Majóweczki 2020

[Aurelka1994]

U mnie 48h na porodówce i pojechałam na cc [emoji19]

To jak tak szybko rodzisz , że masz nie zdążyć 60km to tylko siłami natury trzeba rodzić godzina i po wszystkim, ja współczuję tym panią co ponad 10 godzin się mecza i konczy sie i tak cc
Mi na szczęście pierwszym razem tez szybko poszło 3 godzinki i po bolu.

 

[missroszi]

U mnie 48h na porodówce i pojechałam na cc

tego się boję.
nie bólu tylko tego czekania, męczenia się które może się skończyć cesarką czego bym nie chciała
na tę chwilę wizja porodu jest jednak dość odległa

a to był twój 1 poród?

moja mała ważyła ostatnio 740 g więc teraz pewnie na wizycie za tydzień koło 1kg - to mi się już takie realne wydaje

 

[kat_anna]

W I trymestrze przesypiałam 20 godz/dobę. A od II nagle mi się zmieniło i średnio sypiam 6 godz/dobę, nigdy w dzień. Ale są takie noce, że tylko na 3 godziny uda mi się zdrzemnąć

Co do obaw, to martwię się tylko samą ciążą, by maleństwo zdrowo rosło i nie wyskoczyło wcześniej Reszta się ułoży, zresztą w chwilach kryzysu i niemocy zawsze można kogoś kompetentnego poprosić o pomoc

Dziewczyny, a co myślicie o pieluszkach wielorazowych? Nie są drogie, bo ok 30 zł za szt. Maluszkowi potrzeba 20/30 pieluch na cały okres pieluchowania, więc oszczędności są duże. Tylko zastanawiam się czy mogą uczulić itd?

Ja używałam takich pieluch z bawełny i bambusa, i szczerze? Nigdy więcej. Sam pomysł super, czasu jakoś dużo to nie pochłania, bo pranie i suszenie samo się robiło. Ale. Pranie musisz wtedy puszczać co 2-3dni, bo to mega śmierdzi. Ja nie wrzucałam pieluch z ciuchami, co najwyżej z ręcznikami, bo prałam to w wysokich temperaturach. Więc nie dość, że puszczałam niecałe pół pralki to do tego musiałam podwójnie płukać, bo i tak śmierdziały. Więc aż tak ekologiczne to to nie jest. Co jakiś czas musiałam je puścić na 80st, bo nawet po praniu w 60st śmierdziały. Kupa to był najmniejszy problem, bo jest taki jakby duzy papier w rolkach i kupa się na tym zatrzymuje, ale mocz i ten smród to pamiętam do tej pory. A naprawdę nie opłaca się prać codziennie tego. Może przy niemowlaku bardziej by się opłacało, ja to kupiłam jak syn miał 1,5 roku i chcieliśmy go odpieluchować, częściowo sikał juz do nocnika, więc tych pieluch mi mało dziennie schodziło. Myślałam, że mokra pieluszka będzie mu przeszkadzać, ale się pomyliłam Więc teraz już na pewno nie będę eksperymentować.

Ale na pewno nie uczulają, są nawet lepsze pod tym względem niż jednorazówki.

 

[KundaKunda]

Ja planuję prać codziennie I stosować niemal od razu - zastanawiam się, jak się mają w sytuacji kikuta, bo jednorazówkę jesteś w stanie podwinąć, by oddychał... Chyba, że w wielorazowych może być przykryty?

(Jeśli się na nie zdecyduje oczywiście, bo ciągle na razie rozważam tę opcję)

 

[Aurelka1994]

Tak, pierwszy

tego się boję.
nie bólu tylko tego czekania, męczenia się które może się skończyć cesarką czego bym nie chciała
na tę chwilę wizja porodu jest jednak dość odległa [emoji28]

a to był twój 1 poród?

moja mała ważyła ostatnio 740 g więc teraz pewnie na wizycie za tydzień koło 1kg - to mi się już takie realne wydaje [emoji16]

 

[mamahelenki92]

Ja mimo ,że jestem weteranką to mogę wam powiedzieć ,że nie musicie się martwić. Nie chodziłam na szkle rodzenia a w wszystko i tak instynktownie przyszło. Będziecie wiedzieć.co robić

 

[kat_anna]

Ja planuję prać codziennie I stosować niemal od razu - zastanawiam się, jak się mają w sytuacji kikuta, bo jednorazówkę jesteś w stanie podwinąć, by oddychał... Chyba, że w wielorazowych może być przykryty?

(Jeśli się na nie zdecyduje oczywiście, bo ciągle na razie rozważam tę opcję)

Jak będziesz prać codziennie to rzeczywiście może nie być problemu ze smrodkiem. Co do kikuta to nie mam pojęcia, ale na pewno nie da się w takiej pieluszce nic wywinąć, te wkłady są takie jakby sztywne.

 

[Bisia25]

Cześć dziewczyny, leczyłyście już może zęba w tej ciąży ? Ja dzisiaj idę , wypadła mi plomba i cos tam pobolewa , czytałam że teraz już jest bezpiecznie w II trymestrze bo chyba zatrucie będzie potrzebne , wcześniej już miałam ten ząb kanałowo leczony.
Na pieluchach wielorazowych się nie znam, wcześniej nie używałam i nie wiem gdzie ja bym to w bloku suszyła i tak wiecznie pranie porozstawiane bo moje chłopy to brudy produkują ekspresowo a jeszcze przy maluchu będzie tego x 2 razy tyle.

nowe mamusie !

 

[Lilka455]

Cześć dziewczyny, leczyłyście już może zęba w tej ciąży ? Ja dzisiaj idę , wypadła mi plomba i cos tam pobolewa , czytałam że teraz już jest bezpiecznie w II trymestrze bo chyba zatrucie będzie potrzebne , wcześniej już miałam ten ząb kanałowo leczony.
Na pieluchach wielorazowych się nie znam, wcześniej nie używałam i nie wiem gdzie ja bym to w bloku suszyła i tak wiecznie pranie porozstawiane bo moje chłopy to brudy produkują ekspresowo a jeszcze przy maluchu będzie tego x 2 razy tyle.

nowe mamusie !

Ja leczylam ba mialam nawet rendgen na samym początku ciąży jak jeszcze nie wiedziałam . Jak już raz miałaś kanałowo to ten ząb juz jest zartruty założy Ci tylko nową plombe nie ma co sie bac ja 2 zeby juz robilam bo i w pierwszej ciazy i teraz stare plomby powypadaly. Prawda jest że w ciąży zeby sa slabsze.

 

[Aurelka1994]

W drugiej ciąży dużo leczyłam później po czyszczeniu kamienia się zniechecilam bo dostałam kolki nerkowej. I tak odwlekam wizytę w tej ciąży, ale termin mam jakoś na luty [emoji848]. Oj u mnie prania też multum, codziennie coś piorę.. A gdzie tu jeszcze ciuszki maleństwa poprac..czekam na trochę cieplejsze dni to na balkon wystawie

Cześć dziewczyny, leczyłyście już może zęba w tej ciąży ? Ja dzisiaj idę , wypadła mi plomba i cos tam pobolewa , czytałam że teraz już jest bezpiecznie w II trymestrze bo chyba zatrucie będzie potrzebne , wcześniej już miałam ten ząb kanałowo leczony.
Na pieluchach wielorazowych się nie znam, wcześniej nie używałam i nie wiem gdzie ja bym to w bloku suszyła i tak wiecznie pranie porozstawiane bo moje chłopy to brudy produkują ekspresowo a jeszcze przy maluchu będzie tego x 2 razy tyle. [emoji33]

[emoji1666] nowe mamusie !