Od położnej, a kiedyś wcześniej od lekarza, usłyszałam, że do okolic intymnych, w każdej sytuacji, najlepsze jest zwykle mydło w kostce (np. Biały jeleń). Powinno być najlepiej jak najmniej aromatyzowane.
Używam od 4 lat i zamierzam też w połogu
odstawiłam wszystkie żele - do mycia do higieny intymnej i widzę poprawę i skóry i "tam". Ja od dziecka walczę z różnymi przypadłościami skóry, potem przy niedoczynności jeszcze doszła patologiczna suchość i właśnie zwykle mydło bardzo mi pomogło (plus oczywiście balsamy po kąpieli).
Co za noc... O 3 moje dziecię stwierdziło, że to będzie świetny czas na zmianę pozycji. Kręcił się koło godziny
próbowałam zmieniać pozycje (na boku, na plecach), ale nie robiło to na nim żadnego wrażenia (gdzie normalnie się w miarę uspokaja).
Chyba zaraz wstanę i sobie lekką kawę zrobię bo czuję się nie do życia.