Mój też większe zakupy robi raz w tygodniu, robię mu listę jak na swieta i jeździ do supermarketu jakiegoś niedługo przed zamknięciem Ostatnio w carrefourze 5 osób było A tak pustki.
A na szczęście mój mąż pracuje sam, ma działalność na działce i wysyłka kurierem więc kontaktu nie ma z dużą liczbą osób na szczęście.
Ja dzisiaj dalej sprzątam u syna i segreguje książki, puzzle i zabawki do wyniesienia do mamy Ale coś chyba za dużo tej pracy bo brzuch stwardnieje i trzeba odpuścić i odpocząć.
A na szczęście mój mąż pracuje sam, ma działalność na działce i wysyłka kurierem więc kontaktu nie ma z dużą liczbą osób na szczęście.
Ja dzisiaj dalej sprzątam u syna i segreguje książki, puzzle i zabawki do wyniesienia do mamy Ale coś chyba za dużo tej pracy bo brzuch stwardnieje i trzeba odpuścić i odpocząć.