reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2020

Dziewczyny ja nie na temat pisałam już ze jestem sama ojciec dziecka niestety nie uciekł ale nie jest odpowiedzialny ...ostatnio zaczął się interesować więc odpowiadalam kulturalnie patrząc jak będzie dalej wrócić nigdy bym do niego nie wróciła ale dla dzieckazeby miał z nim kontakt mogłabym podtrzymywać relacje niestety długo nie wytrzymał ...dziś zaprosił mnie na obiad do siebie sielanka trwała 2 h bo co bo kolega przyszedł z piwem i tu szok dla mnie z marihuana wyszłam w sekundzie wiedziałam ze jest nieodpowiedzialne ale ze aż tak głupi i oczywiście groźby się zaczęły ze zabierze mi dziecko teraz wiem nie będę mieć skrupułów aby ograniczyć mu prawa nie pozwolę aby miał kontakt z dzieckiem taki człowiek się nie zmienia nie warto żyć xludnymi nadziejami wolę być sama liczyć sama na siebie niż żyć z chorym człowiekiem pisze to tak jakby któraś z dziewczyn kiedykolwiek się wstała ludzie się nie zmieniają a bycie samotna matka nie jest takie zle jest ciężko ale warto wszystko pokonać dla tego maluszka ja wiem. Jedno nie pozwolę aby miał wpływ na wychowanie mojego syna bo nic dobrego nie wniesie do jego życia może mnie czeka. Walka w sądzie ale mam nadzieję ze polskie prawo ułatwi mi życie bo nie yobrazsm sobie aby ktoś taki mógł mi zabrać dziecko
...
Bardzo Ci współczuje sytuacji, bo to jest wkurzające, kiedy facet nie bierze odpowiedzialności za to, co robi... Powodzenia, nie będzie łatwo, ale myślę że z dobrym prawnikiem dasz radę :)

Ja już od środy w domu. Leżałam 5 dni w szpitalu. Wypisali mnie ale nic nie wspomnieli że szyjka się skraca. Za to powiedzieli abym nie tykała brzucha. I od wczoraj nie tyłem i brzuch nie twardnieje. Mam brać magnez i duphaston znowu plus co biorę resztę moich leków. W środę 5 lutego wizyta bo musiałam przełożyć ja z 30 stycznia. Zobaczymy co powie mój lekarz na ta szyjke. Staram się normalnie funkcjonować. W szpitalu Tylko sprawdzili mi na usg o powiedzieli że szyjka ma 5.5 a u mojego lekarza miała 3.5 Więc musi ja sprawdzić i ocenić ją 😊
Co do facetów jeszcze znajdziesz odpowiedniego. Nie ma co takim człowiek się przejmować.
Dobrze, że już jestes w domu. A z jakiego powodu byłaś w szpitalu?
 
reklama
Bardzo Ci współczuje sytuacji, bo to jest wkurzające, kiedy facet nie bierze odpowiedzialności za to, co robi... Powodzenia, nie będzie łatwo, ale myślę że z dobrym prawnikiem dasz radę :)


Dobrze, że już jestes w domu. A z jakiego powodu byłaś w szpitalu?
Brzuch mi twardniał i zostawili mnie na oddziale. 5 dni przeleżałam ale nic nie wspomniali aby szyjka mi się skracała. Teraz w środę jadę do swojego lekarza i on mnie zbada.
 
Super, że jesteś już w domu i że wszystko w porządku. Ja jak byłam z twardnieniem brzucha to też kazali nie ruszać
Ja już od środy w domu. Leżałam 5 dni w szpitalu. Wypisali mnie ale nic nie wspomnieli że szyjka się skraca. Za to powiedzieli abym nie tykała brzucha. I od wczoraj nie tyłem i brzuch nie twardnieje. Mam brać magnez i duphaston znowu plus co biorę resztę moich leków. W środę 5 lutego wizyta bo musiałam przełożyć ja z 30 stycznia. Zobaczymy co powie mój lekarz na ta szyjke. Staram się normalnie funkcjonować. W szpitalu Tylko sprawdzili mi na usg o powiedzieli że szyjka ma 5.5 a u mojego lekarza miała 3.5 Więc musi ja sprawdzić i ocenić ją [emoji4]
Co do facetów jeszcze znajdziesz odpowiedniego. Nie ma co takim człowiek się przejmować.
 
