do porodu oryginał wyniku badania grupy krwi. Mam taki z poprzedniej ciąży (z 2014 roku) i zastanawiam się, czy może być taki, czy muszę robić świeży wynik. Zapytam lekarkę, ale do następnej wizyty mam trochę czasu, a może któraś już przerabiała temat.
Podziel się: