Jaska.JDM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2019
- Postów
- 5 065
Hej dziewczyny, moje ostatnie dwa tygodnie, po średnim wyniku usg prenatalnego to była nerwowa makabra. Z tych nerwów już ledwo żyję i w głowie pisałam już najgorsze scenariusze, ale właśnie w końcu przyszły wyniki pappa i uff, na szczęście są dobre
Trisomia 21: 1:3461
Trisomia 18: 1:5329
Trisomia 13: 1:20000
Natomiast wyszło dosyć duże ryzyko 'samoistny poród przedwczesny przed 34 tygodniem: 1:127'. Nic więcej nie jest tam napisane, więc omowie to z lekarzem na kolejnej wizycie, ale zastanawiam się czego można się spodziewać po takim wyniku... Czy któraś z Was miała coś podobnego?
U mnie na usg wyszedł nieprawidłowy przepływ w przewodzie żylnym (zwrotna 'fala A') no i tak czy siak trzeba to będzie dalej kontrolować... Jutro rano mam usg, zobaczymy czy te parametry sie jakkolwiek poprawiły. Ale tak czy siak dzisiejsze wyniki pappa nieco mnie uspokoiły
A jak sprawdza sie te ryzyko samoistnego porodu? U mnie gin chciala by było o ryzyku hipotrofii ale genetyk tego nie uwzględnił i teraz nie wiem.
A co kobkretnie chciałabyś wiedzieć?Czy któraś z Was ma Hashimoto.? U mnie to było tak, że od czerwca robiłam różne badania w kierunku chorób tarczycy, w połowie sierpnia dowiedziałam się, że mam Hashimoto, zaczęłam leczenie, przy czym pani doktor zaznaczyła, że dopóki nie wyrównam tarczycy, nie poleca zajść w ciąże (wtedy już byłam, ale jeszcze nie wiedziałam). Dokładnie 30.08 na teście zobaczyłam dwie kreski Jestem pod stałą opieką endokrynologa, ale nie kryje się z tym, że Hashimoto daje mi strasznie popalić. Najgorsze jest wieczne zmęczenie i senność 24/7