Ja będąc 2 razy na IP z bólami brzucha to za każdy każdym razem inny lekarz mówił żeby nauczyć się nie dotykać brzucha. Nie głaskać. Nie wciskać. Zostawić w spokoju. Teraz jeszcze nie jest to taki ważne ale po 30 tc to już trzeba mieć mocno na uwadze. Tak mi mówili. ;)
Mi czasem ciężko nie dotykać czy przyłożyć dłoni jak Malutka tak się kręci. Chce jej dac poczuć że jestem z nią ❤👨‍👩‍👧 to takie ważne. Ale to tylko przykładam. A głaskania się nie uniknie bo ja muszę się codziennie balsamowac. Zawsze miałam suchą skórę, potem doszła tarczyca i ciaza i sypie się że mnie jak z mumi 😂
 
Hej , ja spać oczywiście od 4 nie mogę. Zaraz będę wstawać na badania krwi i krzywą cukrową 🤢. W pierwszej ciąży nie było źle z tym badaniem. W tej już miałam.na początku i było to obrzydliwe. Zobaczymy jak będzie dziś.
 
Ja będąc 2 razy na IP z bólami brzucha to za każdy każdym razem inny lekarz mówił żeby nauczyć się nie dotykać brzucha. Nie głaskać. Nie wciskać. Zostawić w spokoju. Teraz jeszcze nie jest to taki ważne ale po 30 tc to już trzeba mieć mocno na uwadze. Tak mi mówili. ;)
Mi czasem ciężko nie dotykać czy przyłożyć dłoni jak Malutka tak się kręci. Chce jej dac poczuć że jestem z nią ❤👨‍👩‍👧 to takie ważne. Ale to tylko przykładam. A głaskania się nie uniknie bo ja muszę się codziennie balsamowac. Zawsze miałam suchą skórę, potem doszła tarczyca i ciaza i sypie się że mnie jak z mumi 😂
Ja nie wyobrażam sobie ,żeby ktoś obcy dotykał i głaskał mi brzuch. W pierwszej ciąży kilka godzin przed porodem nachalna położna tak mi wymasowała i wyszczypala brzuch ,że zaczęłam rodzic. Teraz sama dotykam go w bardzo delikatny sposób. Jak przystawisz rękę do brzucha , gdy dziecko się rusza to nic się nie stanie. Gorzej jak uciekasz i mocno masujesz...
 
Hej , ja spać oczywiście od 4 nie mogę. Zaraz będę wstawać na badania krwi i krzywą cukrową 🤢. W pierwszej ciąży nie było źle z tym badaniem. W tej już miałam.na początku i było to obrzydliwe. Zobaczymy jak będzie dziś.
Ja też nie śpię, łączę się w bólu bezsenności...

Czemu powtarzasz krzywą?
 
Dziewczyny tak czytam co piszecie i trochę się martwię 😥 gdyż na bardzo słabo odczuwam ruchy swojego małego i często masuje swój brzuch żeby to poruszyć czy to źle ?? To na jakiś negatywny wpływ
 
reklama
Dziewczyny tak czytam co piszecie i trochę się martwię 😥 gdyż na bardzo słabo odczuwam ruchy swojego małego i często masuje swój brzuch żeby to poruszyć czy to źle ?? To na jakiś negatywny wpływ
Lepiej się położyć i zjeść coś nawet słodkiego i odczekać. Miałam wczoraj taki dzień ,że bardzo słabo czułam małą. A teraz po glukozie szaleje w brzuchu :)
 
Do góry